Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 102 • Strona 1 z 11
  • 329 / 9 / 0
Jak sobie radzicie po rzuceniu amfetaminy,co robicie gdy was ciągnie by znowu nie kupić sobie malutkiego woreczka..Jakie środki "zamiast" bierzecie by polepszyc sobie nastrój,zmotywować się do działania lub po prostu zyskać energię by cokolwiek robić? Czy macie depresję/inne choroby psychiczne,fizyczne (serce itp..) wskutek wielomiesiecznego lub wieloletniego zażywania i jak je leczycie? Czy probujecie jakoś "załatać" dziury w mozgu po fecie i bierzecie coś na poprawę koncentracji pamięci? Czy jest życie po fecie?
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 79 / 1 / 0
jak bardzo ciezko pracowalem praca na noc zazywalem by sie obudzic miec sile na start w pracy pozniej w tej pracy nocnej spalalem sobie jointy i szedlem w domku pieknie spac i tak w kolo jakies rok moze duzej. Rzucilem prace przestalem brac amfe bo po co palilem ziolo, chodzilem co weeknd na imprezy czy tam przesiadowki alkohol sobie pilem czasem jaralem dalej. Tak zapomnialem o amfie wogole mnie nie ciaglo bo jaralem po jakims czasie w zjebanym towarzystwie nawet ziolo zaczelo mi przeszkadzac bo jakos dola lapalem, wiec pozniej juz tylko pilem. Po jakims czasie odlaczylem sie od klimatow sporadycznie co weeknd alkohol czasem jakis buszek i nawet fajki rzucilem, zaczalem sie spotykac z kobieta ktora nie palila i jej towarzystwo tez nie zero dragow:) czasem raz na jakis czas ale to pol roku cos tam sobie zarzucilem jak ktos czestowal tak kilka lat sobie minelo. I zalapalem prace znow dosc ciezka i moj kolega od pracy niuchal co dzien wiec tez zaczalem :P bo co bede inny;) poza tym sily nie mialem nowe srodowisko znow przyjaciele niuchacze skoluj bo nima fajki niuchanie itd i tak pol roku dzien w dzien. Wkurwili mnie zaczeli weszyc bo kazdy chce miec jak najtaniej towar wiadomo jak cpasz co dzien to i zrodla szukasz, a ze na szczescie chcieli mnie wygryźć, i w dodatku jak ja cos prosilem to nie zalatwiac chcieli a sami wymagali, co tu pisac gowno jedne wielkie nie ufaj cpunowi i tak cie zawsze oszuka!!! I tak znow zakonczylem prace i nic nie biore, nie ciagnie. Najlepiej zeby rzucić trzeba zerwac towarzystwo ktore wciaga, nastepnie zajac sie druga osoba ktora sie kocha i najlepiej zeby ona nic nie miala wspolnego z dragami znaczy zeby nie brala, zaczac myslec o przyszlosc zarabiac pieniadze odkladac probowac sie ustabilizowac zamieszkac samemu hodowac ziolo i byc szczesliwym z ukochana to tyle i z dala od cpunow tych zlych ;) I czasem naprawde dobzre sie odciac od wszystkich poznac kogos nowego, troche posiedziec samemu wtedy moze ci sie odechce bo samemu to niema co robic i nie jest fajnie:P Jesc duzo owocow pic duzo wody a jak sie cos chce to isc sie pobzykac:P mysle ze minie tydzien i bedziesz w lepszej formie oczywiscie fajki najlepiej nie palic. Jeszzce jedno uprawiac jakis sport najlepiej przed snem biegac, brac kapiele sie relaksowac czasem zapalic z jedna osoba lubiana smieszna jointa ale czasem i koniecznie sport to tyle chyba:P
  • 198 / 5 / 0
Jak ciężko Ci bez tego to idź do poradni, może pomogą.
  • 179 / 3 / 0
co o siebie to przez narkotyki i alkohol zagłuszyłem swoje powołanie i pasje. Chciałem by lekarzem. Teraz już za późno.
Więc jeśli nie jest za późno to po zaprzestaniu brania ampf. zając się znalezieniem tej rzeczy(pracy) która się kocha i przynosi satysfakcję i żeby nie mówić : 'kur.. znowu do roboty" . Życzę spełnienia.
  • 203 / 7 / 0
Jak mam ochotę na wora, to albo nie mam kasy i przechodzi, lecz wraca po paru dniach znów ochota, a jak jest kasa i towar to zazwyczaj nie wytrzymuję i walę.
Zamiast fety, paliłem jointa i słodki, 'ciepły' sen.
by polepszyć nastrój polecam długi seks, lub tonę słodyczy i masę wolnego czasu ( o to ostatnie ciężko niestety ; /)
choroby fizyczne? kłucie w sercu, pamięć krótkotrwała szwankuje i masę pryszczy na mordzie.
psychiczne? przez pierwsze 3-4 dni brak chęci do życia..
Nocny Spamer
  • 705 / 15 / 0
Na dobrą sprawę nie ma czegoś takiego jak "rzucenie amfetaminy". Każdego kto kiedyś w nią wszedł w końcu najdzie ochota, część może wytrzymać, większość się złamie. Dzień wystarczy żeby zacząć kolejny ciąg. Dzień wystarczy żeby go przerwać. Z tym że ten drugi dzień może nastąpić po kilku miesiącach.
Jedyną ucieczką, która i tak nie jest w 100% skutecznym sposobem na wygranie z nałogiem jest założenie rodziny, znalezienie pracy sprawiającej przyjemność, oraz unikanie wykonywania czynności które najczęściej i najchętniej robiliśmy pod wpływem, jednocześnie unikając posiadania zbyt dużej ilości wolnego czasu. I to wszystko naraz.
Co potem?
Potem tylko powtarzać sobie że nawet jeśli już jest dobrze, to tak do końca nigdy nie będzie, trzeba pamiętać o tym że jest się uzależnionym a uzależnienie jest tylko "zagłuszone", nie wyleczone. Pilnować się, a jest to o wiele trudniejsze niż się wydaje...
Ryyyyyyyba!
  • 203 / 7 / 0
Fakt, mam kilka piosenek, które zawsze słucham pod wpływem..
Wystarczy, że gdzieś ją usłyszę i powraca 'tęsknota' za latającymi zębami, rozjebaniem i tańczeniem w ich rytm..
Jeśli chodzi o rodzinęto chyba najelepsze lekarstwo..
Jestem z dziewczyną 4 lata.. Mielismy 'przerwę' pół roku przez ten czas zacząłem napieradlac ostro, wrócisliśmy do siebie i jak ręką odjął bez nałogu! Człowiek szczęśliwy z życia..
Lecz podczas każdej kłótni znów wraca glód..
Zauważyłem, że biorę wtedy gdy mam jakiś problem..
Nocny Spamer
  • 2518 / 27 / 0
Pomoc psychoterapeuty była by wskazana. Do tego udaj się do psychiatry żeby zapisał jakieś antydepresanty i być może zapomnisz o amfetaminie w tym najgorszym okresie, zaraz po zaprzestaniu wciągania. Do tego jak napisał Bakoosiowy tak zorganizować sobie dzień, żeby mieć jak najmniej wolnego czasu, bo wiadomo wtedy nachodzą złe myśli pod tytułem "czym by tu sobie umilić czas".
  • 329 / 9 / 0
Ja juz rzuciłam fete i to juz całkiem dawno.Niuchałam przez dwa lata niemal dzien w dzień(dwytogodniowe ciagi potem pare dni przerwy i dalej jazdaaaa).Załozyłam ten topik dla innych,takich jak ja "byłych feciarzy" tych ktorzy rzucili dawno i tych ktorzy dopiero rzucają.Marzył mi się topik pomagajacy uzaleznionym wyjsc z nałogu:)) Eltorro tak jak mowisz skonczenie z towarzystwem ktore wciaga to najlepsza opcja.ja wlasnie tak mialam-w Lo ćpałam,nie moglam przestać bo wciaz namawiala mnie moja najlepsza przyjaciolka z ktora siedzialam w ławce.Byłysmy w paczce narkomanow,taka prawda.Skonczylo się Lo-udało sie rzucić,ale dopiero wtedy. Z tamta dziewczyna juz nie trzymam. Ale mialam problem i chyba do dzisiaj mam,totalny brak energii,depresja,rozregulowany zegar biologiczny,serducho kłuje czasem.Antydepresanty biore,pije 3 tigery dziennie.Do tego rozne leki majace dodac energii typu seneligina czy Modafinil. Inaczej bym przelezala caly dzien albo snuła się po domu i nic nie zrobiła.musze brac leki i pic spore ilości kofeiny.Tłumacze sobie: wszystko lepsze niz amfa....Juz chyba nigdy nie wroce do scierwa.Ale tez juz nigdy nie bede taka jak przedtem zanim zaczelam brac.
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 203 / 7 / 0
Czy ja wiem..
Zazwyczaj mam ochotę wziąć kolejną działkę, gdy mam np. mało wolnego czasu (dużo pracy).
Na sucho ciężko wszystko ogarnąć.
Nocny Spamer
ODPOWIEDZ
Posty: 102 • Strona 1 z 11
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.