TALK - Rozmowy [H]

[MrCarvel]

Ciacho z mj :)

[pablo40404]

Myślę że aya albo LSD w potężnej dawce

[bugmenot2]

miks MDMA + heroina ;]

[szpak123]

Zażyłbym heroinę bądź spore ilości morfiny, aby idealnie wkomponować się w zimne palce kostuchy :)

[szalonykot]

Chciałem napisać że nic, ale w tej ankiecie jedno słowo strasznie mi się spodobało. Na łożu śmierci - metamfetamina I.V.

[sqciu]

Jak kolega wyżej, tyle że w mixie z helupą

[Uroboros]

Zaznaczyłem LSD, ale zmieniam zdanie. Nie wiem jak ludzie mogą się bać śmierci. Mnie ona od zawsze fascynuje, zwłaszcza po doświadczeniach NDE po MXE. Nie chciałbym umrzeć we śnie. Wręcz przeciwnie. Chcę być jej jak najbardziej świadomy i jak najbardziej trzeźwy. To będzie moja faza życia. Nie chcę tego spierdolić.

[Duce]

Nie chciałbym umrzeć we śnie. Wręcz przeciwnie. Chcę być jej jak najbardziej świadomy i jak najbardziej trzeźwy. To będzie moja faza życia. Nie chcę tego spierdolić.

O to to. Ja się trochę boje, to chyba naturalne ;p. Ale jak już umierać to niezbyt szybko. Wolałbym się trochę powykrwawiać, pokontemplować, niech przelecą ostatnie myśli i wspomnienia w coraz bardziej zmąconym umysłe, chcialbym się wtedy pożegnać ze światem. Akurat na łożu śmierci wolałbym być trzeźwy, to(ostatnia) faza życia a na dragi był czas wcześniej, chyba nic nie jest w stanie zapewnić takiej jazdy jak przedśmiertne ilości DMT.

[Drzewo]

kurczak z rozna dobre 0.7 wódki kloniki jakas panienka na wyuzadane zabawy w miedzy czasie 5g tinpentalu w kroplowce którą ja bym regulowal

[Erekcjogen]

Metaamfetamina, bo daje ogromny zastrzyk endorfin