Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 784 • Strona 17 z 79
  • 7 / / 0
Aktualnie moj sukces zawodowy rokuje na wysokim poziomie. Do pewnego momentu w zyciu wiedzialem, ze jestem dobry we wszystkim, czego sie chwyce. Wiedzialem, ze mam ambicje i predyspozycje do bycia KIMS. Jednak cos mnie blokowalo, szczegolnie przed ludzmi...
Narkotyki zmienily moje postrzeganie swiata. Odkrylem siebie na nowo, odbudowalem pewne schematy od zera. Dzieki temu dostalem sie wysoko, zaczalem nadawac ze wspolpracownikami i przelozonymi na jednym poziomie (najwazniejsze). Zaczalem rozumiec, ze wszystko jest stanem umyslu.
Ale to nie jest elastyczny schemat...
Z drugiej strony ludzie, ktorzy brali relatywnie podobne ilosci do mnie stoczyli sie na gleboki dol.
Jak masz leb na karku i troche swiadomosci, to samemu zdecydujesz co na Ciebie ma wplynac, a co nie.
W zyciu sa tylko dwa wybory - dobre i zle. Reszta to kwestia samodyscypliny.
Gdyby nie narko nie doszedlbym tak daleko, jednak gdybym sie nie ograniczyl - cofnalbym sie ;)
Dalej biore, ale znam siebie mega dobrze.
Powodzenia i z glowa ludzie:)
  • 4 / 1 / 0
Zostały mi 34 dni do maturki, pytanie oczywiste, co zwiększy moją efektywność nauki, głownie mam problem z samym zainicjowaniem bo zieleń zrobiła ze mnie leniwca, ale kocham mj. Zależy mi również na dyskrecji, nie chcę, żeby to wyglądało, że nafurany siedzę przy biurku 24/7 i napierdalam długopisem rekord guinnessa

ps. moje doświadczenia zerowe, nie znam działania większości narko na mój organizm, polećcie nawet jakieś jebane placebo
Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2015 przez blynguistics, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 4810 / 263 / 0
Przede wszystkim odstaw zieleń bo ona blokuje Ci umiejętność nauki oraz myślenia. Inne środki są zbędne, poza tym i tak nic nie pomogą jak będziesz jarał. Zrób sobie ten miesiąc przerwy, odpocznij od zielska, zawsze będziesz miał później czas żeby sobie to odrobić z nawiązką, na szczęście nie da się zajarać na śmierć.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 36 / / 0
blynguistics - poleceam piracetam. Niegroźny lek, co prawda dostępny na recepte, ale nietrudno ją dostać (powiedz lekarzowi, że masz problemy z nauką i koncentracją). Nie powoduje uzależnienia, nie daje jakiś mega wielkich efektów, ale kilku moim znajomym pomógł.
  • 36 / 3 / 0
Nie wiem, czy można to określić jako sukces zawodowy, ale gdyby nie feta pare razy nie wstałbym do pracy po chlaniu. btw potem i tak mnie wyjebali jak mi jej akurat kilka razy zabrakło
  • 23 / / 0
Narkotyki, a sukces? Proste, że sukces.

zatwierdziłem tego jedynego w swoim rodzaju, pełnego treści, głębokich przemyśleń i i sensownych argumentów posta tylko dlatego żebyś znów nie płakał że nikt nie zatwierdza tego co piszesz :-) lajt
  • 11 / / 0
Czasami pomagają ale tylko w bardzo trudnych momentach tzw. Ostatnia deska ratunku
  • 4601 / 723 / 0
Raczej nie pomagaja... Na dluzsza mete. Maja swoje momenty ale zalezy gdzie sie pracuje. Mi np. pomagaly w sprzedazy bezposredniej mialem b. dobre wyniki ale jak juz wpadlem w nalog to w dluzszej perspektywie czasu stracilem wiecej... motywacja siadla .
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 46 / / 0
na dluzsza mete z dragami sukces zawodowy bedzie ciezki ;p
  • 50 / / 0
Otrivin pisze:
Aktualnie moj sukces zawodowy rokuje na wysokim poziomie. Do pewnego momentu w zyciu wiedzialem, ze jestem dobry we wszystkim, czego sie chwyce. Wiedzialem, ze mam ambicje i predyspozycje do bycia KIMS. Jednak cos mnie blokowalo, szczegolnie przed ludzmi...
Narkotyki zmienily moje postrzeganie swiata. Odkrylem siebie na nowo, odbudowalem pewne schematy od zera. Dzieki temu dostalem sie wysoko, zaczalem nadawac ze wspolpracownikami i przelozonymi na jednym poziomie (najwazniejsze). Zaczalem rozumiec, ze wszystko jest stanem umyslu.
Ale to nie jest elastyczny schemat...
Z drugiej strony ludzie, ktorzy brali relatywnie podobne ilosci do mnie stoczyli sie na gleboki dol.
Jak masz leb na karku i troche swiadomosci, to samemu zdecydujesz co na Ciebie ma wplynac, a co nie.
W zyciu sa tylko dwa wybory - dobre i zle. Reszta to kwestia samodyscypliny.
Gdyby nie narko nie doszedlbym tak daleko, jednak gdybym sie nie ograniczyl - cofnalbym sie ;)
Dalej biore, ale znam siebie mega dobrze.
Powodzenia i z glowa ludzie:)
Możesz rozwinąć swoją wypowiedź co do środków jakie stosowałeś/stosujesz? Może być na pw.

Od zawsze jestem przekonany o swoim sukcesie, bo predyspozycje są wielkie. Tak samo jak Ty byłeś ja jestem przez coś blokowany, brakuje mi konkretnego kopniaka "do roboty!" Przez wielu ludzi jestem uważany za duszę towarzystwa, a przed kilkoma dni usłyszałem że bez mnie słońce inaczej świeci :D Bardzo liczę na Twoją wypowiedź.
Od przyszłego poniedziałku zaczynam nowy etap w życiu i potrzebuję czegoś co mnie zmotywuje, da siłę, jasny umysł, kreatywność, chęć do kontaktu z ludźmi, bez rozjebania oczu itp. Chciałbym aby było również spokojne dla serca, bez podenerwowania. EPH kompletnie nie działa na mnie tak jak opisują to ludzie z forum.
Z drugiej strony zastanawiam się nad mocniejszymi używkami jak meta, zabrała mi kilku przyjaciół z dość poważnymi konsekwencjami życiowymi, a inni dalej trwają na tym i życie dla nich to ciągła zabawa, ale potrafią ogarnąć swoje życie, pracują, bardzo dobrze im się wiedzie. Wolałbym uniknąć używek takich jak meta. Finalnie zastanawiam się nad 3-FA, 2-fa, i różne kokainowe stymulanty. Nie szukam czegoś co zrobi to za mnie, chcę to zrobić sam ale z energią, uśmiechem, i zdecydowanym podejściem do sprawy. Czas działania musi się zamknąć w jednym dniu. Chcę normalnie spać, i nie być wyjebany po 3dni.
ODPOWIEDZ
Posty: 784 • Strona 17 z 79
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.