Sole "KOX", czy "AS", chyba ze 4-5 roznych przez noc.
Pamietam ze mialem wiele wejsc jak po groszkach, ale tak co jakies 5 minut, przez pare godzin.
Na drugi dzien powiedzialem chyba 2 slowa, bylem jak warzywo...
No ale bylo warto
drugi raz który moge śmiało opisać jako najgrubszy to litr makumby na 3 osoby , faze miałem z 12 godzin
2. 3x MST 200 oralnie + 720mg kodeiny + 20mg alprazolamu + 625mg baclofenu + 4 piwka + ileś tam buchów haszyszu (tolerka na opio zerowa, tramal kilka razy, ale też zawsze w ilościach 1,5-2g). Opio wrzucone naraz, benzo + baclo zapijane piwami w odstępie 15-20 minut, mogły to być 3 piwa, nie pamiętam, hasz dopalany co jakiś czas. Całą noc budziłem się łapiąc haust powietrza, przy okazji dopalając haszu, niesamowite wizje, potrafiłem np. wstać na chwilę i jak siadałem na łóżko żeby się położyć to nagle łapałem znowu powietrze i okazywało się, że jeszcze siedzę, nie zdążyłem się położyć, a już spałem. Pewnie miałem szansę się przekręcić, nie zależało mi, po 6 wstałem do pracy, dwa dni chodziłem jeszcze srogo otumianiony.
Był dzisiaj kumpel od oxycodonu. Zeżarł ostatnią partię w tamtym tygodniu ale już nie ćpa. Poza jaraniem i temazepamem.
5G Amf zjedzone w 6h ... podbite 400mg mefedronu => na dobitke ja pierdole ... mózg eksploduje
myślisz o myślach, które wydaje Ci się... że są myślami, które myślą...
wyobraź sobie teraźniejszośc w klatkach na sekundę / gdzie każda klatka to inne wydarzenie...
... i nie jesteś w stanie żadnej z tych klatek zatrzymać
mnie "swego czasu" 400mg mefedronu - ledwo smyrało tak byłem tym przeorany - tez powiesz, że "wtedy" było mało mefa w mefie? zrobienie 2gietów w noc to dla mnie było - normą...
żyłem i smyrałem to co kilka godzin przez x miesięcy.
Jestem typem osobnika, któremu bardzo trudno dogodzić... dawki "prawiczków" to dla mnie mocniejsza kawa...
Gdybym dziś usiadł dla przykładu przy 3MMC - to dawkę 250mg to ja robię na start - żeby po 30 minutach zapierdolić 500mg - i przesiąśc się do innego wymiaru - po prostu lubię pierdolnięcie, lajtowa stymulacja mnie tylko wkurwia.
amfy nie nawidzę... to był mój drugi raz z tym narkotykiem i dla tego poleciało 5 gietów - myślałem, że to mefedron który nie chce wejśc ;) taki byłem porobiony
A nie nawidzę jej dla tego, że nic mnie nie wywiozło na ojom - a jednak amfa potrafiła... no ale się nie dziwię - po takiej dawce nawet ja miałem już w końcu dość, zjazdu nie zapomnę do końca życia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.