Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 1 z 7
  • 613 / 19 / 0
Witam,

często na forum ludzie zastanawiają się, jaka jest szansa, że np. LSD 'pomiesza mu w głowie', 'zawiesi się', że zaostrzy jakieś występujące problemy psychiczne itp. Tak się składa, że piszę magisterkę na temat psychodelików i jest w niej rozdział dotyczący różnych możliwych krótko- i długotrwałych następstw ich zażywania. Pomyślałem, że się podzielę.
Ps. Nie wiem, czy to najlepszy dział na ten wątek - jeśli nie, to proszę o przeniesienie.

***

Uzależnienie

Stosowanie halucynogenów nie ma na ogół charakteru ciągłego lub chronicznego; ludzie zwykle używają ich przy rzadkich okazjach. Substancje halucynogenne nie wywołują uzależnienia fizycznego. Nie stwierdzono występowania po nich zespołu odstawiennego. Środki te mają także niski potencjał uzależnienia psychicznego, nie wywołują efektu głodu czy przymusu zażywania (Johnson i in., 2008; Nichols, 2004; Seligman, Walker i Rosenhan, 2003).

Najprawdopodobniej halucynogeny nie wpływają na mieszczący się w mózgu układ nagrody. Układ ten związany jest z aktywacją szlaku dopaminergicznego, szczególnie w obszarze jądra półleżącego. Naukowcy uznają, że większość, jeśli nie wszystkie substancje uzależniające aktywują ten mózgowy układ nagrody. Wygląda na to, że opiaty, kokaina, amfetamina, benzodiazepiny, marihuana, alkohol, nikotyna, a nawet kofeina tą samą drogą wpływają na wzrost poziomu dopaminy w mózgu. Tego efektu nie wywołują jednak substancje halucynogenne (Nichols, 2004; Seligman, Walker i Rosenhan, 2003). Badania te zgadzają się z obserwacjami pokazującymi, że zwierzęta laboratoryjne samodzielnie uczą się zażywać niemal wszystkie substancje nadużywane przez człowieka, z wyjątkiem halucynogenów (Johnson i in., 2008; Nichols, 2004; Seligman, Walker i Rosenhan, 2003).

Skoro środki te nie mają prostych właściwości wzmacniających, wydaje się, że ludzie pragną ich zażywać jedynie z powodu ich złożonego oddziaływania na mózg. Użytkownicy tych substancji często twierdzą, że używają ich w celu rozwoju osobistego lub duchowego i dla lepszego zrozumienia siebie i świata. (Nichols, 2004) To może tłumaczyć, dlaczego ludzie zażywają halucynogeny, mimo, że nie mają one nagradzających właściwości dla zwierząt. Pozytywnie oceniane efekty u człowieka związane są z procesami poznawczymi i nie mogą mieć odpowiednika u organizmów o mniej rozwiniętej korze mózgowej.

Szkodliwość fizyczna

Następnym zagadnieniem jest kwestia toksyczności substancji halucynogennych.
Ogólnie, środki te wykazują niską toksyczność, i nie stwierdzono, by wywoływały uszkodzenia organów wewnętrznych lub deficyty neuropsychologiczne (Johnson i in., 2008; Nichols, 2004). Chociaż powodują one potężne zmiany w świadomości, ich wpływ biologiczny jest niewielki. Należy zaznaczyć jednak, że wnioski te płyną z badań przeprowadzonych nad najczęściej używanymi i najlepiej poznanymi halucynogenami i nie wiadomo, na ile można je odnosić także do nowszych, nie zbadanych jeszcze substancji.

Doświadczenia na zwierzętach z wykorzystaniem LSD pokazały, że nawet dawki wielokrotnie większe od zwykle stosowanych przez ludzi nie wywołują żadnego szkodliwego efektu fizjologicznego (Grof, 2000; Hofmann, 2001). Jak podaje Nichols (2004) przynajmniej do roku 2004 nie zanotowano ani jednego przypadku śmierci człowieka w wyniku bezpośredniego działania LSD. Według wiedzy autora twierdzenie to pozostaje prawdziwe także dzisiaj.
W latach 60-tych XX wieku w artykułach naukowych i w prasie niefachowej pojawiły się doniesienia, że LSD może powodować uszkodzenia chromosomów czy materiału genetycznego (Dishotsky i in., 1971). Badania te były jednak przeprowadzone in vitro, lub na pojedynczych przypadkach. Późniejsze przeglądy wielu badań pokazują, że naukowcy nie potwierdzili związku zażywania LSD, przynajmniej w czystej postaci i zwykłych dawkach, z anomaliami chromosomowymi (Dishotsky i in., 1971; McGlothlin i Ardold, 1971). Podobnie, mimo początkowych doniesień, badania nie wykazały, aby LSD miało właściwości teratogenne lub kancerogenne (Dishotsky i in., 1971; McGlothlin i Ardold, 1971).

Nadużywanie

Nie znaczy to jednak, że substancje halucynogenne są całkowicie bezpieczne. Chociaż ich zażywanie niezwykle rzadko prowadzi do uzależnienia, bywają one stosowane w sposób, który można określić mianem zażywania szkodliwego lub nadużywania. Jest tak w przypadku kiedy ich używanie powoduje problemy w relacjach interpersonalnych, pracy czy szkole (Johnson i in., 2008). Częste stosowanie halucynogenów może prowadzić do osłabienia kontaktu z rzeczywistością, zaniedbywania dotychczasowych obowiązków czy przyjemności i skupieniu swojego życia wokół nich. Taki schemat związany z używaniem środków halucynogennych rozwija się jednak rzadko, ponieważ, jak już wspomniano, najczęściej zażywane są one nieregularnie, okazjonalnie.

Wypadki

Wiele zagrożeń związanych ze stosowaniem halucynogenów jest przede wszystkim następstwem nieprzewidywalności ich działania. Upośledzona zdolność do oceny rzeczywistości może prowadzić do podejmowania niebezpiecznych aktywności, wypadków czy nawet śmierci. Istnieją doniesienia o ludziach wyskakujących przez okno w wierze, że potrafią latać (Johnson i in., 2008; Nichols, 2004). Tego typu przypadki zdarzają się jednak niezwykle rzadko.

Złe podróże

Innym możliwym negatywnym następstwem działania halucynogenów są tak zwane ‘złe podróże’ (bad trips). Nie mają one ścisłego odpowiednika w terminologii klinicznej, jednak stany te wydają się zbliżone do napadów lęku panicznego lub w bardziej poważnych przypadkach nawet do ostrych reakcji psychotycznych (Grinspoon i Bakalar, 1997). W trakcie złej podróży dominują niepokój, lęk czy nieokreślony ból psychiczny. Osoba często doświadcza wrażenia całkowitej utraty kontroli nad sytuacją, depersonalizacji, derealizacji, strachu przed utratą zmysłów (Szukalski, 2005).
Takie doznania pojawiają się stosunkowo często, szczególnie przy niekorzystnym nastawieniu i otoczeniu. Według przeglądu badań dokonanego przez McGlothlina i Arnolda (1971) 24% użytkowników LSD deklaruje, że przeżyli coś, co można nazwać złą podróżą. Doświadczenia takie zwykle mijają wraz z osłabieniem działania środka lub niedługo później i nie zostawiają długotrwałych negatywnych następstw. 50% użytkowników badanych w omawianym przeglądzie stwierdziło, że w długoterminowej perspektywie przeżycie to było nawet pożyteczne i pouczające. Doświadczenie niekontrolowanego strachu w trakcie złej podróży może jednak wyzwalać myśli samobójcze. Rzadko przechodzą one w czyn, jednakże w historii odnotowywano przypadki samobójstw popełnionych pod wpływem halucynogenów (Grinspoon i Bakalar, 1997). Choć były to przypadki bardzo nieliczne, zagrożenia takiego nie można lekceważyć.

HPPD i flashbacki

Szeroko omawianym w literaturze naukowej i popularnej następstwem używania środków halucynogennych są trwałe halucynogenne zaburzenia percepcji (hallucinogen persisting perception disorder - HPPD), lub tzw. ‘flashbacki’ (flashbacks). Jest to zaburzenie wyszczególnione w klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-IV (American Psychiatric Association, 2008), polegające na doświadczaniu (już po przeminięciu działania środka) zaburzeń percepcyjnych, które były obecne podczas intoksykacji halucynogenami.
Choć DSM-IV traktuje pojęcia HPPD i flashbacks jako synonimy, w większości opracowań terminy te traktowane są inaczej (Abrahart, 1998). Podczas gdy HPPD odnosi się do trwałych w czasie zaburzeń percepcji, flashback oznacza doznanie nagłe i przemijające. Po drugie, w czasie jego trwania czasowo powrócić mogą nie tylko doznania percepcyjne, ale jakiekolwiek efekty występujące po zażyciu halucynogenu. Flashbacki występują zwykle pod wpływem stresu, zmęczenia czy intoksykacji innymi środkami jak alkohol czy marihuana.

Trwałe halucynogenne zaburzenia percepcji o nasileniu możliwym do zdiagnozowania klinicznego występują prawdopodobnie bardzo rzadko. W jednym z badań (Baggott i in., 2006) ich powszechność wśród użytkowników halucynogenów oszacowano na 0.66% - 4.1%.
Spontaniczne, przemijające flashbacki zdarzają się znacznie częściej, bo u około 25% osób zażywających substancje halucynogenne (Abrahart, 1998). Jednakże tylko mniej niż połowa z nich uznaje flashbacki za doznania nieprzyjemne lub przerażające.

Przedłużone reakcje negatywne
Być może najpoważniejszymi z możliwych konsekwencji zażywania środków halucynogennych są przedłużone negatywne reakcje psychiczne. Istnieją doniesienia o możliwym związku zażywania halucynogenów z wystąpieniem psychozy. Cohen (1960) zebrał informacje od 44 terapeutów i badaczy, którzy podawali pacjentom i ochotnikom LSD lub meskalinę. Grupa ta składała się łącznie z 5000 osób, zarówno pacjentów psychiatrycznych, jak i zdrowych ochotników. Cohen oszacował częstość występowania przedłużonej reakcji psychotycznej (48 godzin lub dłużej) w tej grupie na 0,1%. Analizując otrzymane dane oddzielnie, Cohen oszacował częstość przedłużonej psychozy na 0,18% wśród pacjentów psychiatrycznych i 0,08% wśród badanych eksperymentalnie (jeden przypadek na 1200 w tej grupie badawczej, i to u brata bliźniaka schizofrenika). Z kolei Malleson (1971) zebrał dane o 4300 pacjentach psychiatrycznych poddawanych terapii z LSD. W tej populacji przedłużona psychoza wystąpiła u 0,9% pacjentów.

Chociaż ustalenie przyczyny jest trudne, wydaje się, że halucynogeny w rzadkich przypadkach mogą raczej przyśpieszyć, czy ułatwić rozwój psychozy u osób z już istniejącymi problemami psychicznymi, niż bezpośrednio spowodować psychozę u zdrowych osób. Istnieją jednak pojedyncze doniesienia o przypadkach ‘zdrowych, zrównoważonych’ osób, u których wystąpiła psychoza po zażyciu halucynogenów (Abrahart, 1998). Choć to tylko incydentalne doniesienia, nie można ich lekceważyć.

Prawdopodobnie u niewielkiej liczby osób zażywanie halucynogenów może także zaostrzać lub wywoływać inne problemy psychiczne, takie jak stany depresyjne lub lękowe, jednak dokładna liczba takich przypadków pozostaje trudna do określenia (Grinspoon i Bakalar, 1997).

Zmiany psychiczne

Wydaje się, że stosowanie substancji halucynogennych może także powodować jeszcze innego rodzaju trwałe zmiany psychiczne. Według doniesień wielu użytkowników tych środków, nawet jednokrotne zażycie silnej dawki halucynogenu może prowadzić do głębokiej zmiany osobowości, hierarchii wartości, przekonań religijnych, światopoglądu oraz trybu życia (Griffiths i in., 2006; Grof, 2000). W opinii większości z nich natomiast są to zmiany pozytywne. Zagadnienie to zostanie szerzej omówione w dalszej części tej pracy (http://talk.hyperreal.info/substancji-h ... 30353.html).

Podsumowanie

Jak widać, zażywanie substancji halucynogennych w znakomitej większości przypadków nie stwarza zagrożeń podobnych do tych wypływających z zażywania wielu innych środków psychoaktywnych. Halucynogeny nie prowadzą do rozwoju uzależnienia fizycznego, ani – z reguły – uzależnienia psychicznego. Ich zażywanie zwykle ma charakter epizodyczny. Ponadto, środki te mają bardzo niski wskaźnik toksyczności fizycznej.

Substancje halucynogenne kryją jednak specyficzne dla siebie zagrożenia. Ostre reakcje lękowe, zwane złymi podróżami, oraz nawracające ponowne doświadczanie efektów ich działania, czyli flashbacki, zdarzają się stosunkowo często, jednak stany te przemijają i dla większości użytkowników nie stanowią poważnych problemów.

Dużo poważniejsze zagrożenia wynikają z nieodpowiedzialnego zażywania halucynogenów, prowadzącego do wypadków, a także z incydentalnych samobójstw oraz przedłużonych negatywnych reakcji psychicznych, zwłaszcza stanów psychotycznych. Jednak biorąc pod uwagę ilość osób zażywających rekreacyjnie środki halucynogenne takie przypadki są bardzo rzadkie.

Większość badaczy doszła do wniosku, że w kontrolowanych, klinicznych warunkach substancje halucynogenne są zarówno fizycznie, jak i psychicznie relatywne bezpiecznie (Cohen, 1960).
Środki te zażywane przez stabilne, dojrzałe osoby w sprzyjającym środowisku wywołują głębokie zmiany psychiczne, jednak przemijające, zwykle zaś nie powodują poważnych trwałych skutków ubocznych. Łatwo jednak domyślić się, że rekreacyjne zażywanie halucynogenów często nie odbywa się w takich właśnie warunkach. Substancje halucynogenne mogą stwarzać szczególnie duże zagrożenie dla osób niestabilnych, niedojrzałych, z problemami psychicznymi, a także zażywanie w nieodpowiednich warunkach zewnętrznych (Grinspoon i Bakalar, 1997).


***

Był to nieco zmodyfikowany fragment mojej magisterki, której temat brzmi : Cechy osobowości i doświadczenia mistyczne u osób zażywających substancje halucynogenne. Cały czas poszukuję jeszcze osób zażywających psychodeliki do mojej grupy badawczej. Gdyby ktoś był chętny, zapraszam do tematu : http://talk.hyperreal.info/badanie-prac ... 28643.html
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 3125 / 334 / 0
Na jakim kierunku studiujesz ze taką prace piszesz? Psychologia?
  • 613 / 19 / 0
Dokładnie, psychologia :-)
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 38 / 1 / 0
to moze polec jakies ciekawe ksiazki o psychodelikach , najlepiej naukowe , moze jakies podreczniki akademickie ?? ale nie farmakologia czy toksykologia , chemia leków .
  • 191 / 1 / 0
Co na to promotor? Nie upiera się żeby jak już pisać o narkotykach - to źle?
  • 613 / 19 / 0
tryptfan pisze:
to moze polec jakies ciekawe ksiazki o psychodelikach , najlepiej naukowe , moze jakies podreczniki akademickie ?? ale nie farmakologia czy toksykologia , chemia leków .
W języku polskim nie ma zbyt wielu naukowych publikacji na ten temat.
Taka najbardziej naukowa książka to 'Obszary Nieświadomości. Raport z badań nad LSD' - S. Grofa.
A z takich bardziej popularnonaukowych, koniecznie zajrzeć trzeba do :
- 'LSD, moje trudne dziecko' - Hofmanna
-'Oczyścić drzwi percepcji' H. Smitha
-'Polityka Ekstazy' - Learego

Ale te książki zapewne każdemu są znane ;)

Za to po angielsku jest wiele świetnych książek i publikacji, w dodatku dostępnych w necie. Szczególnie polecam:

-'Psychedelic Drugs Reconsidered' - Grinspoon i Bakalar
-'Psychedelic Encyclopedia' - Stafford

Polecam też ten artykuł : Nichols - Hallucinogens
http://www.erowid.org/references/texts/ ... 8docid5883

komandos444 pisze:
Co na to promotor? Nie upiera się żeby jak już pisać o narkotykach - to źle?
Promotor jest wyluzowany. Ważne, żebym trzymał się w miarę obiektywnego stylu pisania.
Niematerialna. Wieczna. Bez początku i końca.
Bezimienna, bezkształtna energia, która przenika wszystkie żywe istoty.
Czyste wezwanie dla naszej wewnętrznej natury,
aby zbudziła się z naszego codziennego życia, naszego strachu.
  • 320 / 5 / 0
Zmiany psychiczne

Wydaje się, że stosowanie substancji halucynogennych może także powodować jeszcze innego rodzaju trwałe zmiany psychiczne. Według doniesień wielu użytkowników tych środków, nawet jednokrotne zażycie silnej dawki halucynogenu może prowadzić do głębokiej zmiany osobowości, hierarchii wartości, przekonań religijnych, światopoglądu oraz trybu życia (Griffiths i in., 2006; Grof, 2000). W opinii większości z nich natomiast są to zmiany pozytywne. Zagadnienie to zostanie szerzej omówione w dalszej części tej pracy (http://talk.hyperreal.info/substancji-h ... 30353.html).
chyba to o mnie mowa,grzyby a pozniej DXM i powoli zaczalem sie zmieniać na lepsze,szybko zaczalely mi sie rozwiazywać problemy,trwala ta przemiana bodaj kilka dni...wiedzialem co mnie dotyka.rozumialem to przez studia jakie prowadze.MOżecie nie wierzyc ale wlasnie po kilkunastokrotym zarzyciu DXM sie to stalo...no ale nie żałuje.Z drugiej strony ostrzegam.Nawet dxm jest niebezpieczny.

Miał ktoś z was taką poprawe samopoczucia i samozrozumienie po DXM? no wątpie bo pewnie jestem wyjątkiem.Zaś uratowała mnie nauka...nie psychiatra.bo sam nim pewnie zostane po tym wszystkim ;) .
a raczej psychologiem


PPS. nikt nie uwaza ze zdurniałem :) wrecz przeciwnie.Ale ja sam wiem ze nie do końca jest to normalne.Nie mozna w ciagu kilku dni zacząć pisać wiersze,czy inne zdolnosci ktore mi sie przytrafiły.Szukam stabilizatora nastroju wlasnie bo podejrzewam sie o hipomanie,albo manie ale w dobrym kierunku wszystko idzie...

PPS 3 zachowuje caly czas krytycyzm co do siebie. Miał ktoś manię? czyli zaburzenia afektywne dwubiegunowe? jesli tak prosze o kontakt.dośc pilnie.
Ostatnio zmieniony 17 stycznia 2011 przez befree, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 948 / 274 / 2
Może przyda ci się stosunkowo świeża książka dostępna przez springer link "Neuropharmacology of New Psychoactive Substances" jest tam cały rozdział poświęcony toksykologii i biotransformacji NBOM-ów, włącznie z opisem przypadków ludzi hospitalizowanych, a inny poświęcony substancjom halucynogennym razem, z dobrą bibliografią.

O ile lizergamidy są stosunkowo bezpieczne to pochodne fenyloetyloamin już niekoniecznie.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3650 / 986 / 2
[mention]Acetyl[/mention], o których fenyloetyloaminach mówisz? Bo chyba nie o większości 2C-? Rozumiem DOC, nboome (szczególnie przy nboomach następuje hejting na psychodeliki głupiego motłochu). Lizergamidy można oporowo brać i od pewnego pułapu po prostu "już nie będzie lepiej", tryptaminy mają też bardzo wysokie LD, z tego co mi wiadomo, to nawet dla miprocyny nie mogłem znaleźć. Ale są oczywiście inne.

Z chęcią poczytam tę książkę. Zapodaj ją w załączniku.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 948 / 274 / 2
[mention]blackgoku[/mention] Pisałem o nbomach, sam kilka lat temu się przejechałem na 25B na tyle, że 3 lata nie dotykałem żadnych psychodelików. Całej książki nie udostępnię, bo ściągnąłem ją z mojego konta na uczelni i pewnie jest zabezpieczona jakimiś podpisami cyfrowymi, ale widziałem, że większość poszczególnych rozdziałów już można znaleźć za free
http://www.springer.com/la/book/9783319524429

niżej krótki fragment
Spoiler:
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 1 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.