TALK - Rozmowy [H]

[WrakCzlowieka]

No nie wiem czy tak ciężko by było się dogrzebać do danych i wiadomości na temat tego co miało być zakupione. Poza tym to raczej usiłowanie zakupu a nie posiadania jakby się czepiać. Wierz mi że policja i prokuratura mają nadmiar czas na takie pierdoły właśnie. Mimo to czekam jeszcze na odpowiedź dexa bo serio mnie zainteresowała ta sprawa.

[UltraViolence]

Z 10-15 lat temu na tym forum była opisywana sytuacja pewnej dziewczyny, która będąc w obcym mieście chciała zakupić mj. Trafiła więc na jakiś sebixów, rzuciła im hajs, jak można się domyślić pieniążki przepadły. Nasza dzielna bohaterka postanowiła zgłosić sprawę na policję i ponoć policjantowi spisującemu protokół oczy wyszły z orbit, gdy dowiedział się o co chodzi

Koniec końców zgłoszenie oszustwa przyjęli, a autorce owego posta nic się nie stało. Nie pamiętam finału tej historii tj. czy znaleźli tych sebków czy nie. Jeśli ktoś kojarzy tę opowiastkę mógłby podlinkować, bo całkiem zabawna była (jeśli to post już z 'nowego' forum, nie wiem czy nie przepadł).

Do czego dążę: próba zakupu narkotyków nie jest karana, ponieważ fizycznie tych narkotyków nie posiadasz. Natomiast oszustwo już jest jak najbardziej karane. Z lekami powinno być podobnie. Czy jest - tego nie wiem, być może jest to jakoś inaczej usankcjonowane w KK.

[ru_ra]

Normalne są opóźnienia w styczniu? Wiecie, wyprzedaże itd.
W ogóle miałam już jakiś czas temu dziwną akcję z pewnym vendorem na emigracji, zgodnie z tym co mi powiedziano w punkcie odbioru, to przyszło dzień wcześniej, a tracking został zaktualizowany na drugi dzień, dodatkowo żadnego kodu odbioru, więc musiałam podpisać. Zwykły błąd w systemie, czy spodziewać się problemów? A i ten debil jeszcze nie rozumiał w czym problem po opisaniu sytuacji.

[WrakCzlowieka]

Wyluzuj, normalka. Już powoli wracają do normy nawet największe nieogary. Sam czekałem ponad tydzień na pakę z PL która zwykle była po 3 dniach.

[RinTohsaka]

No nie wiem czy tak ciężko by było się dogrzebać do danych i wiadomości na temat tego co miało być zakupione. Poza tym to raczej usiłowanie zakupu a nie posiadania jakby się czepiać. Wierz mi że policja i prokuratura mają nadmiar czas na takie pierdoły właśnie. Mimo to czekam jeszcze na odpowiedź dexa bo serio mnie zainteresowała ta sprawa.

Tylko że penalizowanym czynem zabronionym jest posiadanie, a nie sam zakup. Oczywiście jedno wynika z drugiego, ale w prawie karnym nie można stosować wykładni rozszerzającej i analogii na niekorzyść sprawcy. Historia, którą opisuje UltraViolence przytaczała PilotkaTupolewa w anegdotach. Oczywiście de iure usiłowanie posiadania jest karalne, ale problemy pojawiają się przy realizacji znamion strony podmiotowej i przedmiotowej. Według mnie i znajomych prawników/wykładowców, żaden prokurator nie próbowałby wnieść w takiej sprawie aktu oskarżenia.

[WrakCzlowieka]

Mhm, dzięki za dokładne wyjaśnienie. Jak mówiłem, prawnik ze mnie żaden, może dlatego często miewałem problemy z prawem za młodu. Heh.

[RinTohsaka]

Spokojnie, sam widzę że mój wywód był lekko chaotyczny. Zgadzam się, że usiłowanie posiadania pod względem formalnym jest karalne, ale pod względem materialbym bardzo ciężko to udowodnić.

[Piolun]

Zajebiście że rozkminiacie prawne aspekty czy to karalne mieć czy usiłować posiadać ale szczerze mówiąc mam to w dupie jestem tak wkurwiony na całą sytuację że mam ochotę żeby tej suce co BEZCZELNIE MNIE OSZUKAŁA i być może nie tylko mnie wjebały się pewnego dnia psy na chate czego jej życzę. Sam się wpierdolić nie chce że zamawiam leki bo nie chce mieć problemów. Prawo swoje a życie swoje, wsyzsfko zależy od człowieka. Jeden się przypierdoli, drugi sprawę oleje. Czy to w policji czy prokuraturze sądach wszedzie to ludzie. Często też ujebani w różne układu i interesy. Nie przesadzajmy jednak z tym co miało przyjść czyli benzo a nie prochy które kurwa przypłynęły łodzią podwodną z kolumbii. Pójdę na psiarnię i znając życie mi się dostanie a sprawcy nie ustalą. To są właśnie absurdu w naszym kraju gdzie oszuści są bezkarni a ludzi uczciwych porządnych obywateli co płacą podatki i ciężko zarobione pieniądze jakaś kurewka zajebala będzie się potem ścigać i jeszcze jakieś dochodzenia robić. Ale dzięki za wykład z filozofii prawa choć ból dupy nadal mam ale już więcej tego błędu z tym pierdolonym in postem nie popełnię. Chujowe uczucie jak centralnie jest się wydymanym i jeszcze zablokowała wysyłanie wiadomości. Mam nadzieję że kiedyś na tą oszustkę trafi ktoś kto jej rozkurwi ten interes bo być może takich jak ja wychujała albo wydyma na więcej..

[hammerzeit]

Setki stron wałkowania tego samego, a ty jeszcze jesteś zdziwiony, że obca osoba nie wysłała ci paczki po wpłacie na konto, w dodatku na stronie, gdzie nikt tego nie kontroluje. Ja bym się prędzej zdziwił gdyby dotarła, z tych sprzedawców, co nie zgadzają się na sprawdzenie zawartości może z maksymalnie 10% jest uczciwych, a może i mniej. Pisałem już to kilka razy, że masa ludzi tam łasi się na 20zł za wpłatę z góry za pakę ze sprawdzeniem, więc co dopiero za 250zł. Apeluję, żeby ktoś przypiął wyżej te dwa tematy o O24 i oszustach, może ludzie tego nie widzą i nie czytają, bo jak można wytłumaczyć fakt, że po każdym kolejnym ostrzeżeniu za jakiś czas pojawia się osoba, która jest zdziwiona wałem.

Co do odpowiedzialności karnej za zakup i sprzedaż leków na receptę jest tak, jak pisałem kilka stron wcześnie i o czym wspominał też kiedyś dex. Ilość jest chyba kluczowa, przy niewielkich ilościach tzn. jeden/dwa liście benzo/opio na rpw, jedno, czy dwa opakowania opio na rp (może granica jest jeszcze trochę większa, ale tego już nie wiem) przepada przesyłka i na tym się kończy, przynajmniej opierając się na trzech, czterech takich przypadkach, które spotkały znajomych. Widocznie musieliby mieć namierzonego kogoś, kto robi to na większą skalę. Wtedy zapewne szukają świadków i w takiej sytuacji istnieje ryzyko wezwania kupującego jako świadka. W dodatku po przejęciu takiej paczki z niewielką ilością sprzedawca nie jest monitorowany, czy nie trafia na jakąś listę, bo te osoby, o których pisałem wysyłały paczki dalej bezprzypałowo, a jednemu z nich paki wpadły jeszcze dwa razy, raz na PP i raz na paczkomat, czyli łącznie trzy razy, a wysyłki robi dalej. No chyba, że po półtora roku, czy dwóch latach sobie przypomną, bo tyle już minęło.

[jezus_chytrus]

Obstawiam, że konto bankowe jest na tą oszustkę, a nie na słupa. Wątpię też, by drobni złodzieje potrafili zabezpieczać połączenie.
Żerują przede wszystkim właśnie na tym, że oszukany nie pójdzie z tym na policję z czystego strachu.
Moim zdaniem dex dobrze radził - anonim i koniec.