16 maja 2021Satlen21 pisze: a w jakich warunkach mam trzymac strzykawke z grzynia w miodzie ?
Ludzie złoci, robicie takie rzeczy, kiedy jest ich tutaj deficyt i nie podajecie szczegółów, toż to grzech!
Powiedz mi przyjacielu drogi co się znajduje w tej strzykawce, po prostu wycięta grzybnia, która coś kolonizowała i ją wyciąłeś, bądź surowy grzyb?
Z mojej wiedzy wynika że różnica między zwykłą strzykawką z zarodnikami, a taką z miodem jest zasadnicza, no bo z zebranych zarodników które zrzucił kapelusz i po kolonizacji substratu wyrośnie nam genetycznie randomowy rzut.
Zaś w miodzie figuruje gotowa już grzybnia, która oferuje nam sklonowanie danego owocnika, co zaś w efekcie da nam konkretny, i z góry do przewidzenia flush.
Poza tym w wodzie nie ma składników odżywczych, zaś miód tą rolę pełni, zatem grzybnia jest w stanie się rozwijać w strzykawce, dlatego dla jej zahibernowania trzyma się je w lodówce właśnie, do tego miód to naturalny konserwant.
Nikt tutaj o tym nie mówi, każdy idzie na łatwiznę z gotowcami, a ja Was błagam żebyście zdradzali detale swoich eksperymentów, mnie również to intryguje!
Czym więcej ludzi, tym łatwiej dojść do optymalnych efektów, a przecież tego właśnie wszyscy chcemy.
//
Do mojego szybkowaru 7L wchodzi pięć słoików 450ml.
Ojć, widocznie coś się popsuło. Wrzucam zdjęcie tu
Kultura na miodzie Synonimy(co by w wyszukiwarce ludziom wyskakiwało): Kultura w wodzie, wodna kultura, grzybnia w wodzie, liquid culture (LC), meduza
Podstawowe pytanie - po co nam LC?
- Do klonowania grzybów
- Możemy zarówno wrzucić kawałek "idealnego" grzyba i z tego kawałka rozrosnąć grzybnię, jak i zrzucić kawałek agaru na którym rozrastaliśmy grzybnię na podstawie naszego ideału.
- Do rozrostu wyselekcjonowanej ryzomorfy z agaru
- Tak jak już wyżej zostało wspomniane. Mamy na agarze klona, czy "wykiełkowaliśmy" kupę zarodników i dopatrzeliśmy się ładnych, silnych warkoczy - wykrawamy ten kawałek medium i wrzucamy do wody z węglami.
- Do "zboostowania" rozrostu grzybni z zarodników
- Szczepienie substratu meduzą skutkuje szybszym rozwojem grzybni, niż szczepienie pompką z zarodnikami. A to dlatego, że w płynie już spotkały się pary zarodników i stworzyły grzybnię, więc szczepimy czymś, co musi się już tylko rozrosnąć.
W czym możemy stworzyć naszą meduzę?
Najpopularniejszym medium jest 4% roztwór miodu w wodzie (po gramaturze, nie objętości). Jest on polecany ze względu na zadowalający efekt końcowy, łatwą dostępność składników, prostotę wykonania. Jednak nie jesteśmy ograniczeni tylko do miodu - możemy śmiało eksperymentować na innych źródłach węgli, takich jak soki z owoców, woda po gotowaniu ziemniaków/płatków owsianych, czy roztwory cukru/słodu/karo syropu w wodzie.
Jednak teraz skupię się na roztworze miodu.
Składniki:
- Miód
- Woda destylowana (dzięki temu powinniśmy uniknąć niepotrzebnego osadu)
- Słoik z nakrętką (można w nakrętce zrobić dziurę i zakleić plastrem mikroporowym jeżeli będziemy szczepić strzykawką z igłą)
- Folia aluminiowa
- Waga
- Szybkowar do sterylizacji
- Opcjonalnie kawałki szkła, kulki szklane do rozbijania grzybni podczas rozwoju
Odmierzamy taką ilość miodu i wody, by uzyskać proporcje miodu do wody równą 4:96 (dla 4g miodu dajemy 96 gramów/mililitrów wody). Jeżeli nie mamy dokładniej wagi, możemy przygotować roztwór w większej skali (40g miodu, 960g wody), wymieszać dokładnie, wlać do słoika tyle ile nam potrzeba (najlepiej nie przekraczać połowy wysokości, łatwiej potem jest całość mieszać), a nadmiar wypić.
W tym momencie możemy do słoika wrzucić szkło/kulki jeżeli mamy i potrzebujemy. Nie jest to konieczne.
Słoik zakręcamy - i tu mamy dwie opcje. Jeżeli mamy nakrętkę z dziurką na strzykawkę, możey ją nakręcić do końca. Jeżeli nakrętka jest szczelna, zostawmy trochę luzu by podczas gotowania mogło wyrównać się ciśnienie, co by nam słoik nie strzelił.
W obu przypadkach górę opatulamy folią aluminiową.
Sterylizujemy w szybkowarze tak jakbyśmy sterylizowali ciastka. Z racji że to jest płyn i temperatura łatwo przenika przez całość, stosuję u siebie tylko 30 minut.
Po wysterylizowaniu najlepiej zostawić szybkowar zamknięty na całą noc, by temperatura roztworu spadła poniżej 30 stopni (łatwiejsza praca bez poparzonych rąk + nie chcemy grzybów gotować, a je rozmnożyć).
Przy wyjmowaniu miodu jak i po wyjęciu należy zachować jak największą sterylność. Jak bardzo ją zachowamy to od nas zależy.
Szczepienie:
Do gotowego słoika możemy wstrzyknąć zarodniki ze strzykawki. Wstrzyknąć inną meduzę ze strzykawki. Zeskrobać zarodniki z printa. Wrzucić kawałek grzyba. Wrzucić kawałek agaru. Wrzucić kawałek substratu zarośniętego grzybnią... Co zrobimy to już nasza sprawa.
Dalsze kroki:
Jeżeli zastosowaliśmy szklane kulki/kawałki szkła, codziennie możemy mieszać rozrastającą się meduzę, by rozszarpać ją na mniejsze kawałki. Dzięki temu łatwiej zaciągniemy ją do strzykawki, jak i łatwiej będzie nią szczepić (nie będzie to jeden ciągnący się glut, a kilka mniejszych).
Po 10-20 dniach możemy zaciągać meduzę do strzykawki. Tutaj pojawia się problem - jeżeli wychodujemy zbyt zbitą meduzę, nie będziemy w stanie jej zaciągnąć igłą nawet o przekroju 1.2mm. Ale jeżeli zachowamy odpowiednią sterylność, możemy bez mniejszego problemu zaciągnąć meduzę pompką bez igły, założyć zatyczkę i włożyć pompkę do lodówki. Albo użyć od razu, z tym że nie mamy możliwości wbicia się podczas szczepienia, a jedynie "oblejemy" substrat grzybnią.
Jeżeli uda się komuś dostać igły większego kalibru (do peklowania mięs na przykład), zachęcam do podzielenia się wrażeniami z pracy z meduzą, jak i podzieleniem się źródłem zakupu.
Meduza z zarodników po 8 dniach
Gotowe rakiety
Propsuję, bardzo istotny post, oby więcej
Najbardziej skuteczna metoda, jeśli idzie o konkretne zbiory, a nie randomowe wywijasy. Brawo
Co do zbitej i gęstej meduzy - jest na to prosta metoda. Aby takową rozbić najpierw zaciągamy w miarę czystego medium, lub bardzo rozrzedzony fragment grzybni, a następnie wbijamy igłę w zbity i gęsty fragment który chcemy rozbić po czym wstrzykujemy w niego zebrany płyn. Czynność powtarzamy do uzyskania satysfakcjonującego efektu, rozbite fragmenty można wielokrotnie wciągać choćby i częściowo, co powinno je stopniowo rozczłonkować. Oczywiście cały zabieg wykonujemy na jednym "wbiciu" igły w słoik lub sterylizujem ją ogniem jeżeli mamy potrzebę jej wyciągnięcia. W zakrętkach słoików na LC polecam stosować samozaciskający się otwór (tzw self-healing injection port) który można łatwo wykonać poprzez zaklejenie nawierconego otworu silikonem wysokotemperaturowym. Może komuś się przyda taki patent.
Szczególnie ciekaw jestem czy utrzymam na tyle sterylne otoczenie, by podczas tego roztrzepywania meduzy nie złapać żadnego przybysza.
Myślę że niedługo skończą mi się kolonizować słoiki, jednak w ten piątek wyjeżdżam z domu na +/- 5 dni. Czy nic nie stało by się grzybni jeżeli skończyłaby kolonizować np w piątek, i przestałaby tak do środy? Z góry dzięki za odpowiedź
A tak na serio: wiele moich źródeł podaje, że słoiki takie można trzymać aż do momentu pojawienia się małych, czarnych kropeczek (premordia), które często są mylone z jakąś zarazą. Oczywiście jeśli całość jest biała i ją wyjmiemy to też bardzo ok, chodzi tylko o moment przetrzymania.
Czym bardziej się wszystkie początkowe "plamy" ze sobą zejdą, tym mocniejsze będą grzybniowe połączenia w tych miejscach.
Według mnie nic im nie będzie. Fajnie, jeśli grzybnia na tyle wgryzła się w substrat, aby oderwać go od szklanych ścianek. Wtedy łatwiej wyjdą, i jest to na pewno oznaką finalnego skolonizowania.
Można to zauważyć w trakcie, jak zaczynają się tworzyć białe plamy grzybni, która wędruje - w tych miejscach substrat jest zwarty, i jakby "zassany". Cały musi taki być, wtedy jest malinka
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.