Fajna synergia, owszem, ale jest bardziej sedacyjnie. Oczy jak szpilki, ciało mnie swędzi jak pojebane
Popijam nawet nektar z białego grejpfruta (heh)- to też pewnie urban legend, że wzmacnia, coś ala, że niby dojrzałe mango wzmacnia fazę po zielsku.
od ostatniego wziecia zarzucilem kode jeszcze 4 razy, za kazdym razem 300 mg. nie pilem mleka, ktore ewidentnie u mnie kode wylacza, ale fazy byly bardzo dziwne. w ogole nie grzalo, 0 euforii, za to pojawily sie noddy. poza tym tez byl efekt antydepresyjny, tzn. ogolem humor mialem mocno poprawiony, ale to jednak nie to. na dodatek trzymalo to dosc dlugo, z 5-6 godzin, a nie 1-2. wydaje mi sie ze tak kode musza odczuwac wszyscy, ktorzy mowia, ze koda ich nie klepie lub im sie nie podoba. bo rzeczywiscie dupy to nie urywa.
dzisiaj na 15 minut przed wrzutka zjadlem duzego bialego grejpfruta i koda zadzialala jak trzeba, prawie. jest euforia, grzanie, nie przymykaja mi sie oczy, ale niestety dziala slabo - tak jakbym wrzucil 150, a nie 300.
ewidentnie wiec cos mi sie zepsulo z metabolizmem kodeiny. miesiac temu tez wrzucalem po miesiecznej przerwie 300 i bylem zgrzany jak skurwysyn, a teraz jest slabizna z grejpem lub praktycznie nic bez niego. rok temu w dlugim ciagu zazwyczaj wrzucalem 300 i dzialalo jak trzeba.
ciekaw jestem czy musze sobie na nowo "wyrobic receptory" po przerwie czy co. jakistam zwiazek w grejpfrucie jest inhibitorem cyp3a4, a ten enzym bierze udzial w metabolizmie kodeiny do nieaktywnej norkodeiny. jak sie go zablokowalo, to musialo powstac wiecej morfiny przy cyp2d6, bo teraz mnie grzeje. raczej nie jestem tym slaby metabolizerem, bo koda zawsze pieknie dzialala (nie liczac pierwszych 3 wrzutek), wiec moze teraz po prostu jakos mam nadaktywne cyp3a4.
chuj wie, ale jedzcie grejpfruty, jesli was nie klepie. sprobuje z wieksza iloscia grejpow nastepnym razem.
edit:
jeszcze dodam ze gdy koda mnie klepala jak trzeba, to grejpfrut nic nie zmienial. takze nie nazywalbym tego wzmacnianiem dzialania, a po prostu "umozliwianiem" dzialania.
"Rutyna to rzecz zgubna "
21 maja 2018sidik pisze: nie moge edytowac posta wyzej.
od ostatniego wziecia zarzucilem kode jeszcze 4 razy, za kazdym razem 300 mg. nie pilem mleka, ktore ewidentnie u mnie kode wylacza, ale fazy byly bardzo dziwne. w ogole nie grzalo, 0 euforii, za to pojawily sie noddy. poza tym tez byl efekt antydepresyjny, tzn. ogolem humor mialem mocno poprawiony, ale to jednak nie to. na dodatek trzymalo to dosc dlugo, z 5-6 godzin, a nie 1-2. wydaje mi sie ze tak kode musza odczuwac wszyscy, ktorzy mowia, ze koda ich nie klepie lub im sie nie podoba. bo rzeczywiscie dupy to nie urywa.
dzisiaj na 15 minut przed wrzutka zjadlem duzego bialego grejpfruta i koda zadzialala jak trzeba, prawie. jest euforia, grzanie, nie przymykaja mi sie oczy, ale niestety dziala slabo - tak jakbym wrzucil 150, a nie 300.
ewidentnie wiec cos mi sie zepsulo z metabolizmem kodeiny. miesiac temu tez wrzucalem po miesiecznej przerwie 300 i bylem zgrzany jak skurwysyn, a teraz jest slabizna z grejpem lub praktycznie nic bez niego. rok temu w dlugim ciagu zazwyczaj wrzucalem 300 i dzialalo jak trzeba.
ciekaw jestem czy musze sobie na nowo "wyrobic receptory" po przerwie czy co. jakistam zwiazek w grejpfrucie jest inhibitorem cyp3a4, a ten enzym bierze udzial w metabolizmie kodeiny do nieaktywnej norkodeiny. jak sie go zablokowalo, to musialo powstac wiecej morfiny przy cyp2d6, bo teraz mnie grzeje. raczej nie jestem tym slaby metabolizerem, bo koda zawsze pieknie dzialala (nie liczac pierwszych 3 wrzutek), wiec moze teraz po prostu jakos mam nadaktywne cyp3a4.
chuj wie, ale jedzcie grejpfruty, jesli was nie klepie. sprobuje z wieksza iloscia grejpow nastepnym razem.
edit:
jeszcze dodam ze gdy koda mnie klepala jak trzeba, to grejpfrut nic nie zmienial. takze nie nazywalbym tego wzmacnianiem dzialania, a po prostu "umozliwianiem" dzialania.
Mozesz zawsze sprobowac przepłuczki z maku , znajdz dobry francuski i przeplucz 250g. Dziala inaczej i dluzej
helkomow rok temu plukalem po 1,2kg, ale chuj z makiem, bo tu enzymy nic nie znacza.
Czyli cos musi byc z adaptacja. Kuwa, moze receptory trzebaprzywyczaic po przerwie od nowa? takiej miesiecznej ?
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
23 maja 2018ledzeppelin2 pisze: Czyli cos musi byc z adaptacja. Kuwa, moze receptory trzebaprzywyczaic po przerwie od nowa? takiej miesiecznej ?
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.