Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 181 • Strona 17 z 19
  • 1279 / 125 / 0
@Martwa_dziewczyna te badania zdaje się też były robione z imipraminą szkoda że PL wycofany został z TLPD podstawowy lek przeciwdepresyjny oraz spokrewniona z imipraminą , dezypramima która działała silnie na wychwyt zwrotny noadrenaliny przy znikomym wpływie na wychwyt serotoniny. Dezypramina poza leczeniem w depresji z zahamowaniem ruchowym jest stosowana terapii uzależnień od stymulantów (kokaina, amfetamina), ból neuropatyczny , próbnie w leczeniu ADHD u dzieci . Niektóre dane piszą o skuteczności w lęku napadowym.
  • 1279 / 125 / 0
19 lipca 2018Stteetart pisze:
Nie zrozumiemy sie.


Jesli to opiera sie na lykaniu pigulek do konca zycia to nie jest leczenie.
Najwyzej egzystencja.

A wtedy powinno sie zmienic tryb leczenia.
@Stteetart :-) to samo możemy powiedzieć o diabetykach , czy chorującym na nadciśnienie nerkowe kiedy dieta , ruch brak używek nie pomaga.


Przepraszam proszę o sklejeniu postów
  • 8676 / 1647 / 2
20 lipca 2018Martwa_dziewczyna pisze:
EW mają udowodnioną skuteczność szkoda że są tak rzadko stosowane.
Jak przy wszyskich jednostkach chorobowych.szarlatanów i naciągaczy nie brakuje.
A wyciąg alkoholowy z dziurawca ma udowodnioną skuteczność / porównywaną zdaje się że z fluoksetyną) ale zaleca się go w depresji o łagodnym do umiarkowanego nasileniu. Naprawdę nie sądzę żeby próby leczenia tzw.dużej depresji lekami ziołowymi było rozsądne.
Masz jeszcze szafran.
Tak samo testowano kilka innych substancji jak olejek lawendowy itp

I tak jak same ziola nic nie dadza tak same aminokwasy czy inne pojedyncze dzialania.

Ja sam mialem potezne problemy z psycha ale po tym co te leki zrobily z dwoma bliskimi osobami podziekowalem.
Jedna sie "leczy" 11 rok a z druga kontakt padl kilka lat wstecz.
Pierwsza zaczela przygode z lekami od dolka w pracy a druga od dolka w zyciu.

To jak szybko te leki zniszczyly ich psyche to byl koszmar. Po Ok 3mies i pierwsza z nich zostawila prace.
Po latach uznalismy, ze jednak dropsy rozwiazaly te kwestie - nie bylo pracy, nie bylo dolka.

A ja takich dolkow mialem kilka. Wystarczylo odstawic alko i wprowadzic kilka zmian w zyciu.
W tym ruch i kilka ogolnodostepnych supli i ziol.
Tylko ja nie musze tego jesc dziennie.

Wierzcie dalej w magie tych lekow. Bo jak juz je stosujecie to raczej to Wam zostalo.
Powodzenia.
Przyda sie Wam.

Ps w moim przypadku najwazniejsze okazalo sie poskladanie do kupy hipoglikemi.
W przypadku 2 innych osob fachowcy z forum zalecalii psychiatre i tony lekow- "to chad" - "to depresja" "benzo pomoze"

A tymczasem u jednego hipogliikemia reaktywna, u drugiego tezyczka.

A po urlopie wskakuje na specjalna "lekka" diete+ bacopa monieri (jako jedyna prostuje gospodarke tryptofanem i GABA) + ginkgo biloba:)+ ofcors tauryna ktora obniza stresa.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 243 / 39 / 0
Ale wiesz że przytoczyłeś same przykłady " depresji reaktywnej" ( cudzysłów dlatego że nie wiem jak było i trudno mi stwierdzić czy to była depresja czy po prostu " dół" , chandra , reakcja na przewlekły stres jak zwał tak zwał - bywa że życie nas nie głaszcze )

Tylko że depresja reaktywna podobno dużo rzadziej kończy się zgonem pacjenta i niż endogenna ( inf. z wykładów z przed kilku lat - jeśli stanowisko środowisk med. i farm.się zmieniło proszę o poprawienie- aktualnie mam lenia i neta ani notatek nie będę przekopywać)
I nigdy nie należy przeceniać wagi badań ogólnych ponieważ wiele chorób i stosowanie masy leków może dawać obraz kliniczny depresji ( 1wówczas należy leczyć przyczynę czyli chorobę podstawową .2 zmienuć leki ew.modyfikować dawkowanie a nie łafować w pacjenta ciężką chemię)

Pamiętajmy jednak że istnieje taka jednostka chorobowa jak depresja i to ją chorzy noszą w sobie bo tak.często bez uchwytnej przyczyny.
I nawet w tym przypadku jeśli pomagają i dopóki pomagają leki ziolowe to trzeba się tego trzymać.
Ale w przypadku kiedy się nie da inaczej to bierzemy antydepresanty i tyle- to lekarz decyduje i jego trzeba słuchać ( a nie cioci, mamy, kumpla,psa kota sąsiada czy użytkownika dowolnego forum)
Mam 31 lat i 3 epizody " dużej depresji" za sobą przez chorobę spierdoliłam naprawdę wiele rzeczy i wiem że gdyby nie leki nie byłoby mnie..
Śmieszna sprawa pierwszy epizod miałam w wieku 15 lat i nie wiedziałam co się ze mną dzieje ( kiedy byłam w stanie myśleć obstawiałam przesilenie wiosenne, przemęczenie itp.a jakoś nikt nie wysłał mnie do lekarza ) jak już byłam w stanie wstać z łóżka i nie ryczeć to " leczyłam się" amfetaminą inaczej nie byłam w stanie najprostszych rzeczy ogarnąć jak szkoła, wyjście " do ludzi" czy prysznic ( a wcześniej conajwyżej marichuaninę zapaliłam od przypadku do przypadku)
Więc sorry ale antydepów będę bronić bo są tą lepszą opcją której ja w odpowiednim czasie nie dostałam.

Fakt faktem tendencja jest niestety taka że często są brane na wszelki wypadek i na wyrost.
Ale jeśli do tematu zajrzy ktoś naprawdę chory to mam nadzieję że jednak nie oleje leczenia ze strachu przed uzależnieniem od leku.
( poświęcenie z mojej strony jest ogromne bo kciuk mnie boli od pisania i wkurwiam się że błędy robię- dysortografia+ pęknięty ekran)

A szafran ma rzeczywiście udowodnioną skuteczność- sorry umknęło mi i dzięki za uzupełnienie.
  • 1279 / 125 / 0
Nie wiem na necie jest mało publikacji na temat T3 czyli hormonów tarczycy stosowanej w depesjii lekkopornej w literaturze fachowej są o tym wzmianki, że po Licie T3 posiada największą liczbę badań na temat depresji endogennej jednobiegunowej.
Krótki art na ten temat.

Niedoczynność tarczycy a depresja

Objawy typowo depresyjne, a więc przede wszystkim obniżenie nastroju wraz ze spowolnieniem, są charakterystyczne zwłaszcza dla niedoczynności tarczycy. Jest to związane z ogólnym zwolnieniem tempa metabolizmu w organizmie. Inne, typowe dla niedoczynności tarczycy objawy, to: nadmierna senność, zaburzenia funkcji seksualnych, przewlekłe zmęczenie oraz osłabienie, a także zaburzenia intelektualne oraz upośledzenie pamięci. W związku z tym, że hormony tarczycy regulują czynność większości układów oraz narządów w organizmie człowieka, oprócz wspomnianych wcześniej symptomów psychicznych, występują ponadto liczne objawy somatyczne. Są to przede wszystkim zaburzenia czynności przewodu pokarmowego, zmiany w układzie mięśniowo-szkieletowym, a także przyspieszenie bądź zwolenienie czynności serca. Tego typu objawy są wskazówką diagnostyczną, która pomoże odróżnić tak zwaną depresję „hormonalną” od depresji endogennej, czy reaktywnej. Objawy depresji w niedoczynności tarczycy są zjawiskiem dość częstym. Jeśli poziom hormonów jest utrzymywany, a objawy nie chcą ustąpić, w takim wypadku konieczna jest interwencja psychologiczna.
  • 8676 / 1647 / 2
24 lipca 2018Martwa_dziewczyna pisze:
Jesli cos odbywa sie wg pogody i depresyjnie dziala na nas zmiana temp/pogody to problem lezy w przysadce/podwzgorzu.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 105 / 4 / 0
29 lipca 2018Stteetart pisze:
24 lipca 2018Martwa_dziewczyna pisze:
Jesli cos odbywa sie wg pogody i depresyjnie dziala na nas zmiana temp/pogody to problem lezy w przysadce/podwzgorzu.
Na jakiej zasadzie to działa, jak temu można zaradzić? Wybacz, jeśli "za mało" pytań zadałem
  • 243 / 39 / 0
W słabym/ umiarkowanym nasileniu objawów pomóc może terapia światłem i niektóre zioła ( różeniec górski na mnie b.fajnie działał przez jakiś czas)
Istotne też jest ustabilizowanie rytmu dobowego.
Jeżeli nie pomaga to wtedy wizyta u psychiatry przy czym dobry lekarz nie zawsze zdecyduje się od razu na wypisanie recepty ( momentami trochę się dziwię ile leków biorą niektórzy forumowicze - więcej nie zawsze oznacza lepiej)
  • 8676 / 1647 / 2
13 sierpnia 2018Groooby pisze:
29 lipca 2018Stteetart pisze:
24 lipca 2018Martwa_dziewczyna pisze:
Jesli cos odbywa sie wg pogody i depresyjnie dziala na nas zmiana temp/pogody to problem lezy w przysadce/podwzgorzu.
Na jakiej zasadzie to działa, jak temu można zaradzić? Wybacz, jeśli "za mało" pytań zadałem
Nasz organizm reaguje na temperature.

Różnica pomiędzy osobami z niedoczynnością i prawidłową funkcją tarczycy polega na tym, że osoby z prawidłową funkcją tarczycy mogą w razie potrzeby produkować więcej hormonów aby pomóc generować ciepło. U osób przyjmujących hormony tarczycy taka spontaniczna regulacja nie zachodzi. Ekspozycja organizmu na ekstremalne temperatury jest stresem dla organizmu, szczególne wtedy gdy funkcja tarczycy jest upośledzona. Potrzeba generowania ciepła spowoduje, że będziemy się czuć bardziej zmęczeni i przyczyni się do większego obciążenia tarczycy.


I dalej:
Jeśli nie została u ciebie oficjalnie zdiagnozowana niedoczynność tarczycy, należy mieć na uwadze następujące objawy wskazujące na spowolnienie tego narządu:

Zmęczenie nawet po przespaniu 8-10 godzin lub konieczność codziennej drzemki
Wypadanie włosów, łamliwe paznokcie
Przybieranie na wadze lub niezdolność do schudnięcia
Alergie
Obrzęk szyi, chrapanie i zachrypnięty głos
Wahania nastroju, drażliwość, lęk lub depresja
Opuchnięte powieki i zasinienia pod oczami
PMS, niskie libido, bezpłodność, nieregularne miesiączki
Zaparcia
Łuszczyca i egzema
Przerost Candidy
Fibromialgia
Zaburzenia pamięci, problemy z jasnością umysłu i koncentracją
Uczucie zimna nawet, gdy innym jest ciepło, zimne stopy i dłonie
Cukrzyca
Trądzik (szczególnie w dolnej części twarzy i na szyi)


Generalnie tarczyca odpowiada za dopamine.
Teraz nie chce pojebac ale nadczynnosc- duzo dopy, niedoczynnosc malo dopy.

A wplyyw na tarczyce ma np zimny prysznic.
-- --- -- ---


Polecam tez to:
http://www.hipoglikemiareaktywna.pl/to- ... -depresja/
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 105 / 4 / 0
Nasz organizm reaguje na temperature.

Różnica pomiędzy osobami z niedoczynnością i prawidłową funkcją tarczycy polega na tym, że osoby z prawidłową funkcją tarczycy mogą w razie potrzeby produkować więcej hormonów aby pomóc generować ciepło. U osób przyjmujących hormony tarczycy taka spontaniczna regulacja nie zachodzi. Ekspozycja organizmu na ekstremalne temperatury jest stresem dla organizmu, szczególne wtedy gdy funkcja tarczycy jest upośledzona. Potrzeba generowania ciepła spowoduje, że będziemy się czuć bardziej zmęczeni i przyczyni się do większego obciążenia tarczycy.


I dalej:
Jeśli nie została u ciebie oficjalnie zdiagnozowana niedoczynność tarczycy, należy mieć na uwadze następujące objawy wskazujące na spowolnienie tego narządu:

Zmęczenie nawet po przespaniu 8-10 godzin lub konieczność codziennej drzemki
Wypadanie włosów, łamliwe paznokcie
Przybieranie na wadze lub niezdolność do schudnięcia
Alergie
Obrzęk szyi, chrapanie i zachrypnięty głos
Wahania nastroju, drażliwość, lęk lub depresja
Opuchnięte powieki i zasinienia pod oczami
PMS, niskie libido, bezpłodność, nieregularne miesiączki
Zaparcia
Łuszczyca i egzema
Przerost Candidy
Fibromialgia
Zaburzenia pamięci, problemy z jasnością umysłu i koncentracją
Uczucie zimna nawet, gdy innym jest ciepło, zimne stopy i dłonie
Cukrzyca
Trądzik (szczególnie w dolnej części twarzy i na szyi)


Generalnie tarczyca odpowiada za dopamine.
Teraz nie chce pojebac ale nadczynnosc- duzo dopy, niedoczynnosc malo dopy.

A wplyyw na tarczyce ma np zimny prysznic.
-- --- -- ---


Polecam tez to:
http://www.hipoglikemiareaktywna.pl/to- ... -depresja/
[/quote]

Dzięki za odpowiedź, co do ostatniego zdania, jaki wpływ na tarczycę ma zimny prysznic? Generalnie po zimnym prysznicu czuję się całkiem pozytywnie, nie zdiagnozowano u mnie chorej tarczycy i trochę zaniepokoiły mnie objawy, które również można przypisać do wielu innych rzeczy, dodatkowo też jestem nerwicowcem i dosyć łatwo potrafię się nakręcić, nie mam problemów ze schudnięciem (schudłem w swoim życiu 30 kg, ale z drugiej strony to było lata temu), na wadze zacząłem przybierać dopiero będąc na masie i jedząc 3500 kcal, przy czym też specjalnie szybko mi nie idzie, idzie, ale nie zalewam się jakoś specjalnie tłuszczem. Nie wiem jak wygląda konieczność codziennej drzemki, generalnie nie czuję się, żebym potrzebował, albo nie myślę po prostu o tym nawet, nie zażywam żadnych stymulantów, nie piję kawy etc., cukrzycy nie mam, co do uczucia zimna będąc na takiej diecie też o to ciężko, trądziku nigdy w życiu nie miałem, nie wiem czym się charakteryzuje obrzęk szyi, nie wiem czy chrapię i jak wygląda sprawa zachrypniętego głosu, czy jest on zachrypnięty dosłownie przez cały czas czy tylko w pojedynczych momentach.
ODPOWIEDZ
Posty: 181 • Strona 17 z 19
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.