TALK - Rozmowy [H]

[PeTek89]

Brzuch od wielu powodów możesz mieć duży? Wzdęty? Leki lekami a powiedz jak z dietą/ odżywianiem u Ciebie ? Jak z jelitami ? Czyli wypróżnianiem? Itp

Z wypróżnianiem jest problem przez prege powoduje zaparcia + obudziłem się dziś z worami pod oczami.

[rooney]

Ja już nie mam uboków ze sraniem po predze. I to zarówno na dawkach wysokich jak i wczorajszej niższej (ino 150). Stolec idzie gładko i klarownie. Także to chyba tylko 1 ew jeszcze 2 dnia jest. Przynajmniej w moim przpadku. Rozjechany wzrok na niskiej dawce też w dużo mniejszym stopniu , ciekawe czy to też minie całkowicie. No i te zataczanie sie jest najgorsze, bo ludzie myślą że jestem pijany. Kasjerka odmówiła mi sprzedaży alkoholu (mimo że to był BLACK energetyk ale sie pomyilo jej) bo mówiłą że jestem pod wpływem

[Teabadger]

No bo byłeś pod wpływem - leków. Pizgnąłem dzisiaj 400 mg, tu już się robi sporo prochu do wciągnięcia Dorzucę potem małe conieco, czyli 50 mg. Jest fajowo, jak się trzymamy normalnych dawek, to potem można co jakiś czas jebnąć więcej i dalej działa tak, jak chcę. Może zrobię parę dni przerwy, wtedy na bank poklepie jeszcze lepiej Rónej, te uboki z czasem słabną. W ogóle, od czego się wczoraj zataczałeś, bo raczej nie od 150 mg pregaby?

[Teabadger]

Bzdura, alprox działa identyko, jak afobam, xanax i alpragen - jadłem wszystkie wymienione, po wszystkich bania identyko. Natomiast kruszenie baklofenu i alpry żeby zayebać w nochal, to jakiś fetysz Baklofen dla mnie to gównolek, 100 mg wrzucałem i nic nie działał. Może w miksach ma sens?
Pregabalina z pewnością pomaga na objawy nerwicowe. Widzę, że ciągnie misia do miodu i raczej na tych dawkach się dzisiaj nie skończy Pielęgniarki i lekarze pewnie niezły ubaw mają, nie ma opcji, żeby nikt nie zauważył, że chodzisz codziennie wyjebany w kosmos. Ja z kolei nie noszę ze sobą paczki pregaby, bo ostatnim razem jak ją miałem przy sobie, to wciągnąłem w sumie 750 mg i ciężko mi było ogarnąć fazę. Dobrze, że to po pracy zrobiłem, bo na pewno by ktoś zauważył, że mnie pogięło mocno Siedziałem na schodkach, niedaleko Neptuna i wyglądałem mniej więcej tak Wolę jednak okazyjnie jebnąć te 450 mg i mieć zajebisty dzień

[rooney]

@Teabadger nie mają ubawu, bo jestem z nimi w stałym kontakcie co chwila i normalnie z nimi gadam i im pomagam, a w zamian za dobrą opieke jeszcze im ciasteczka kupuje. Jeszcze mnie chwalą że jestem cudownym bratem i napewno będę wspaniałym ojcem. Wiedzą że biore leki i to od nich tak wyglądam/chodze tak więc zero lipy jest z tym :) Gdybym odpierdalał maniane to by mnie już dawno wyjebali stąd a oni mnie pochwalają.

A i masz racje , mam fetysz walenia leków do nosa to fakt a zolpi w nocha to ambrozja Tylko staram się rzadko to robić bo mam wrażenie że nie cała substancja dostaje się do organizmu, więć robie to od czasu do czasu jak mam spory zapas leków.

O kurde ale w tym momencie mnie siepło, nie wiem czy prega czy dorzucona alpra czy to i to naraz, ide na szluczke mmmmmm

[TenTypSniff]

Ja jakbym dorzucił do pregi zolpi to bym zasnął na stojąco chyba Zresztą i tak po samym zolpi (10mg tylko!) + piwo oglądając chłopaków z baraków mi się pare razy przysnęło na siedząco aż w końcu piwo na łóżko wylałem i się dziewczyna trochę wkurwiła

Co do pregi to stosuję od niedawna (jakiś tydzień) bo dostałem od szamana reckę. 2x paka po 75mg, pierwsze co to ogarnąłem hypka co piszą na jej temat i powiem wam, że rzeczywiście fajna substancja Magik sugerował 2 razy dziennie 75 - 0 - 75 ewentualnie samą 75 jednak stwierdziłem, że postaram się ją stosować tylko okazjonalnie, ale póki co mi nie wychodzi Rano poszło 150, jeden a druga zjedzona, przed chwilą w klame poszło kolejne 75, a że jeszcze dzisiaj wychodzę to myślę że z 150 minimum jeszzce pęknie :D

Wczoraj w sumie zjadłem 375 + + 2 piwa i było fajnie w sumie chociaż rzeczywiście obraz mi trochę latał Generalnie w dni powszednie nie przekraszałem 75mg wieczorem, bo lubię jednak zapchać czymś klamę - taki fetysz ostatnio niestety

Testował ktoś z polakiem ? Bo we wcześniejszych postach ktoś pisał że mix z robi z Ciebie gwiazdę porno xD Chociaż niektórzy piszą o podwyższonym ciśnieniu o ile dobrze pamiętam, wiec nie wiem czy jest to bezpieczne.

[BladziuchnyStrach]

jeżeli chodzi o odstawkę to na tym forum panuje raczej nastrój niedowierzenia, że pregabalina może powodować skręta, razem z modkami włącznie. Dexpl pisał, by ludzie się jebnęli w czoło, bo jaki niby skręt, że tu badania są i nikt nigdy oficjalnie nie cierpiał, a grupka na fejsie to jakieś kółko masturbacyjne. No i ktoś jeszcze z modków prosił, by nie używać słowa 'skręt', bo skręt to jest po opio/ benzo, a nie jakichś lamerskich lekach. Z drugiej strony są ci, którzy rozpierdalają kapsułki i odmierzają sobie po parę mg mniej co parę dni, bo ich telepie. To co ja przeżyłem to był jakiś kurwa koszmar, ale było to na moje własne życzenie- odstawiałem CT, i na pewno odradzam tą metodę, mimo, że mi wyszło. Jeśli ktoś rzuca i cierpi, a na hajpku jest jak jest- polecam reddita i tamtejsze forum pregabalinkowe. Nikt cię tam nie wyśmieje, jeśli jesteś trzy miesiące od ostatniej dawki i ciągle boli.

O to to. Ludziom się wydaje, że 300mg/d ich nie wjebie tylko 900mg/d. Czyli jak będę brać 1mg klona to sie nie wjebię a jak 3mg to już tak. Wjebanie się w pregę to sprawa osobnicza i chuja mi ktoś powie ,,a po 600mg po roku nic ci nie bedzie ale po 3 miechach na 1.5g to się wjebiesz". Oczywiście wysokie dawki wjebią szybciej, bardzo szybko bo jak ktos jest podatny to kaplica a jak nie...Ashton opisała, że prawie 30% osobników ma małego lub wcale skręta po benzo, widziałem gdzieś że prawie połowa ma skręta po antydepach - a tu nagle cudowna pregabalina, taka lajtowa substancja psychoaktywna co zaleczy skreta po opio czy benzo - nie wpierdala?

No pamiętam te bagatelizowanie bo ktoś bierze 10 lat i nic mu nie jest - ba, chwali sie, że eksperymentował w pracy podłączony pod sprzęt na dużej dawce i mu nic nie było. No i na hypciu to niemal zachęta - jednocześnie kwestionując, że kogoś wjebały dawki 300mg. A była tu dziewczyna z 3miasta co po obcieciu dawek w 2 tyg myslała o samobójstwie - a zjeżdżała z 300 i nie mogła wyjść z łóżka. Podobnie inna dziewczyna, której sie powoli udało odstawić i wygrała z 3 miesieczna turbodeprecha poodstawienną bez leków (pozdrawiam jak czytasz).

Oh, ostatnio na redditach wyczytałem, że xxx pomaga na odstawieniu, oczywiście brana w dawkach odpowiednich. Nie umieszczę nazwy leku bo ktoś się wjebie z deszczu pod rynnę. I nie chodzi o benzo, baklo czy inny modulator gaba czy kwas walproinowy.

[Teabadger]

Po prostu się wysmarkuję, jeśli coś w nosie było i dokładnie, z uporem maniaka, odkurzam raz na jedną dziurkę, raz na drugą te 400 mg Duży spływ, mniam Bez problemu bym odkurzył i 600 mg, wierzę w to. Bosko się czuję, mogę robić 5 rzeczy naraz. Już po robocie, jadę się przejechać i przejść po tym pięknym mieście. Szlugów sobie nakręciłem, więc nie zabraknie. A ty uważaj, bo znowu będziesz witał się z każdą ścianą po drodze

[gbu]

@BladziuchnyStrach

Dziewczyny często ciężej przeżywają odstawki niż faceci. Do tego pytanie - z jakiego powodu ktoś zaczął brać Pregabalinę. Wiadomo że łatwiej będzie odstawić komuś kto nie miał wcześniej żadnych problemów i po prostu przez jakiś czas brał ją 'dla fazy', niż osobie która brał ją z powodów jakiś zaburzeń.
Ale wiadomo że to nie są cukierki, ani cudowna substancja więc skręt jest jak najbardziej możliwy. No ale wiadomo że nie jest to taki hardkor jak odstawiania np. alpry. To jednak inna liga.

PS. choć jakieś kilkanaście lat temu, jechałem na alprze(którą dopiero poznałem) z miesiąc, oczywiście szybko zwiększając dawki i po odstawieniu z dnia na dzień nawet mnie nie smyrneło a ile jest osób co po tygodniu brania przeżywało koszmary.

[Demis]

Mam pytanie. Czy można wrzucać rekreacyjne dawki pregabaliny będąc na antybiotyku?