18 września 2020michass90 pisze: Brzuch od wielu powodów możesz mieć duży? Wzdęty? Leki lekami a powiedz jak z dietą/ odżywianiem u Ciebie ? Jak z jelitami ? Czyli wypróżnianiem? Itp
Pregabalina z pewnością pomaga na objawy nerwicowe. Widzę, że ciągnie misia do miodu i raczej na tych dawkach się dzisiaj nie skończy Pielęgniarki i lekarze pewnie niezły ubaw mają, nie ma opcji, żeby nikt nie zauważył, że chodzisz codziennie wyjebany w kosmos. Ja z kolei nie noszę ze sobą paczki pregaby, bo ostatnim razem jak ją miałem przy sobie, to wciągnąłem w sumie 750 mg i ciężko mi było ogarnąć fazę. Dobrze, że to po pracy zrobiłem, bo na pewno by ktoś zauważył, że mnie pogięło mocno Siedziałem na schodkach, niedaleko Neptuna i wyglądałem mniej więcej tak Wolę jednak okazyjnie jebnąć te 450 mg i mieć zajebisty dzień
A i masz racje , mam fetysz walenia leków do nosa to fakt a zolpi w nocha to ambrozja Tylko staram się rzadko to robić bo mam wrażenie że nie cała substancja dostaje się do organizmu, więć robie to od czasu do czasu jak mam spory zapas leków.
O kurde ale w tym momencie mnie siepło, nie wiem czy prega czy dorzucona alpra czy to i to naraz, ide na szluczke mmmmmm
Co do pregi to stosuję od niedawna (jakiś tydzień) bo dostałem od szamana reckę. 2x paka po 75mg, pierwsze co to ogarnąłem hypka co piszą na jej temat i powiem wam, że rzeczywiście fajna substancja Magik sugerował 2 razy dziennie 75 - 0 - 75 ewentualnie samą 75 jednak stwierdziłem, że postaram się ją stosować tylko okazjonalnie, ale póki co mi nie wychodzi Rano poszło 150, jeden a druga zjedzona, przed chwilą w klame poszło kolejne 75, a że jeszcze dzisiaj wychodzę to myślę że z 150 minimum jeszzce pęknie :D
Wczoraj w sumie zjadłem 375 + + 2 piwa i było fajnie w sumie chociaż rzeczywiście obraz mi trochę latał Generalnie w dni powszednie nie przekraszałem 75mg wieczorem, bo lubię jednak zapchać czymś klamę - taki fetysz ostatnio niestety
Testował ktoś z polakiem ? Bo we wcześniejszych postach ktoś pisał że mix z robi z Ciebie gwiazdę porno xD Chociaż niektórzy piszą o podwyższonym ciśnieniu o ile dobrze pamiętam, wiec nie wiem czy jest to bezpieczne.
18 września 2020bulku pisze: jeżeli chodzi o odstawkę to na tym forum panuje raczej nastrój niedowierzenia, że pregabalina może powodować skręta, razem z modkami włącznie. Dexpl pisał, by ludzie się jebnęli w czoło, bo jaki niby skręt, że tu badania są i nikt nigdy oficjalnie nie cierpiał, a grupka na fejsie to jakieś kółko masturbacyjne. No i ktoś jeszcze z modków prosił, by nie używać słowa 'skręt', bo skręt to jest po opio/ benzo, a nie jakichś lamerskich lekach. Z drugiej strony są ci, którzy rozpierdalają kapsułki i odmierzają sobie po parę mg mniej co parę dni, bo ich telepie. To co ja przeżyłem to był jakiś kurwa koszmar, ale było to na moje własne życzenie- odstawiałem CT, i na pewno odradzam tą metodę, mimo, że mi wyszło. Jeśli ktoś rzuca i cierpi, a na hajpku jest jak jest- polecam reddita i tamtejsze forum pregabalinkowe. Nikt cię tam nie wyśmieje, jeśli jesteś trzy miesiące od ostatniej dawki i ciągle boli.
No pamiętam te bagatelizowanie bo ktoś bierze 10 lat i nic mu nie jest - ba, chwali sie, że eksperymentował w pracy podłączony pod sprzęt na dużej dawce i mu nic nie było. No i na hypciu to niemal zachęta - jednocześnie kwestionując, że kogoś wjebały dawki 300mg. A była tu dziewczyna z 3miasta co po obcieciu dawek w 2 tyg myslała o samobójstwie - a zjeżdżała z 300 i nie mogła wyjść z łóżka. Podobnie inna dziewczyna, której sie powoli udało odstawić i wygrała z 3 miesieczna turbodeprecha poodstawienną bez leków (pozdrawiam jak czytasz).
Oh, ostatnio na redditach wyczytałem, że xxx pomaga na odstawieniu, oczywiście brana w dawkach odpowiednich. Nie umieszczę nazwy leku bo ktoś się wjebie z deszczu pod rynnę. I nie chodzi o benzo, baklo czy inny modulator gaba czy kwas walproinowy.
Dziewczyny często ciężej przeżywają odstawki niż faceci. Do tego pytanie - z jakiego powodu ktoś zaczął brać Pregabalinę. Wiadomo że łatwiej będzie odstawić komuś kto nie miał wcześniej żadnych problemów i po prostu przez jakiś czas brał ją 'dla fazy', niż osobie która brał ją z powodów jakiś zaburzeń.
Ale wiadomo że to nie są cukierki, ani cudowna substancja więc skręt jest jak najbardziej możliwy. No ale wiadomo że nie jest to taki hardkor jak odstawiania np. alpry. To jednak inna liga.
PS. choć jakieś kilkanaście lat temu, jechałem na alprze(którą dopiero poznałem) z miesiąc, oczywiście szybko zwiększając dawki i po odstawieniu z dnia na dzień nawet mnie nie smyrneło a ile jest osób co po tygodniu brania przeżywało koszmary.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.