TALK - Rozmowy [H]

[AntyZ1]

Jak czytam to forum to wierzyć mi się nie chce. Chciałem przestrzec osoby, ktore chcą sięgnąc po tak zwane "Zetki" szczególnie/zwłaszcza tych, ktorzy wcześniej mieli doczynia z dragami albo alkoholem, nawet jesli to bylo zwykłe "piwkowanie się" Bezsenność jeśli nie jest przewlekła zdarza się chyba każdemu, dwu-trzy tygodniowa potrafi człowieka doprowadzić do wariactwa i nie ma się co dziwić że nieświadomi szukamy szybkiego rozwiązania. Taka bezsennoś o ile nie jest przewlekła i nie trwa latami przeważnie spowodowana jest problemami natury psychologicznej (problemy rodzinne, portwelowe itp) i jesli nie ma się właściwego partnerki/ra to w pierszej kolejności powinno się szukać pomocy u dobrego psychologa albo mądrej życiowo osoby (babcia, dziadek jakaś doświadczona życiowo osoba. niestety takich jest w naszym życiu coraz mniej) Trzeba jasno powiedzieć że ten "pseudo nowoczesny nie uzalezniający lek" jak to przedstawiają lekarze, poważnie UZALEZNIA psychicznie i fizycznie i odstwienie powoduje bezsenośc z odbicia(a to już prawdziwy horror),oczywiście wszystko zależy od dłogości stosowania. ( tylko na jednej ulotce z Imovanu mozna znaleść prawdziwą informację o potencjale uzalezniajacym psychicznie i fizycznie tych tabletek). Tak naprawdę to jeden z
najmocniejszych i najbardziej podstępnych dragów jakie wymyslono, działa na najważniejszą dla ludzkiej regeneracji sfere odpoczynku, snu. Próbowałem za łebka wszystkiego łacznie z jaraniem browna i wszystkimi innymi świństwami blokowisk i to badziewie stawiam na równi z hera i .Zetki na parę godzin dosłownie odcinają mózg w bardzo krodkim czasie (15-30min w zalezności kiedy i co było na kolację) i trzymają w zależności od tego, jak dłógo się je systematycznie przyjmuje.Od 2-3h zolpidem do 3-4zolpiklon, niestety dają niesamowitą ulgę osobie, ktora nie spała np. Od dwuch tygodni i właśnie tu zaczyna się początek problemu bo to nie jest prawdziwy sen i nie daje wypoczyneku. Lekarz który to podaję ściśle powinien trzymać się tego co jesr napisane na ulotce " czas przyjmowania max 2-4 tygodnie. Niestety
Lekarze to pierdolą i lecą z receptami sztuka po sztuce, często nie znając sprytu ćpunów. Już nie bede pisał jakie jazy czlowiek ma po takim dłógo trwałym zażywaniu, mozna by było książkę napisać.Po kilku latach przyjmowania, odstawienie tego graniczy z nie możliwością. Fizycznie-drgawki, oszołomienie, brak koncentracji (i to na maxa) stop klatki i skladanie filmu, cowieczorne wykręcanie (czyli tzw. Zespół odstawienny codziennie, ja to nazywam bulgotaniem) oprócz zwyklej amnezji ktora trwa przez cały czas przyjmowania dochodzą lęki że zabraknie leku. Podsumowując tabsy zmieniają swiadomość do tego stopnia że jak człowieķ się nawet przełamie i jakoś wróci do żeczywistości to życie na trzezwo zaczyna go przerażac i chce powrotu do tego co bylo (uzależnienie psychiczne)

[CzterolistnyJosh]

zopiklon ogolem drogi cos kolo 20 zł, jest zamiennik o przyjemnej nazwie - ApoDream (9,99 zł) polecam :)

[StanislawZoneLol]

Jeżeli zjem zolpidem i nie pójde po tym spać to po jakims czasie mija senność i znowu trudno zasnąć. Czy jeżeli wezme teraz zolpikon i za godzine mam zamiar isc spac to czy że tak powiem nie przetrwam tej fazy w której powinienem zasnąć?

[StanislawZoneLol]

Na mnie to cos nie dziala w ogole, zjadlem jedna tabletke nie uspila mnie, druga sniffem i tez nie uspila i teraz trzecia walnalem tez w nos i zobaczymy czy zasne

[hammerzeit]

Jeżeli zjem zolpidem i nie pójde po tym spać to po jakims czasie mija senność i znowu trudno zasnąć. Czy jeżeli wezme teraz zolpikon i za godzine mam zamiar isc spac to czy że tak powiem nie przetrwam tej fazy w której powinienem zasnąć?

To piszesz o zolpidemie, czy zopiklonie?

Na mnie to cos nie dziala w ogole, zjadlem jedna tabletke nie uspila mnie, druga sniffem i tez nie uspila i teraz trzecia walnalem tez w nos i zobaczymy czy zasne

Leki nasenne nie mają nic wspólnego z sennością, wręcz przeciwnie bym powiedział. Zresztą pisałem już kiedyś o tym:

koledzy i koleżanki, jaka dawka powinna mnie położyć fajnie do spania? wziąłem 15 mg i czuję tylko wyciszenie, ale z sennością bardzo ciężko. Ile mogę jeszcze dorzucić? Rzadko biorę takie rzeczy, ale kiedyś brałem dość wysokie dawki alprazolamu, więc pewnie dlatego 15 mg tak słabo zadziałało.

Bo leki nasenne przecież nie działają w ten sposób, że czuje się senność (czasem wiadomo występuje sedacja, ale to nie ma nic wspólnego), ale połóż się po wzięciu w łóżku z zamkniętymi oczami po prostu jak do spania, a gwarantuje ci, że zaśniesz. Jak się weźmie jakąś wielką dawkę, to wiadomo, że może to wywołać nodding i po prostu uśpić na siedząco, ale przecież nie o to chodzi i nie ma to nic wspólnego ze spaniem.

Tak samo jak typowo nasenne leki jak niebenzo, dużo ludzi bierze je, siada przed pc i czeka aż zachce się spać, a zamiast tego zwłaszcza jak są to pierwsze razy i nie mają tolerki, to jebnie ich faza i jeszcze coś naodpierdalają. A leżąc w tym czasie w łóżku, w tym właśnie momencie gdy normalnie zaczyna się czuć, że lek uderza do głowy, zasypialiby nawet nie wiedząc kiedy.

[stuk]

Na mnie to cos nie dziala w ogole, zjadlem jedna tabletke nie uspila mnie, druga sniffem i tez nie uspila i teraz trzecia walnalem tez w nos i zobaczymy czy zasne

Dużo robi czy na pewno przez 40 min nie wstajesz nie otwierasz oczu.Przy mojej tolerce muszę zaczynać od 1,5 tabsa.Wczoraj też zrobiłem błąd biorąc 2 tabsy i robiłem dożute do 8 tablet.Ten lek nie nadaje się do snfiu.
@AntyZ1
To, że jesteś ćpunem i prawisz ćpuński morał to twoja sprawa.Lek jest bardzo dobry do leczenia, chociaż to jego wada uzależnia.A nie każdy jest takim typem lekomana jak ty.