Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 121 • Strona 1 z 13
  • 159 / 41 / 0
no wlasnie. widze ze nie ma jeszcze takiego watku. chetnie przyjal bym co nieco za jakis czas. mefedronu juz probowalem, metkata nie. przyznam sie ze korci mnie zrobienie metkata, bo wychodzi to duzo taniej niz kupowanie mefedronu. no i zawsze mozna sie pobawic w malego chemika. tylko czy to gra warta swieczki?

wiec: jak sie maja do siebie te dwie substancje: moc, rodzaj działania, zjazd. którą preferujecie? którą polecilibyscie dla okazjonalnego cpuna?
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2010 przez pilleater, łącznie zmieniany 2 razy.
Oh Lordy, trouble so hard
Don't nobody know my troubles but God
  • 2497 / 45 / 0
Na mnie metkat dziala generalnie dluzej, bardziej empatycznie, a mniej euforycznie i stymulujaco.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 447 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: electrofreak »
po metkacie "nic się nie chce"; nie chce się siedzieć, nie chce się stać, nie chce się chodzić, nie chce się rozmawiać, nie chce się tańczyć i poczucie dyskomfortu z tego powodu; ale świat wygląda ciekawiej, niż po mefedronie, większa psychodela; no i działanie dłuższe
wchodzi dość mocno na serotoninę
  • 443 / 6 / 47
Nieprzeczytany post autor: opiofan »
1. Efekty
Przy metkacie: konkretna, namacalna, fizyczna euforia (dreszcze radości są niesamowite), lekkie pobudzenie, lekkie podniesienie samooceny, trochę empatii.
Przy mefie: bardziej "skryta", wewnętrzna euforia, rozleniwienie zamiast pobudzenia, niesamowite podniesienie samooceny, lekkie efekty psychodeliczne, niesamowita empatia, pewien niepokój.
2. Zjazd
Metkat: bezsenność, szczękościsk, ciągłe, niewygasłe pobudzenie.
Mef: smutek, depresja, poczucie beznadziejności, niesamowita chęć na jeszcze.
3. Uzależnianie
Metkat: łatwo się nim "nasycić"/"zaspokoić", zjazd odsuwa w czasie ponowną chęć spożycia.
Mef: ciągła chęć na jeszcze, "nienasycenie", przez najbliższe dni niesamowita chęć przydzwonienia, brak kontroli nad dawkami.

Porównuję metkatynon doustnie (z 8-12 tabletek Acataru) z mefedronem w nos (jednorazowe dawki 100-300 mg). Osobiście wolę mefa, ale bardziej się go boję.
Chętnie poznam ludzi z TripCity (tj. Trójmiasta) :hug:
Wszelkie trensiwa lub inne imprezki tematyczne w okolicy - słać PM %-D
https://www.youtube.com/watch?v=GKmEl6why6I
  • 19 / / 0
Nieprzeczytany post autor: rtg »
Jak dla mnie:
-metkat: delikatna euforia, duże rozleniwienie i niewielka stymulacja powodująca niemożność snu (chyba, że reakcja do dupy to niezbyt fajne pobudzenie pseudoefedryną)
-mefedron (pierwsza dawka, donosowo 200+ mg): ogromna euforia, której nie mogę porównać z niczym innym (nie brałem koksu ani mdma), duża stymulacja (calkiem przyjemna), chęć rozmowy, zabawy, tańca itp. Po dorzuceniu euforia mniejsza, ale i tak spora. Działa krócej niż metkat, lecz znacznie mocniej.
Ja wybieram mefa. Silniejszy, mocny wjazd, słaby zjazd (czasem tylko na drugi dzien krew z nosa leci po kryształkach;)). Wychodzi taniej, żeby poczuć metkata to muszę go robić z trzech paczek Acataru, więc trochę kosztowna inwestycja;)
Uwaga! Użytkownik rtg jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 443 / 6 / 47
Nieprzeczytany post autor: opiofan »
rtg pisze:
Wychodzi taniej
Hm, to zależy - przy mefedronie nie da się raczej zbyt zgrabnie kontrolować używania zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i BHĆ, więc o ile 200 mg to ilość jednorazowa, pewnie z 0,5 g w noc zejdzie minimalnie. Tak więc 12-30 zł wydamy na bank. Paczka Acataru to 10-15 zł (niektórym wystarczy już 8 tabletek z 12 jednorazowo) i dobrze można się nią zaspokoić w kwestii dorzucania, długo i słusznie działa, chociaż jednak mniej przyjemnie.
Podsumowując, mef jest lepszy, ale chyba droższy, metkat nie jest zły, przynajmniej nie tak łatwo się wjebać. Aha, cały czas porównuję mef w nos z kotem doustnie, pewnie IV czy inne metody wpływają na używanie w znaczący sposób.
Chętnie poznam ludzi z TripCity (tj. Trójmiasta) :hug:
Wszelkie trensiwa lub inne imprezki tematyczne w okolicy - słać PM %-D
https://www.youtube.com/watch?v=GKmEl6why6I
  • 19 / / 0
Nieprzeczytany post autor: rtg »
Miałem na myśli jednorazową, skuteczną dawkę;) trzy paczki Acataru to dla mnie dobrze odczuwalna dawka, 200 mefa działa bardzo mocno. Acatar ponad 30 zl, 1g mefa ok 70. Dla mnie rachunek jest prosty, w grę wchodzi jeszcze osobnicza wrażliwość na różnego rodzaju substancje;)
Uwaga! Użytkownik rtg jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2497 / 45 / 0
Ale popatrz jeszcze na czas dzialania :)
Ja wole metkat, bo jest dla mnie bardziej podobny do MDMA, a mefedron to taki prymitywny kop w czerep. Co nie znaczy, ze go nie lubie ;)
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 19 / / 0
Nieprzeczytany post autor: rtg »
Wolę krótsze a konkretniejsze działanie. Metkat mnie mocno nie robi, swojego czasu sporo się w niego bawiłem. Do czasu aż poznałem mefa;)
Uwaga! Użytkownik rtg jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 139 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: krukmanek »
To ja napiszę swoje porównanie obu substancji stosowanych dożylnie :

METKAT
Pierwsze próby IV owocowały w mega przyjemny wjazd, kilkadziesiąt razy lepszy od dobrego orgazmu :)
Przez pierwsze 5-10 min od strzała uczucie ogromnej euforii, później już działanie przypomina metkata spożytego doustnie, lecz czas działania skrócony o jakieś kilka godzin.
Brak zjazdu, duże ciśnienie na strzała z kolejnej paczki, co kończy się w większości przypadków ciągiem.
Nie możliwość uśnięcia w dawce od 2 paczek wzwyż.
W obecnym czasie po ponad półrocznym używaniu kota w ciągu, w dawkach od 1 do 8 paczek acataru na dzień,
z maksymalnymi przerwami około 5-ciu dni, metkat po strzale nie ma już takiego przyjemnego wejścia jak dawniej.
Czas działania to teraz max 5-10 min od strzała, i chęć na kolejną paczkę.

MEFEDRON
Mefa za pierwszym razem odrazu spróbowałem IV, więc nie porównam działania do sniffa ani orala.
Dawka około 150mg na pierwszy raz, dała efekty słabo wyczuwalnego wejścia praktycznie brak wjazdu, w porównaniu do kotka. Podczas wtłaczania do żyły stopniowo narastające uczucie przyjemności, osiągające maksimum działania w ciągu 5 min od zażycia całej dawki.
Inne działania podczas strzała to bardzo szybkie podniesienie ciśnienia i pulsu, jakieś 140/110 puls dochodzący do 200 uderzeń na minutę więc sporo, jednak brak uczucia niepokoju o pikawę uczucie ogarniającej euforii nie dopuszcza żadnych krzywych myśli:)
Czas największej euforii utrzymywał się do 30 min, później stopniowo efekty stają się coraz słabsze.
Lekkie działanie euforyczne wyczuwałem jeszcze przez około godzinę czasu po ustąpieniu najlepszych efektów.
Gdy efekty są już w ogóle nie wyczuwalne, występuje wtedy uczucie niedosytu i przeogromna chęć na powtórkę z rozrywki. Jednak kolejne strzały nie dają już takiej przyjemności jak za pierwszym razem, również działanie staję się o wiele krótsze.
Według mnie praktycznie niemożliwe jest odłożenie reszty mefa która została na kiedy indziej, przynajmniej ja nie dałem rady i całość zużyłem w mniej więcej 5 godzin.
Ciśnienie i puls po skończeniu gramika, bardzo szybko spadły do 121/79 puls 74, także nie miałem żadnego problemu z zaśnięciem.
Na następny dzień brak jakiegokolwiek zwała czy złego samopoczucia, wszystko w jak najlepszym porządku :D
No Risk, No Fun :]
ODPOWIEDZ
Posty: 121 • Strona 1 z 13
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.