Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
15 lipca 2018gazyfikacja plazmy pisze:A tak serio, po podaniu p.r. nie wchłonie się heroina tylko morfina (odłączą się grupy acetylowe). Można herę wąchać jak boisz się igieł albo zrobić do palenia. Robisz sposobem podanym przez SD i zalewasz nawet niewysuszoną z bezetu roztwotem węglanu sodu. Odsączasz, suszysz. Możesz kombinować z dodatkami, żeby lepiej pływało, ale tu nie mam doświafczenia. Dobtze dać kofeinę, do kupienia w necie. Nie używaj kofeony z kapsułek ze sklepu znodżywkami, nie topi się, nie chce się waporyzować. Zwykła, czysta topi się rewelacyjnie i ładnie paruje.01 lipca 2018munieslaw pisze: No nie wiem czy jak ktoś wali heroinę to nie jest samo w sobie większym problemem niż "bycie pedałem bo zapodało się doodbytniczo" XD
70% diacetylomorfina
15% morfina która nie została zacetylowana
10% 3/6 MAM's
pozostałe% koda, rożne inne nie przereagowane komponenty i syfy.
Nie jestem pewien i nie pamiętam teraz czy czasem nie było odwrotnie tzn. te 15% to były MAM'y a 10% morfina.
To było odnośnie heroin base czyli Afgańskiego browna. A w przypadku #4 u nas nazywanej białą heroiną czyli heroina w formie soli HCL która rozpuszcza się w wodzie bez żadnych kwasków i nadaje się do wąchania było jakoś tak:
80-85% diacetylomorfina
i reszta jakoś podobnie jak wyżej tylko oczywiście stosunkowo mniej. No i taką helupę HCL można naprawdę bardzo doczyścić gdzie diacetylomorfina będzie nawet 92-93%.
A jak to wygląda z acetylowaniem morfiny z MST'ków ??
Jak po podaniu nawet dużej dawki nie ma żadnej (absolutnie żadnej!) reakcji histaminowej to towar wyszedł dobry. Jak przejdzie jedna ciarka to ttzeba poprawić proces :) To jedyny sposób by w organoleptyczny sposób rozpoznać towar. Proces z tabletek wydawał mi się mało powtarzalny, ale to mogły być wahania tolerancji. Do strącania polecam użyć tylko tyle węglanu sodu ile potrzeba i zaraz po sedymentacji odsączyć i wysuszyć, podejrzewam wpływ zasadowego środowiska (mogę być w błedzie, tolerancja ma wahania).
W brązie nie znajdziesz 70% hery i 25% majki + MAM, u nas towar który zabijał gówniarzy miał 12%. Więcej to może mają w Olsztynie ale chyba tylko tam. I hel nie musi działać dokładnie jak heroina, podobno czesto jest fnt, od kogoś słyszałem, że w moim mieście był 3mf, a osoba wiarygodna.
A co do wydajności, doczyszczając dobrze morfinę, stosując octan sodu (co on robi właściwie? Przesuwa równowage reakcji tylko?) i gotując z bz kilka minut można uzyskać 97%. Bez octanu, z bz wątpliwej jakości można uzyskać wydajność wciąż bardzo zadowalającą. Ktoś sprawdzał wydajności i nie spadały poniżej 87% diacetylo, ale jakosc odczynników jak i wprawa osoby która to robiła mogły dać lepszy rezultat niż u seby z klatki obok. Kazdy prowadzi proces nieco inaczej, bo kazdy kto nie ma labu i wykształcenia opracowuje go sam i adaptuje do występujących warunków, dlatego cudzymi wydajnościami nie należy się sugerować. Ma być poteżny eufor i nie być ciar, to jedyne wytyczne :)
09 lipca 2018jezus_chytrus pisze: 10% to dość optymistyczny wynik.
przykładowy art (z źródłami)
https://aeon.co/essays/most-drug-users- ... e-not-poor
[mention]gazyfikacja plazmy[/mention]
Co do mikstur, to W Wawie często natrafiałem na temat, który działał jak fentanyl
Wracając do wychodzenia przy 30stce, tzeba uwzględnić, że z pomocy (ośrodki, nawet dtx) korzystają osoby mocbo wjebane, które już sobie nie radzą, są też oaoby z przypadku, bo rodzina, bo wyrok. Statystyki dla takich osób mogą wyglądać gorzej niż dla reszty nadużywających. Bo jak patrzę na ludzi, których znam z leczenia to narazie więcej niż połowa destrukcyjnie płynęła, częśc używa ale ogarnia (przynajmniej jeszcze) i pojedyncze oaoby utrzymują abstynencję, przynajmniej oficjalnie, uzywanie po leczeniu nie jest powodem do dumy, mogą walić w chuja. A leczenie skończyłem niecały rok temu. Tak wygląda sytuacja właściwie chwilę po wyjściu z ośrodka. Abstynencja jest najbezpieczniejsza ale dla wielu nieosiągalna. Ciekawy jestem ilu osobom tak naprawdę udaje się używać lżejszych rzeczy w sposób kontrolowany, te informacje są chyba tajne. Bo nie wierze, że płynie każdy. Ale o tym w ośrodku nikt nie powie, oficjalnie jak nie będziesz w 4 procentach (dla hery) najtwardszych szczęśliwców to przepadłeś. Czasem ktoś na ucho powie, że jak zmienisz swoje życie, zaczniesz sobie radzić z problemami na trzeźwo i minie trochę abstynencji, możesz używać i się nie wjebać. Rzecz jasna nie hery.
Stąd właśnie moje zdanie na ten temat (że z mocnego uzależnienia od opio wychodzi na czysto mniej, niż co dziesiąta osoba).
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.