Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 742 • Strona 66 z 75
  • 1935 / 489 / 0
bromazepaam z diazepamem brzmi dziwnie ale ok.

Ja Bromazepam na pregbalinie, popity winkiem, gites.
togheter the ants will conquer the elephant
:tabletki: :świnia:
  • 177 / 57 / 0
@stachuj
Toscano ,świetne ,zmam bardzo dobrze. Na spacery idealnie się nadaje.Też je palę (clasico)
Moje humidory ,są pełne wszystkiego ,Partagasy ,monciaki ,Quai D Orsay idt z Kuby
Nikaragua JDN ,przez Ciebie wspomniana clasiko mi bardzo smakuje ,zresztą wszystkie blendy mają ciekawe .A.J. Fernandez też bardzo mi leży ,Perdomo ,Drew Estate, Można by wymieniać w nieskończoność .
Miło ,że jest tu ktoś z podobną pasją
  • 119 / 44 / 0
Cześć wszystkim
Przychodzę z prośba o poradę, a mianowicie:
Dziś jest ostatni dzień z tygodniowego ciągu na depresantach (szczególnie opio) z wyłączeniem alko.
Dzień wyglądał tak:
10:30 kawa
11:00 240mg DHC
11:00 200mg tramadolu
12:00,,Otrzeźwiający” spacer z psem
13:30 25mg tapentadoku, 500mg carisoprodolu i 6mg bromazepamu
14:00 : 30mg olsykodony o natychmiastowym dzialaniu (pierwszy razk) moim zdaniem wymiata w porównaniu z retardami IMO w stosunku 3:4.!
Faza była idealna, ale niestety uległem senności na 1,5h. I zleciało ze mnie praktycznie wszystko.
Właśnie kończę trening, muszę umyć kilka okien i dorzuciłbym coś ze zbioru podanego powyżej bo czeka mnie jeszcze relaks w postaci czytania książki i kawki i kilka odcinków serialu, a od jutra wskakuje na pregabaline i zaczynam detoks od nowa.
Bardzo proszę o postawienie się w mojej sytuacji i propozycje co w takim wypadku Wy byście zrobili
Z góry dziękuje!!!
Jestem życiem, które pragnie żyć, pośród życia, które pragnie żyć.
  • 81 / 5 / 0
Mam nerwicę natręctw i stany depresyjne.
Co dorzucić do sertraliny i pregabaliny żeby zniwelować napięcie mięsniowe, które mnie wyniszcza? Całą noc i cały dzień mam spięte mięśnie przez co czuję się wykończony i niewyspany. Dochodzi silny ból przepukliny. Przez to, że zabiera mi to tyle energii nie mam siły wstawać rano z łóżka, nie mam chęci trenować, szybciej się męczę.
  • 1893 / 174 / 0
@halcoder, jaką dawkę pregabaliny bierzesz? Może zwiększenie dawki by pomogło. Porozmawiaj z lekarzem.
Take DXM and Be Happy
  • 101 / 17 / 0
15 kwietnia 2021halcoder pisze:
Mam nerwicę natręctw i stany depresyjne.
Co dorzucić do sertraliny i pregabaliny żeby zniwelować napięcie mięsniowe, które mnie wyniszcza? Całą noc i cały dzień mam spięte mięśnie przez co czuję się wykończony i niewyspany. Dochodzi silny ból przepukliny. Przez to, że zabiera mi to tyle energii nie mam siły wstawać rano z łóżka, nie mam chęci trenować, szybciej się męczę.
ja do takiego zestawu jak twój (serta+pregaba) dostałem neuroleptyk-kwetiapine, na wieczór przed snem, 25mg. i działa dobrze, budzę się wypoczęty, co absolutnie nie znaczy że na ciebie zadziała, bardzo trudno dobrać takie leki, metoda prób i błędów to jedyny sposób.
  • 3194 / 495 / 1
15 kwietnia 2021halcoder pisze:
Mam nerwicę natręctw i stany depresyjne.
Co dorzucić do sertraliny i pregabaliny żeby zniwelować napięcie mięsniowe, które mnie wyniszcza? Całą noc i cały dzień mam spięte mięśnie przez co czuję się wykończony i niewyspany. Dochodzi silny ból przepukliny. Przez to, że zabiera mi to tyle energii nie mam siły wstawać rano z łóżka, nie mam chęci trenować, szybciej się męczę.
Coś na rozluźnienie mięśni, no nie? ;)
Tizanor, Mydocalm
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 81 / 5 / 0
Czy te leki luzują tylko mięśnie czy też cały układ nerwowy? Poprawia się po nich stan psychiczny, humor? Potrzebuję czegoś choćby trochę podobnego w działaniu do baklofenu. Tak mi on luzuje układ nerwowy, że ból pleców nie istnieje i do tego nie ma żadnych lęków, depresji. Odnośnie tizanoru piszą żeby nie mieszać z fluwoksamina bo możliwy udar mózgu a planuje brać sertraline (podobny lek), bezpiecznie? Jakieś inne specyfiki może o działaniu, którego oczekuję? Pregabaliny biorę 2x75 a jak brałem 2x150 to nie czułem różnicy.

Btw. Wie ktoś dlaczego jedna tabletka mirtazapiny nasiliła nerwicę natręctw na wiele dni? I czy jak zacząłem dopiero brać moklobemid (3tabletki 150mg dopiero) to czy mogę od razu przejść na sertraline czy czekać?

wycięto zbędny cytat, następnym razem używaj funkcji mention {Demis}
  • 3194 / 495 / 1
To na bóle pleców i zluzowanie polecam pregabalinę. Poczytaj o tym leku. Użytkownicy raportują oprócz zastosowań i ulotkowy przeznaczeń także działanie przeciwdepresyjne albo może dokładniej mówiąc w wspierające leczenie depresji (na zasadzie znoszenia lęku wolnopłynącego) Nie wiem, czy go próbowałeś? ogólnie ma on trzy zastosowania: Po pierwsze łagodzi bóle neuropatyczne.
po drugie działa przeciwlękowo.
po trzecie- ma działanie przeciwpadaczkowe.
Pregabaline możesz dostać od psychiatry ale także od neurologa i ortopedy, albo od lekarzy jeszcze innych specjalizacji. Z tego co pamiętam użytkownik dex pl stosował przez długi czas ten lek w celu leczenia bólu.

Tizanor oraz mydocalm to leki które rozluźniają mięśnie szkieletowe. dostaniesz je bez problemu u lekarza rodzinnego. Są to leki pierwszego rzutu jeżeli przyczyną bólu jest spięcie mięśni szkieletowych. Zażywa się je na wieczór przed pójściem do łóżka ponieważ człowiek może być lekko sflaczały. Ja przynajmniej tylko tak stosowałem wyżej wymienione leki ponieważ za dnia mam wrażenie że nie mogę znaleźć sobie wygodnej pozycji. Często jest tak że od kręgosłupa ciągnie ból do nogi albo do szyi.
Koleżanka @Jamedris (albo @Jamerdi nigdy nie mogę zapamiętać która forma jest poprawna) może zarekomendować mydocalm przy leczeniu skręta od opioidów a konkretnie pomaga on na napięcie w nogach i po części rowerek i naprężanie się w strunę. Dzięki temu łatwiej było jej zasnąć. Ja też miałem taki sam jak ona problem jednego lata i mydocalm w połączeniu z relanium pomagał.

Po trzecie rozluźniająco na mięśnie działają też niektóre benzodiazepiny ale generalnie odchodzi się od tej grupy celem leczenia spastyczności mięśni, pomijając wyjątkowe sytuacje które wypełniają przesłanki wielotorowo do sięgnięcia po benzodiazepinach na przykład relanium przy detoksie alkoholowym. Przykładem wycofywania się będzie temazepam, zdjęty ze sprzedaży i obrotu w Polsce około 10 lat temu.

Polecam porozmawiać z lekarzem pierwszego kontaktu. po drugie poprosić o skierowanie do neurologa lub ortopedy traumatologa.

Ps: dopiero doczytałem że stosujesz pregabaline. 2 razy dziennie po 150 to już chyba dosyć. Możesz ewentualnie spróbować wrzucić do środka jeszcze 75 ale skonsultuj się z lekarzem. Aha- baclofen kiedyś miałem ale za mało go stosowałem żeby móc go porównać do wyżej wymienionych leków pod kątem twojego problemu.

I przede wszystkim weź mi wyjaśnij i doprecyzuj wszystkim co rozumiesz przez z luzowanie układu nerwowego :D chodzi ci o psychiczną ulgę dla głowy i objawy psychiatryczne czy masz na przykład rwę kulszową i dyskopatię przez co kręgi naciskają ci na nerwy i masz stan zapalny i ból o charakterystycznym prądowym charakterze ciągnący przez całą nogę od pośladka aż do dużego palca u stopy...
To jest w sumie zasadnicza sprawa i powinna być wyjaśniona na samej górze ale z lenistwa już pozwolę sobie to zostawić na końcu posta nam nadzieję że doczytałeś. Wybacz brak interpunkcji pomagam sobie pisząc głosem dla przekazania jak największej ilości treści i w dbałości o soczystość i miąższ posta :p
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 81 / 5 / 0
@Retrowirus Dzięki za rozwinięcie tematu. U mnie to jest złożony problem. Od dzieciaka doskwierają mi różne stany, może się do tego przyczyniać hashimoto, ale wyniki mam od dłuższego czasu bdb). Przez brak energii zawalałem różne sprawy za małolata i to spowodowało jeszcze większe napięcie u mnie i pogłębianie się nerwicy. Na siłownie chodziłem od 15 do 19roku życia (full energii). Potem zacząłem gasnąć, traciłem siły, nic mi się nie chciało. Ani trenować, ani pracować, ani się uczyć. Miałem jakoś tak, że nic nie sprawiało mi przyjemności. Chyba coś nie tak z systemem nagrody. Do dziś w zwykłej codzienności brakuje szczęścia, energii od rana, chęci dążenia do celu... bywam smutny bez powodu od rana, mam lęki przed wyjściem na zewnątrz(chociaż nie wiem czego się boję?). Nerwicę natręctw mam od około 10roku życia. Może było u mnie za mało dopaminy albo serotoniny bo prawie zawsze zamulony, doszły wahania nastroju(to bardziej przez osoby w otoczeniu, na które byłem skazany). jeszcze z rok temu czułem się dalej jakbym był w jakiejś klatce chociaż latałem po świecie i świetnie się bawiłem. Od dzieciaka bolą mnie te plecy. Prześwietlenie wykazało jedynie rozszczep kręgosłupa w dolnej części i zwężenia międzykręgowe. Ten ból jest długotrwały, ciągnie się tygodniami lub miesiącami, nie chce się nawet stać w kolejce w sklepie bo napier...(ucisk na nerwy). baklofen mnie uratował bo nawet tramal nic nie zmienił.

Apropo luzowania układu nerwowego.. ja się czuję cały czas jakbym miał wewnętrzne napięcie i to silne.. Nawet jak leżę na kanapie to czasem mam uniesione barki, ciało wygięte lekko do przodu (zaciśnięte mięśnie same z siebie). 24h/7 tak mam, czy leżę czy stoję bez różnicy, bywam spocony z tego wysiłku nie robiąc nic.. no i to ciało mi się męczy, tracę energię. Jak wezmę baclofen to nagle cały dzień jestem uśmiechnięty i mogę trenować. Po baklo jestem w stanie przebiec 3/4 maratonu i jak robię serie to do końca ile wlezie i z przyjemnością.. a przez pare ostatnich lat nie byłem w stanie wrócić do treningów. Do tego twarz mi się zmienia ze standardowej kamiennej na uśmiechniętą. Też bez baklo potrafię spać po 11h i nie jestem wyspany a po nim śpię 6-7h, otwieram oczy i nawet nie jestem senny. Lecę już tak 4 miesiąc, czasem zmniejszam dawki do 30mg dziennie.

Zaczynam właśnie psychoterapię ale wątpię żeby się udało. Nie wymagam od nikogo współczucia. Myślę, że znów się nie uda przez to, że mam za twardą dupe teraz kiedy przeszedłem w życiu wiele przeróżnych dosyć ciężkich sytuacji i wiele różnych stanów psychicznych. Daję sobie ostatnią szansę.

Odnośnie pregabaliny to mam tak, że po niej mam ochotę wyjść na zewnątrz, do ludzi. Skoro już tak dobrze działa dawka 2x75mg to raczej nie ma sensu dorzucać więcej choć mogę się mylić. Rekreacyjnie raz wziąłem 1g i nie zmieniło to jakoś mojego stanu na lepsze. Właśnie wrzuciłem sertralinę i po dwóch tabletkach (drugi dzień) nerwica natręctw ograniczyła się o 50% jak nie więcej. Myślałem kiedyś, że stymulanty mnie postawią na nogi. Próbowałem się bawić z medikinetem ale po każdej tabletce zamiast być wystrzelonym to byłem bardziej złamany, nie chciało mi się nic, całkowity spadek nastroju od razu i tylko iść spać(podrażnia układ nerwowy). Za to koks działa przyjemnie.

Uogólniając - kiedy jestem spięty nic mi się nie chce, nie wysypiam się, mam mgłę w głowie, nie wiem za co się zabrać i nie chcę iśc do przodu. kiedy zluzuję dupe baklofenem albo alkoholem (chociaż raz na miesiąc się napiję) to mogę przebiec maraton.
Teraz myślę żeby zrobić mix sertralina+pregabalina+baklofen i powinno być ok. Do tego psychoterapia żeby znaleźć źródło spiętej dupy i kamiennej mordy. Benzo nie będę brał bo nie czułem nigdy po nich żadnej różnicy (nawet przy dużej ilości) i do tego teraz przy baklofenie jak zarzuciłem na test jedną tabletkę alpry to dwa dni na wkurwie chodziłem. Stestowałem to również z rolkami i klonem - efekt identyczny, złość i zły humor. Cały czas się zastanawiam czy mogę jechać na tym baklo latami bo 2-3 tabsy dziennie robią ze mnie takiego człowieka, jakim chcę być.
ODPOWIEDZ
Posty: 742 • Strona 66 z 75
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.