4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7208 • Strona 660 z 721
  • 190 / 13 / 0
Uwazaj abys na "albo" nie umarł 😅 doradzca za 2zł się znalazł.
Nic nie mam popalone chłopaczku. Napisalem WYRAŹNIE że byl to jednorazowy wybryk. 4-ka bardzo dobra była. Więc czytaj ze zrozumienie a nie właczasz swoje jakieś zbędne gdybanie "albo,albo".
Fatal Error.
  • 3491 / 534 / 1630
@Jarandos77 Akurat działanie mixu marihuana + mefedron to miks różnych zdarzeń i czasami inaczej to może zadziałać. To akurat losowe, co się stanie przy danym wzięciu. Może wzmocnić stany psychotyczne, wzmocnić poczucie odprężenia i euforii. Może też być tak, że działania obu substancji będą się zbijać wzajemnie. Serce może zadygotać. W twoim przypadku prawdopodobnie nastąpiło ostatnie, substancje nawzajem się zbijały.
https://www.tiktok.com/@hyperreal_talk (ciekawostki o [h] substancjach).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Hajpowe podcasty - kliknij „subskrybuj” i bądź na bieżąco! — https://www.youtube.com/@hyperrealofficialpl
Konkurs na logo Narkopedii - https://hyperreal.info/talk/post3740502.html#p3740502
  • 88 / 11 / 0
@IGotHigh909
Przepiękna to była faza po wiaderku tak mi weszło na euforie itp że mmm ja pierdole zbyt chore to jest i za dużą to daje przyjemność.
Minus taki że po zapaleniu mj ta czysta klarowność rozkmin zniknęła i to mnie wkurwiło.
Najlepsze było chodzenie jakbym latał.
Zjazdu nie miałem bo zeschizowanej bani nie mam ale muszę na to uważać nie wspominając jak wstałem z rana to miałem takie ciśnienie na dorzute że ja pierdole.
Nawet byłem dzisiaj na siłowni i zrobiłem bardzo dobry trening nóg+brzuch ogólnie jak sobie porównałem stan dzisiejszy z poprzednim weekendem gdzie piłem 2 dni alko to niebo a ziemia tydzień temu byłem struty jak dziwka samym alko ale wiem doskonale jak stimy spierdolą wszystko.
Ogólnie to był 1 kupiony worek w życiu z czymś twardym tak to tylko mj jarałem i to jakiego dzisiaj dostałem moralniaka o 20 to aż się poryczałem że co ja zrobiłem,przekroczona granica ćpania przecież siłownia jest lepsza itp

Doszedłem do 1 wniosku takie substancje psychoaktywne są stworzone po to by maksymalnie uzależnić człowieka i go zniewolić.
Najlepsze było to jak mnie dawka tyci tyci nie wiem z 60mg wykurwiła tak że dajcie spokój.

M.A.S.A.K.R.A
Uwaga! Użytkownik Jarandos77 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / / 0
Witam wszystkich,

Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu substancji, post wyczerpujący ;)

Niedawno otrzymałam substancję zwaną "kryształem". Kolor kryształków przezroczysty, 2g za 100 zł. Po rozkruszeniu substancja raczej nie była higroskopijna, trochę trudna w rozdrobnieniu na proszek. Po wciągnięciu bardzo ostra, piekło kilka min. Na drugi dzień cały smarki w kolorze rdzy/żółci.

Na pierwszy raz poszło jakieś 0,25 mg na oko. Postanowiliśmy przejść się na spacer w celu zaobserwowania działania tej substancji (zażywaliśmy po raz pierwszy, wcześniej do czynienia głównie z koką i extasy). Uczucie wiadomego wyluzowania, płynięcia, chodzenia po chmurkach - stan ogólnie nam już znany. Po ok 1,5h poczułam, że lekko schodzi ale nadal utrzymywała się gadatliwość - przynajmniej z mojej strony, na drugą osobę zadziałało to w stronę chęci spacerowania przez cały czas. Tak więc wróciliśmy do domu i wspólnie postanowiliśmy zapodać trochę większego szura. Teraz mogło to być ok 0,30-0,40 mg. Po małej chwili poczułam totalny odlot, uczucie pełnego rozluźnienia i błogości. Chwilę później już siedziałam na kolanach znajomego. Nagle poczuliśmy w stosunku do siebie wielką miłość, chęć zwyczajnej bliskości. Po jakimś czasie od tego stanu jak grom z nieba przywaliło potężną ochotą na rżnięcie, w jego oczach widziałam totalnego zwierzaka. Jednak problemy okazały się standardowe, penis skurczony chyba do 5 cm - po żadnej innej substancji zażywanej wcześniej nie zaobserwowałam u niego czegoś takiego. Z moich obserwacji jego zachowania (choć moje były zapewne podobne, no ale sama siebie nie widziałam..) miał nieposkromioną chęć walenia sobie tego małego kutaska, który nie był w zwodzie. Siedział cały spocony i trzepał, jakby w ogóle zapomniał i robił to automatycznie. Zaczęłam go upominać aby zajął się czymś innym, ale pomagało to wtedy na krótką chwilę. Mimo tego dziwnego stanu potrafił wykrzesać z siebie jakieś resztki spermy, a nawet mówił, że miał mega orgazmy ale bez wytrysku. Później zaczęło się... wykręcanie twarzy i niekontrolowane wytrzeszcze oczu, a nawet lekkie ich wywracanie - to już wyglądało trochę przerażająco... Po ok 2-3h stan ustał i wszystko wróciło w miarę do normy, poczułam się bardzo głodna i jakby już ze mnie "zeszło". Jednak znajomy mówi, skoro mamy tego jeszcze trochę spożytkujmy dzisiaj i tyle. 3 kreska, mówię, usyp mi trochę mniejszą miałam wcześniej zbyt duży odlot...dodam, że poczułam chwilowe takie wyrzucenie w jakąś przestrzeń - sama nie wiem jak to określić, a potem patrząc np. na telefon widziałam jakby "obraz mi śnieżył/zacinał się" - chyba odleciałam totalnie od rzeczywistości... no więc on mi posypał mniejszą, a to co mi odjął sam dociągnął - miał już taką chęć szurnięcia, miałam wrażenie że gdybym odmówiła całkowicie walnąłby dwie porcje :/ w trakcie tego miałam także uczucia chłodu, a następnie totalnego rozpalenia, to mnie właśnie zaniepokoiło, teraz sytuacja była podobna z jego zachowaniami (moimi chyba też), czas trwania podobny, na ok 11-12 godzin spożyliśmy tego gówna 2g. Penis zaczął normalnie zachowywać się dopiero nad ranem, ok godziny 6, jednak nie była to pełna sprawność i normalność. Później chwila drzemki i dłuższa drzemka ok 15 po południu. Trochę odczuwałam zimno. Ze spaniem później nie zauważyliśmy większych problemów.

Zastanawiam się co to mogło być, stan po zażyciu tego nie był porównywalny do niczego innego co kosztowałam, a trochę tego już było. No i już ta wielka chęć znajomego żeby po raz kolejny po to sięgnąć... Obawiam się, że to jakieś totalne gówno - widząc po jego zachowaniach. Nie mam zamiaru aby nam obojgu zeżarło mózg, a nie ukrywam, że ten stan euforyczny nadal siedzi także w mojej głowie... Dobrze że były tego tylko 2g, pewnie gdybyśmy mieli więcej szuralibyśmy cały weekend.

Proszę o konstruktywne opinie/ podopowiedzi. Testy na obecność różnych gówien już do mnie idą :)
  • 2931 / 798 / 5
Brzmi jak 3cmc.
Chociaż w dobie obecnych ulicznych przedsiębiorców i wszelakiej maści kryształów, stawiam na "losowy beta-keton".
Narkotyki są dla przegranych
  • 52 / 2 / 0
wycięto bzdury - delicsajko

UE planuje z banowac prekursory do katynonow ale kiedy to zrobia nie wiadome wiadome ze napewno w pl zaczna sie za nie brac bo coraz wiecej labo produkuje cmc mmc i coraz czesciej je zamykaja....
Z tego co ptaszki spiewaja to duzy procent waszych tzw krysztalow jest produktem krajowym wiec nie ma co oczekiwac szalu jakosci bo to juz nie produkty z chin z moca 99%.
Teraz coraz czesciej mozna spotkac video jak samemu produkowac mmc cmc wiec kazdy sebix moze to robic za pare groszy wiedzac ze ma lepsza przebitke cenowa niz jak na speedzie. Jakie sa wasze opinie na ten temat ??
Uwaga! Użytkownik Level11 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 116 / 9 / 0
21 września 2022lvckyy pisze:
Miałem ostatnio styczność mefedronem w prochu. Kolor coś ala żółty/brązowy/beżowy z charakterystycznymi grudkami. Można powiedzieć że wygląda jak piasek posklejany w kulki. Zapach bardzo intensywny o chemicznym profilu który jeszcze długo towarzyszył mi w portfelu %-D. Brak widocznych kryształków. Temat kupiony za 50/g.
Otrzymałem ten sort ponownie, działanie równie zajebiste. Po ponownym kontakcie stwierdzam że kolor nie jest brązowy, tylko biało-podobny (może lekko przechodzący w beż). Po wzięciu mikro łyzeczki do nootropow (~25mg) lepi się taka jakby śnieżka, więc sort dość lepki, ale do karty się nie lepi.
Poniżej załączam zdjęcie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
%-D
  • 2 / / 0
Siema,
ostatnimi czasy coraz bardziej po głowie chodzi żeby zapalić, aktualnie jestem w posiadaniu dobrego czystego kamyka, a że nos już swoje przeszedł, a żołądka nie chce dobijać przyszedł czas żeby spróbować czegoś nowego ;)
Jak ktoś w temacie to niech podpowie co i jak, 555.
  • 52 / 2 / 0
mefedron sie nie pali po zapaleniu wydobywaja sie jedynie zame zanieczyszczenia jest ich az 13 i szybko moze prowadzic do raka. Gdzies to w internecie bylo opisane mefedronu nie poleca sie palic pod rzadnym pozorem jedynie a pvp jest obcja do palenia
Uwaga! Użytkownik Level11 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 209 / 59 / 0
mefedron nie nadaje się do palenia. Zmarnujesz tylko materiał.
"Nie wypiję za błędy, bo ocean tej wódki zalał by wszystkie lądy tu" ~Rogal DDL
ODPOWIEDZ
Posty: 7208 • Strona 660 z 721
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.