16 maja 2021Sosaaaa pisze:Nie ma brzmiec naukowo bo to tylko moja opinia.Analogowa waporyzacja...xD.Tez nie przesadzajmy.Martwisz sie "nieznanymi"substancjami,ktore wdychasz a 10min pozniej idziesz zajebac wiadro i wtedy nie martwisz sie co dostaje sie do twoich płuc.Rozumiem zmartwienie co do szkła ale tego mozna uniknac uzywajac lufy do tego przeznaczonej.15 maja 20214002 pisze: "Poza tym tez nie wydaje "mi sie" (przypis redakcji) zeby tyranie lufy było az tak druzgocące" - brzmi malo naukowo
"Waporyzujesz olejek ,ktory zostal na szkle" - analogowa waporyzacja... jak kontrolujesz temperature, by nie dobila do temp. spalania nieznanych substancji znajdujacych sie w opalanej lufce?
czy napisalem, ze sie czyms martwie?
mowisz o waporyzacji substancji, ktorych nie znasz, wiec nie wiesz jaka jest temp. wrzenia, palnosc itd., a na koniec odparowujesz to z lufki za pomoca zapalniczki
jakbym opalal lufe to na pewno nie po to zeby isc zajebac zaraz po tym wiadro
poza tym nie walilem wiadra od dobrych kilku lat
z powodow zdrowotnych przerzucilem sie na apteczna trawe i wapo
tak z ciekawosci, ile lat palisz?
16 maja 2021jezus_chytrus pisze:
A wczoraj zamówiłem 2 sztuki odmiany o nazwie Blue elephant i sztukę haszu. Jeszcze nie odebrałem, ale na pewno będzie miazga, bo źródło sprawdzone. W ogóle w moich stronach jest tyle materiału, jakby w ogóle nie było art. 62. Nawet żelki można kupić. Tzw. osiedlowe palenie jest tak dostępne, że załatwienie czegoś na szybko to dosłownie max 30 minut. Po dobre trzeba podjechać kawałek, ale zawsze jest 9 / 10 i odmiana zmienia się za każdym razem.
15 maja 2021DizzyMage pisze: Dlatego preferuje tzw. partie klasyczne, czyli 30 min na zawodnika, bo blitzy w tym stanie nie polecam.
PS: czy ktoś ma z was jakieś inne szacho używki polepszające gre? Xd
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Ciekawa sprawa, że w tak krótkim stosunkowo czasie wszystko zmieniło się o 180 stopni. Wczoraj wciąłem jeszcze taką opcję B za 40 i jest zajebista (przynajmniej jeśli chodzi o działanie), a te 2 sztuki Blue Elephant i kość haszu wyglądają rewelacyjnie. To już nieco droższe (50 zł zioło i 60 zł hasz), ale do zaakceptowania. Szczególnie napalony jestem na grudę, bo ostatni raz widziałem jakoś w 2012 i zastanawiam się, czy lepiej ją wapować, czy jednak do szkiełka. Tacka na koncentraty się do niej nada (bo chyba innego wyjścia nie ma - inaczej zapaskudzi wapka).
Uwielbiam zapach haszyku.
16 maja 2021jezus_chytrus pisze: Pamiętam, że jeszcze z 18 miesięcy temu nie było w ogóle tak kolorowo. Bywały posuchy trwające tygodniami, a jak już coś się trafiło, to taka żenada, że żałowałem zakupu... Dlatego między innymi przestawiłem się na ten czas wyłącznie na swój outdoor, bo był zawsze dostępny i zwyczajnie bił na głowę te szemrane i wałowane tematy.
Ciekawa sprawa, że w tak krótkim stosunkowo czasie wszystko zmieniło się o 180 stopni. Wczoraj wciąłem jeszcze taką opcję B za 40 i jest zajebista (przynajmniej jeśli chodzi o działanie), a te 2 sztuki Blue Elephant i kość haszu wyglądają rewelacyjnie. To już nieco droższe (50 zł zioło i 60 zł hasz), ale do zaakceptowania. Szczególnie napalony jestem na grudę, bo ostatni raz widziałem jakoś w 2012 i zastanawiam się, czy lepiej ją wapować, czy jednak do szkiełka. Tacka na koncentraty się do niej nada (bo chyba innego wyjścia nie ma - inaczej zapaskudzi wapka).
Żelki z THC na czarnym rynku u osiedlowych sebixów do tej pory goniących byczki 0,6g?
Tego jeszcze nie grali. Z tego wniosek, że w czasie mojej absencji, rynek się mocno pozmieniał.
16 maja 2021szynszyla pisze: Dawno haszu nie kopcilem, zapalilby, oj zapalil.
Uwielbiam zapach haszyku.
@4002 Tak regularnie to koło 3 lat.Tez na wapo sie probowałem przerzucic ale kurwa,to nie to samo jakos.Brakuje rytuału kręcenia albo montowania wiadra;/.Nawet jakbym chciał myslec przy wszelkich uzywkach o zdrowiu to nie potrafie.Przynajmniej na tyle zeby wprowacic jakas istotniejsza zmiane jak np własnie przerzucenie sie na wapo.Ale moze dojrzeje do tego xD
Jak juz gadamy o stażu to 20 lat i właściwie juz po kilku miesiącach od 1 zapalenia nałogowo :(
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.