Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1023 z 1519
  • 98 / 21 / 0
Tez kiedys opalalem lufki i to do bialosci albo takie zapchane ze nie bylo przelotu i tylko to wszystko gotowalo sie w srodku. Kurwa, kiedys opalalem nawet metalowy mlynek na kuchence gazowej trzymajac go szczypcami i wdychalem dym przez rurke %-D . Wiem, pojebane, ale kiedys tak bardzo nie lubilem byc trzezwy ze korzystalem z kazdej szansy zeby sie jeszcze ujebac %-D

Ten odcinek byl sponsorowany przez mlodosc oraz biede....
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2020 przez Psychowygrzew, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Psychowygrzew nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 779 / 208 / 0
07 kwietnia 2020ZX pisze:
kto nie wypił wody z bonga ten nie byl nigdy mocno wjebany w mj %-D
zdarzyło mi sie przypadkowo jak trzymałem bongo i zamiast ciągnąć zacząłem coś gadać i potem jakoś odruchowo przechyliłem jak butelke :trucizna:
23 października 2020Dualizm22 pisze:
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
:halu:
  • 1514 / 65 / 0
Ej kurwa, opała to klasyk. Ja zawsze mam coś do opału, trzymam osmaloną lufę w szafce jak dla niespodziewanego gościa, nawyk z dawnych czasów :D

Jaram też wapo od pewnego czasu i sobie chwalę. Jak jaralem z lufy to zdażyło się coś opalić, ale teraz szanuję płuca i nie tykam niczego co się pali.

Woda z bonga, tylko kretyn by to wypił. THC nie rozpuszcza się w wodzie, nie wiem jaki to ma sens. Wytłumaczyć to może jedynie mikstura desperacji z głupotą.

W ogóle zjebana ta ankieta, ja palę prawie codziennie, ale na koniec dnia i to delikatnie. Fazka, zajawka, coś próbię, jakieś danie na gastro wleci i nara wita nas kolejny dzień. Zamuła po ostrym jaraniu upośledza fest, nawet tak bez przerw nie da się palić omijając skutki.
tekst powyżej =/= prawda
  • 1819 / 338 / 0
07 kwietnia 2020Satif pisze:
Ej kurwa, opała to klasyk. Ja zawsze mam coś do opału, trzymam osmaloną lufę w szafce jak dla niespodziewanego gościa, nawyk z dawnych czasów :D
Jaram też wapo od pewnego czasu i sobie chwalę.
Ja bym się wstydził ,,niespodziewanemu gościowi" czy komukolwiek innemu dać osmoloną lufę do okopcenia xD
Wapo, czyli waporyzacja - sama nazwa wskazuje, że nie dochodzi tu do spalania, także nie jest to jaranie.
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 1514 / 65 / 0
Wiem co to wapo, mówię że jaram ale uznaj to za skrót myślowy, wyrażenie spożywania.

Są niespodziewani goscie na ciśnieniu, oni nie gardzą hahaha
tekst powyżej =/= prawda
  • 1819 / 338 / 0
Noo ewentualnie niesoodziewani i w dodatku nieproszeni goście.
Nie że czepiam się akurat Ciebie - dla mnie akurat po prostu odpowiednie nazewnictwo w różnych kwestiach (w tym w tej) jest dosyć istotne, a nie jest to coś co wymaga od człowieka pobudzenia wszystkich szarych komórek nawet, dlatego poprawiam.
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 146 / 17 / 0
07 kwietnia 2020ZX pisze:
kto nie wypił wody z bonga ten nie byl nigdy mocno wjebany w mj %-D
Byłem i jestem. Opał szkła po gecie był jak amen w pacierzu (gdy nie było już tematu :korposzczur: ), podcinanie ledwo wykwitłych preflowerów, suszenie na lampie i palenie tego co się ususzyło... ale nigdy bym nie wypił tej wody. Sam zapach przyprawia o bełta :rzyg: No ale też nie zgryzłbym gorzkiej tabletki, aby szybciej pierdolnęło :krowa:
  • 1100 / 265 / 0
z tymi preflowerami mam tak samo, tylko ja suszyłem na talerzyku połozonym na garnku z wrzącą wodą, lufy też opalam regularnie jak kończy się materiał, ale woda z bonga? ja nawet nie lubie palic z bonga, bo mi ta woda strasznie capi
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2916 / 795 / 5
@3ldritch
Bo co palenie najlepiej wodę wylewać i przepłukać bongo to woda nie śmierdzi :korposzczur:
Narkotyki są dla przegranych
  • 2714 / 508 / 0
Jeszcze jak paliłem z bonga do każdej sesji musiałem mieć świeżą wodę, ale znałem gościa, który nie wymieniał wody przez rok albo i dłużej, a kopcił codziennie.
Raz ściągnąłem bucha z tego jego bonia i myślałem, że puszczę pawia. Co trzeba mieć w głowie żeby tak robić, kurwa %-D
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 1023 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.