15 listopada 2019UltraViolence pisze: Swoje palenie zawsze najlepiej "smakuje", to cały sekret.
Czy na handel nie powinny wskazywać choćby minimalne poszlaki typu waga, woreczki, historia w telefonie, czy duży plik banknotów o niskich nominałach pod materacem?
To tak, jakby posiadanie broni równało się z morderstwem - bo przecież do samoobrony wystarczą argumenty słowne, lub w ostateczności pięści.
A co do uprawy - każdy ma swój rozum. Wolisz biegać do łysego regularnie i płacić jak za złoto, to ok.
Ja mieszkając w mieście wojewódzkim, nie mając miejsca na indoor i brak znajomości lokalnych miejscowek na out, pałac kilka g/mc to bez sensu.
Mega stres i możliwość wtopy.
Jakbym palił non stop + miał komu uplynnic chociaż połowę to bym był farmerem.
Jak dla mnie taka 50-100g bylo by idealne bo bym przez baardzo dlugi czas mogl spac spokojnie jesli chodzi o to czy bede mial co jarac .
jezus_chytrus pisze:Czytałem jakoś kilka dni temu, że sąd (czy tam prokurator, nie pamiętam) znaczne ilości traktuje na równi z handlem, co jest k..a niedorzeczne w przypadku marihuany. Wyrósł komuś krzak, który dał 500 g - uprawiający miał zerwać 5 g, a resztę wyrzucić? : D
Czy na handel nie powinny wskazywać choćby minimalne poszlaki typu waga, woreczki, historia w telefonie, czy duży plik banknotów o niskich nominałach pod materacem?
To tak, jakby posiadanie broni równało się z morderstwem - bo przecież do samoobrony wystarczą argumenty słowne, lub w ostateczności pięści.
A co do uprawy - każdy ma swój rozum. Wolisz biegać do łysego regularnie i płacić jak za złoto, to ok.
Nie wiem co by mnie mogło skłonić, do aż takiego ryzyka. Raz że uprawa kryminał, dwa potem masz z pół kilo na chacie a to juz gruby diler i 12 lat odsiadki wyjdziesz może po 6 jak bedziesz ssał klawiszowi. Przy paleniu ważne są s and s a w takich (pół czy kilogram dragu na chcacie) palić bym nie mógł :D
P.s. wczoraj miałem, od niepamiętnych czasow 1dniową przerwę. Było SŁABO ale juz widzę, że drugi dzień byłby łatwiejszy. Byłby, bo zaraz wpada blueberry ku$h :D
17 listopada 2019pijanytraktorzysta pisze: Wystarczy znać trochę ludzi i idziesz sobie nie do seby / łysego, ale np do kolegi, którego znasz od 10 lat i puszcza same koty.
17 listopada 2019jezus_chytrus pisze: Czytałem jakoś kilka dni temu, że sąd (czy tam prokurator, nie pamiętam) znaczne ilości traktuje na równi z handlem, co jest k..a niedorzeczne w przypadku marihuany. Wyrósł komuś krzak, który dał 500 g - uprawiający miał zerwać 5 g, a resztę wyrzucić? : D
Czy na handel nie powinny wskazywać choćby minimalne poszlaki typu waga, woreczki, historia w telefonie, czy duży plik banknotów o niskich nominałach pod materacem?
To tak, jakby posiadanie broni równało się z morderstwem - bo przecież do samoobrony wystarczą argumenty słowne, lub w ostateczności pięści.
A co do uprawy - każdy ma swój rozum. Wolisz biegać do łysego regularnie i płacić jak za złoto, to ok.
17 listopada 2019Karolrdm99 pisze: Jak dla mnie palac nawet 1g mies oplaca sie wlasne zrobic.Ale pewnie wtedy bym to co teraz mam na tydz spalil w 1 dzien xd.Wgl to jest chore traktowac mj i grzybki na rowni z helem czy feta .Z ta wtopa to przesada jak sie jest ostroznym,znam typa co mialby w gaciach pol gieta i juz by obsrany latal .
Jak dla mnie taka 50-100g bylo by idealne bo bym przez baardzo dlugi czas mogl spac spokojnie jesli chodzi o to czy bede mial co jarac .
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.