TALK - Rozmowy [H]

[Fubar]

Przygotowanie plantacji outdoor by sb.

Uwaga : prezentowana metoda jest mocno kontrowersyjna.

1. Wybór miejsca

O tym już sporo pisano wiec nie ma co powtarzać tego samego: patrz watek:
http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=68

Miejsce na plantacje najlepiej jest wybierać jesienią.
Najlepiej jest także jeszcze przed przymrozkami wstępnie przygotować ziemie.Oszczędza się masę roboty na wiosne.

Patrz: metoda poniżej: ->
przekopanie + wapno.-> przy czym -> obornik lepiej jest dać wiosną.

Dlaczego jesienią? – Wiosną szczególnie wczesna trudno będzie Ci ocenić jakie warunki będą miały rośliny: nasłonecznienie: roślinność wokoło: zamaskowanie plantacji.
Czy miejsce jest uczęszczane? Itd.

2. Przygotowanie ziemi.

Konopie nie znasza zbyt kwaśniej ziemi . Nie rosną także dobrze jeśli nie maja dostatecznej ilości azotu [ konopia to typowy nitrofil: zupełnie jak pokrzywa: - tyle ze w odróżnieniu od pokrzyw kocha bezpośrednie nasłonecznienie..]
Poza tym są bardzo tolerancyjne: 90% moich roślin rosło w czymś będącym na oko mieszanina gliny z piaskiem.

Czego konopie absolutnie nie tolerują: - bagno : całkowicie zalane korzenie : = śmierć roślin: Zbyt sucho: miejsca gdzie nawet najpospolitsze chwasty są zeschłe... na pewno się nie sprawdzą. Rośliny będą bardzo małe.

Wracając do tematu: W 90% przypadków ziemia na poletku będzie miała zbyt niskie ph , oraz zawartość azotu znacznie poniżej wymagań konopi.

Pierwszy problem załatwia się przy pomocy węglanu wapnia lub dolomitu. Nie trzeba sprawdzać czy ph jest odpowiednie czy nie. Dolomit i węglan wapnia i tak nie podniosą ph powyżej 7, także jeśli się trafi, że ziemie nie była zbyt kwaśna nic złego się nie stanie.

Zalecana dawka: 3-4 szklanki na 1 m2. Można sypać więcej. [ edit- uwaga : to na podstawie doświadczeń w pewnym "konkretnym" miejscu - może sie okazać, że w innych to juz zaszkodzi..][ swego czasu po głosach z F, że to może szkodzić.. przeprowadzono małe doświadczenie : roślina w doniczce mieszance 1/3 glina 1/3 węglan wapnia 1/3 torf : o dziwo nie zdechła ;P. --> sprawdzcie w wykonaniu zwykła ziemia : .. może wynik bedzie inny..]

Brak azotu załatwiamy - poprzez dodatek naturalnego nawozu : suszonego obornika. – dawkowanie 2-3 pokruszone krowie kupy na m2. Lub pół siatki kupnego suszonego krowieńca : Można kupić 2 rodzaje: zwykły susz – w którym często jest sporo piasku i śmieci ;( oraz granulat: który wydaje się nieco lepszy
[ dawniej były jeszcze krowie placki nie skruszone: pół suche: śmierdzące jak diabli: niestety dawno tego nie wdziałem ..- btw: po wymieszaniu ze słoma jest to świetny substrat pod cubensisy.. ale odchodzę od sedna..]

Opcjonalnie można zastosować kupy końskie : Świńskich nie próbowałem... Kurzak ujdzie ale trzeba z nim uważać. hmm.. takie zastępstwo bat guano :P drobiowe kupy. Podobno działają czasem nieco ostro i można zaszkodzić. Stosowałem w minimalnych ilościach nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. – Oczywiście krowie placki są najlepsze: i najłatwiej dostępne.

Największą zaletą obornika jest to, że się powoli rozkłada w ziemi: czas całkowitej mineralizacji to kilka miesięcy – także praktycznie przez cały okres wzrostu konopie będą miały zapewnianą dostawę nawozu. – niekoniecznie wystarczającą : nie zaszkodzi jeśli się je kilka razy w trakcie wzrostu wspomoże dodatkiem nawozu : zależnie od preferencji naturalnego lub sztucznego :

Dodatkowo bardzo dobrze jest od razu dodać trudno rozpuszczalnego nawozu fosforowego w granulkach. [szare lub lekko fioletowawe granulki ..z pół szklanki na m2..]

Oczywiście dodatki te należy dobrze wymieszać z ziemią. Zanim się to zacznie robić: trzeba ją przekopać. Przynajmniej na głębokość 1 łopaty ok. 30 cm.. jeśli ktoś będzie miał silę głębiej. Nie tylko nie szkodzi a pomaga.
Po przekopaniu ziemi wysypuje się dodatki: i raz jeszcze przekopuje jak najdokładniej mieszając wszystko, dobrze jest mieć poza saperką: niewielkie grabki ogrodowe: takie z 3 pazurami.

Można dodawać znacznie więcej : krowich kup i wapna: Nie zauważyłem aby to szkodziło: wręcz przeciwnie. Szczególnie jeśli chodzi o Krowieniec - niemalże zasada "im wiecej tym lepiej"

Metoda ta jest niezła alternatywą dla : sadzenia roślin w ziemi która się przyniosło na plantacje. Jest tańsza: i tak samo pracochłonna jak kopanie wilczych dołów do których się sypie kupne podłoże. [ nie wymaga przy tym posiadania muła : do noszenia 200 kg kupnej ziemi ;)]
Można oczywiście łączyć te 2 metody: i w tak przygotowanym podłożu sadzić rośliny w dołkach wypełnionych 2-3 litrami kupnego podłoża. [ zamiast 10-20..]
Nie należy sadzić konopi wyłącznie w podłożu przyniesionym na plantacje: wykopanie dołka w glinie i wypełnienie go mieszanką oparta na torfie czarnoziemie i perlicie.. w ekstremalnym przypadku może się skończyć tak, że korzenie rozrosną się jedynie w lepszym podłożu i roślina .. uschnie przy braku podlewania. Zawsze jeśli nawet preferujecie metodę z kupnym podłożem, starajcie się przekopać miejscowa ziemie i choć częściowo wymieszać podłoże z glebą.

Następna sprawa: przy uprawie outdoor nie ma wielkiego sensu używać perlitu. Zwiększa on napowietrzenie ziemi: ale także nie sprzyja zwiększaniu pojemności wodnej. [ perlit działa właściwie jak drenaż..]
Jeśli koniecznie chcesz dodawać jakiś cudownych środków do ziemi: kup hydrożel zwiększający znacznie ilość wody zatrzymywanej w glebie. Można go z powodzeniem dodać razem z innymi dodatkami przy przekopywaniu plantacji. [ nie wiem jaka jest tego skuteczność: wiem, ze duże dawki nawozów: powodują utratę właściwości taki środków.]

3. Zabezpieczenie przed szkodnikami.

Czyli jak się pozbyć ślimaków:
Najbardziej niebezpieczny i najpowszechniejszy szkodnik [ zaraz po tych dwunożnych.... choć niektórzy miewali dziwne problemy z dzikami i zoofiliami : .. np.: niejaki Gagarin..]

Jedyna skuteczna metoda pozbycia się tych paskudztw są chemiczne preparaty w granulkach.

Żadne metody naturalne : od zaklinania : magii woodo ; odgryzania głów wężom : Modlitw do Przenajświętszej Panienki : preparatów z suszonych ziół.. czy trocin , tłuczonego szkła i barier z butelek.. nie są zbyt skuteczne. [ poza tym mniej w oczy rzuca się kilka garści niebieskich granulek : niż błyszczące w słońcu butelki pet.

Jedyne warto zrobić to wysypać: dookoła roślin na lekko ubitej ziemi preparat slimako-bójczy i uzupełniać go co tydzień w miarę potrzeb: do czasu aż rośliny na tyle podrosną , że ślimaki nie są w stanie zniszczyć ich do cna. Dawkowanie: zalecane na pudełkach niezbyt się sprawdza: gdy pisze , że preparatu wystarczy na 200 m2 czytaj , jest to w sam raz na zabezpieczenie 5 m2 do czasu gdy rośliny podrosną.
Pamiętaj : 3 piętrowe sadzonki posadzone wiosna na terenie gdzie jest zatrzęsienie ślimaków: maja minimalne szanse przetrwania.

:: ciąg dalszy nastąpi :: poprawki i uzupełnienia : pewnie się jeszcze pojawia. ::
ps: dawkowanie wszystkich dodatków mocno na oko : nigdy nie zastanawiano się nad tym ile tego poszło..

[TasteOfHaze]

Można kupić 2 rodzaje: zwykły susz – w którym często jest sporo piasku i śmieci ;( oraz granulat: który wydaje się nieco lepszy

u mnie w miescie jest dostepny obornik(susz) o smaku malinowym, polecam kiedys nawet podrodze z ogrodniczego na lekcje z nim szedlem w plecaku hyhy

[Fubar]

u mnie w miescie jest dostepny obornik(susz) o smaku malinowym, polecam

Kurcze, że tysz ja nigdy nie sprawdzalem jaki to ma smak ;(
Pewnie przez ten charakterystyczny dla bullshitu zapach...

[Mr.LaTacha]

mozna także wsypać saleteree około 50gram na 1m^2.
50gram~około jedna garść

z tego co pamietam ale zawsze sie zapytytajcie opakowania albo pani w ogrodniczym :)

[korkorio]

Ostatnio, u siebie w kwiaciarni widziałem kurzy obornik granulowany.

[Rastuch]

Ostatnio, u siebie w kwiaciarni widziałem kurzy obornik granulowany.

z tego co pamiętam, to kurzy nie jest najlepszy...


Ja tam wolę biohumusa ;)

[korkorio]

Może nie jest najlepszy, ale ja go stosuję.
Nie jest najlepszy ze względu na swą moc chyba. Na szczęście nauczyłem się dawkować to gówno.
Kupy ładujesz na dno 2 litrowej butelki. Tak ze 2 - 3 cm od dna. Zalewasz wodą. Najlepiej niech tak kilka dni postoi i masz nawozik w płynie, kurewsko śmierdzący.
Podlewanie tak na wuczucie, jak zresztą wiele rzeczy przy uprawie. Wylewając zawartość takiej butelki pod jedną roślinę zawsze jeszcze druga taka butelka czystej wody dla rozcieńczenia.

[korkorio]

Też gówno.
Nie wiem jak się ma zawartoś azotu w biohumusie do innych gówien.
Biohumus to ja zapodaje od początku do końca uprawy, natomiast inne gówna tylko w wegu, wiadomo.

[herbman]

Planuje uprawę na out. Jednak póki roślinki nie podrosną chcę je doświetlać świetlówkami kompaktowymi. Wie ktoś jaki fotoperiod będzie najlepszy? Wiem, że przy uprawie indoor stosuje się 24/0, ale nie wiem czy to najlepszy pomysł przy uprawie przeznaczonej na outdoor...

[Pan Jah]

Planuje uprawę na out. Jednak póki roślinki nie podrosną chcę je doświetlać świetlówkami kompaktowymi. Wie ktoś jaki fotoperiod będzie najlepszy? Wiem, że przy uprawie indoor stosuje się 24/0, ale nie wiem czy to najlepszy pomysł przy uprawie przeznaczonej na outdoor...

Ja tam nigdy nie dawałem roślin na 24/0 -_- ;P

sądze że będzie dobrze przy 16/8 lub 18/6