TALK - Rozmowy [H]

[wavyeye1337]

Tolerka lekka będzie. W nos poklepie dobrze ale też szybciej zejdzie, najlepiej w dupkę.

Poczytałem gdzieś na reddicie i wiele osób sobie ten sposób zachwala. Zakładając, że mamy do czynienia z próbką 20mg, w jaki sposób ją "zaimplementować"? Gdzieś czytałem o tym, żeby rozpuścić (?) w 1ml wody i taki roztwór wstrzyknąć. To ma sens? Głupio brzmiące pytanie, ale tej metody nigdy nie próbowałem. Czytałem, że dawka powinna być mniejsza niż oral i można uniknąć bl. Nie wiem tylko jak z egzekucją zadania

[DelicSajko]

Strzykawka 1ml koniecznie - nie chcesz sobie kolby w dupę ładować. Rozpuść w tym 1ml, na strzykawkę nanieś lubrykant i wio. Wchodzi zaskakująco gładko, do połowy (taka 1ml) musi się zagłębić. Wtedy delikatnie naciskasz tłok aż do całkowitego opróżnienia strzykawki (w ciągu maks 5 sekund powinieneś się uwinąć). Polecam robić to na stojąco, nie musisz się kłaść ani żadnych pozycji z jogi przyjmować, dupa ma to do siebie, że zazwyczaj jak nie chcesz to nic nie wyleci. Aplikacja trwa może minutę, po czym idziesz się zrelaksować. Zachce ci się srać konkretnie ale pamiętaj - to pyszne narkotyki w twojej odbytnicy.
Na start wziąłbym połowę - dorzucić zawsze możesz, w drugą stronę już się nie da.

[wavyeye1337]

nie cytujemy postów bezpośrednio nad swoim, możesz użyć opcji mention @ nick - delicsajko

Dzięki za wyczerpujące wyjaśnienia! Pytań jeszcze kilka:
1. Jak z dołożeniem? Po jakim czasie wrzucić załóżmy drugą połówkę? Jeżeli pierwszą przyjąłem analnie, to drugą też powinienem?
2. Jak ze "zdolnością seksualną"? Czy potrzeba doraźnych wspomagaczy jak przy MDMA? Czy możliwym jest finisz?
3. Picie wody - w trakcie, przed lepiej więcej czy po? Przy MDMA nigdy nie chciało, a nawet często nie umiałem pić, choć wiem, że powinno się być nawodnionym (a pociłem się niestety okropnie po emce, co mnie strasznie wkurwiało)
4. Przedawkowanie - jak zaczynałem z emką i nie wiedziałem co to tolerka, to kiedy trzeci weekend w miesiącu zarzuciłem pamiętam jednej nocy 5.5 barcelon, to nigdy nie zapomnę dni, które po tym nastąpiły. A tej nocy oczywiście dorzucałem jak głupi i nie było żadnego z efektów, które chciałem odczuć. Tylko frustracja, że nie działa jak kiedyś. A potem lęki, koszmary, szumy w uszach. Okropieństwo, durnota, kretynstwo. Nikomu nie życzę tego co czułem przez te kilka dni. I tu moje pytanie (nie planuję wziąć 5ciu 2C-B jednej nocy). Ile to nie przeginka? Jak objawić by się mogło przedawkowanie? Czym realnie grozi w danym momencie? To pytania skrajne, ale jeżeli bym wziął 1/2, a później stwierdził, że zobaczmy co będzie po całej, to kiedy zacząć się bać? Dodam, że na stałe biorę leki na nadciśnienie, dlatego wszystko staram się badać po dwóch złych doświadczeniach 1000x. Czy można np po 3x20mg zjechać? Nie wiem, coś w tym stylu?

[DelicSajko]

1. Kiedy chcesz. Dorzutka nie powoduje już takiego bodyloadu (zazwyczaj) i możesz jak chcesz walić - ale w dupę i tak najlepiej.
2. Nie trzeba wspomagaczy. Finisz jak i cały akt są niebiańskie.
3. Obojętnie. Polecam jakieś fajne soki, bo jednak to psychodelik i wrażenia są niesamowite. Owoce też bardzo wporzo.
4. Zanim byś przedawkował to by cię badtrip złapał i byś nie dorzucił. Ale powiedzmy, że jesteś zachłanny i wrzucasz garść tablet (czy tam prochu) i czekasz na pizdę. Jeszcze chyba nikomu się nic nie stało po tym, teoretycznie 300mg+ jest neurotoksyczne. Jednak jednorazowa dawka 100mg sprawia, że czujesz jak mózg ci się lasuje i ogólnie czujesz się kiepsko.
Gdybyś był zdrowy to bym powiedział, że 3x20 cię nie zabije, tylko będzie grubo. Jednak z twoimi problemami nie mam pojęcia. Radzę zacząć od niskiej dawki i dorzucać - może 5mg na start? MDMA na lekach jadłeś?

[wavyeye1337]

Tak. Biorę na stałe, czyli codziennie łykam na nadciśnienie. I to w sumie zaczęło się od tego kretyńskiego pomysłu z tymi +5cioma cuksami. Wtedy pojawiły się lęki, szumy w głowie (takie strzały w uszach) niepozwalające leżeć. Wiele razy spałem na siedząco, bo jak tylko się kładłem to zaczynało strzelać. No i jakoś wtedy dostałem po kilku dniach skoku ciśnienia 250/120, skonczyłem w przychodni. Potem oczywiście zlękniety sytuacja (już kilka tyg po) kardiolog, badania. Serce zdrowe, wszystko git. Tylko mam nadciśnienie tętnicze i muszę brać na stałe leki. Od tego czasu wielokrotnie (powiedzmy z 12 razy w ciągu roku) brałem MDMA, problemy takie jak wtedy nie wystąpiły. Ogólnie zawsze mam dobre ciśnienie, jakieś 125/75,p80 tylko stresujące sytuacje życiowe powodują czasem przerazliwy skok do (ostatni z początku roku) 180/110,p165. Ale to było po trzech dniach koksowania okołosylwestrowego, więc też i na to trochę zwalam. W sumie opowiedziałem trochę moje story, sory
Ludzie z Reddita piszą w każdym poście dotyczącym overdose, że raczej strasznie zły trip aniżeli odbicie się fizycznie na zdrowiu. I zdecydowanie musi być tak jak mówisz. Jeżeli jest bad trip to po prostu nie dorzucasz. A jak z jedzeniem właśnie w trakcie? Chce się czy średnio? Przy oralu zakładam, że się nie powinno, pewno po bl też?

[DelicSajko]

Głód jako taki może wystąpić zwłaszcza jeżeli przyjmowałeś na pusty żołądek, chociaż zazwyczaj dopiero na zejściu. Polecam jednak w trakcie jakieś fajne owoce opitolić - lychee to jest kurewa kosmos, mango, arbuz, papaja czy marakuja też.

[wavyeye1337]

Tolerka lekka będzie. W nos poklepie dobrze ale też szybciej zejdzie, najlepiej w dupkę.

To już chyba ostatnie pytanie odnośnie fenomenu przyjęcia analnego. Porównania przyjecia analnego vs oralnego? Czyli: ile wchodzi, czas trwania, ogólnie plusy i minusy. I to chyba będzie koniec zawracania gitary wciaganie mnie nie interesuje zbytnio jak co

[DelicSajko]

Wchodzi w jakieś 20 minut, działa tyle co oral albo o dłużej, mocniej, bez bodyloadu. Minusy - chce się na początku srać, potrzeba prywatności i przygotowań, na imprezie raczej nie przejdzie taka zabawa

[wavyeye1337]

A ta chęć stania rozumiem jest w pełni under-control? Bawimy się tylko u mnie w pokoju, więc leżąc z dziewczyną 10 min po aplikacji, nie chciałbym odjebać czegoś niekontrolowanego, co zrujnowałoby potencjalny zajebisty akt bez wspomagaczy, którego szczerze nie umiem sobie wyobrazić w tym stanie, aż mnie ciarki przechodzą i nie mogę się doczekać po emce też fajnie ale i tak nie ma opcji na finisz, co od początku już stawia w innej sytuacji. Nie tak jak u dziewczyny, która FLY-high tyle ile mam siły

[DelicSajko]

Chce ci się po prostu srać, tak jakbyś już siadał na klopa. To odbytnica daje sygnały, że coś się w niej znajduje i potrzebuje się wydostać. Jak dobrze, ekhem... zassiesz dupą to zapomnisz na chwilę. Wszystko do ogarnięcia jest.