2C-B to był mój 1 psychodelik i uważam że był to dobry początek mimo tego że pierwsze 3 razy to był niewypał (z tego co ludzie na forum rozkminili mogła być to wina ciągów na fecie) niewypał tzn ze jak jadłem. Z ziomkiem to on miał kosmos a ja 0 efektów, na szczescie w końcu udało się przeżyć trip, zawsze mam beke jak to wspominam, ja wrzuciłem 2C-B a ziomek MDMA i zajaraliśmy srogiego jointa, jeszcze zanim nam dobrze pixy weszlym to zasnęliśmy przy muzyce (ja na. Łóżku a ziomek obok siedział na fotelu) w pewnym momencie się obudziłem i czułem że to działa, wszystko pięknie ładnie, zacieszony ze się udało, odwracam się w stronę kolezki i poczułem taki przeszywający strach, chłop miał tak wielkie okrągłe oczy i taki wyraz twarzy że wyglądał jak jakiś psychopata z horrorów, cały czas coś gadał a ja mam tak po 2cb że czyjś głos doprowadza mnie do szału i cały czas mówiłem żeby był cicho ale mówiłem to w bardzo brzydki sposób jak przystało na osobę która coś wkurwia - "zamknij mordę" "weź już pizde utkaj" "sklej wary" itp a ziomek wgl nie ogarniał o chuj mi chodzi, aż w końcu jakimś cudem zrozumiał że mam ostra pizde, i zamiast mówić do mnie to pierdolil chyba sam do siebie "aa to on ma bombę po tych pigulach a ja myślałem że znowu lipa" XD i dalej typowi mówiłem żeby ryj zamknął XD
Później też zajebal Molly i cała noc rozmawialiśmy o tym jakie jeszcze narkotyki koniecznie musimy spróbować :D
Może celuj w 15mg 2C-B jak już albo ciut mniej hometa moze 20mg.
Ok, dzięki za rady. Generalnie to była w dużej mierze kwestia set & settings, bo zabrałem ją do parku, ale zachciało jej się sikać, więc poszliśmy na stację i ona miała wejście akurat w łazience, gdzie były intensywne kolory, dużo światła i głośny wentylator. Dodatkowo świadomość, że zaraz wyjdzie i spotka obcych ludzi.
Ja już jestem przyzwyczajony do przebywania będąc stripionym wśród obcych, nawet zdażyło mi się po peaku 5-MeO-MiPTa robić zakupy w Lidlu (a raczej zrobić dwie rundki po sklepie i stwierdzić, że nie ustoję tyle w kolejce
Ale w pełni rozumiem, że wejście w takich okolicznościach może przytłoczyć.
Zwłaszcza, że kawalerkę mam nie za dużą.
W zasadzie mogłem poczekać na wejście i już na tripie ją zabrać, gdyby było wszystko ok.
01 czerwca 2020rodozz313 pisze: Jak byście określili profil działania 2cb?
Moja ostatnia styczność z 2C-B była dość dawno ale mniej więcej opiszę ten trip to sam wyciągniesz wnioski, chociaż tak czytam ten temat to widzę że różni ludzie różnie na to reagują.
Postaram się zrobić mega streszczenie.
-wrzucam mija na oko jakieś 15 minut i niby jakis bodyload ale pewnie wkrętka, jakoś po 25-30min czułem lekka irytacje, coś chciałem ale za chuj nie wiedziałem co, czujesz ze juz się zaczęło, leżę, słucham muzyki (jedyna muzyka która mogłem słuchać to było coś elektronicznego, obojętnie co byle żeby żadnych słów nie było bo strasznie mnie wkurwiały, czułem taki wewnętrzny rozrywający ból) muzyka cichutko, leżę na łóżku, ledy zaiwiessone na suficie mają przepiękny kolor, niby ustawiony jasny zielony ale tak pięknej zieleni nigdy nie widziałem, delikatne fraktale, patrząc w rogi sufitu widzę jak ściany delikatnie się "zapadają do środka" pomimo tego że od zawsze miałem dobra wyobraźnię (to jest mi ciężko opisać, wyobraźnię od dziecka miałem taką że zamykajac oczy potrafiłem *stworzyć swiat* ktory w mojej głowie był bardzo realistyczny) ale kiedy po 2C-B zamknąłem oczy to dosłownie wyobraźnia przybrała nowa formę, wszystko wydawało mi się tak prawdziwe jakbym faktycznie na to patrzył, relaks był dość mocno odczowalny (wcześniej spalilem jointa z około 1.5g) postanowiłem dorzucić jeszcze trochę (nwm ile dorzuciłem i po jakim czasie, czas nie istniał) najwyraźniej dla mnie jako osoby początkującej okazało się zbyt dużo, zamknąłem oczy i widzialem jak mój mózg jest "czarna dziura" która wszystko zasysa do środka, wyobraź sobie basem z piłeczkami z którego spuszczasz wodę i wir zasysa te piłeczki, przez chwilę poczułem strach, nwm co go wywołało ale naprawdę się bałem jak dziecko, nakryłem się kocem i powtarzałem sobie ze to tylko trip, dość szybko minęło, po około 2 godzinach ta faza bardziej "psychiczna" zeszła, widziałem lekkie fraktale humor mega, chyba nawet po dobrym paleniu tak się nie śmiałem z byle czego :) polecam spróbować, tylko wcześniej zorientować się jaka dawka będzie okej, bo ja niestety często lecę na wariata ale powoli z wiekiem i doświadczenie się to zmienia :)
Miał być profil działania jest chujowy trip raport, ale myślę że sam wyciągniesz wnioski
(pierdolenie bo jak zawsze Buuszek naszurany XD)
01 czerwca 2020rodozz313 pisze: Jak byście określili profil działania 2cb?
Pewnie więcej nie spróbuję solo
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.