Więcej informacji: Tryptaminy w Narkopedii [H]yperreala
mam po 250mg
5meomalt
5meonipt
4homet
4homipt
Zrobil bym na test powiedzmy po 50mg kazdej do miksu wtedy mialbym po 200mg z osobna i 200mg miksu tylko jak pozniej taki miks dawkowac? Skoro hometa zajebie 40mg a malta w nos juz wiecej jak 15 to kosmos?
I jeszcze o te dawki pytanie czy jedno wzmacnia drugie? Chodzi mi o to ze powiedzmy hometa jem 40mg a homipta 30 to zeby zmiksowac i poczuc obie zjesc 70mg czy wystarczy po polowie kazdej jak jem z osobna czyli tutaj by wyszlo 35?
Moją przygodę zacząłem spożywając 25 mg 4-AcO-DMT w domowym zakątku. Wszystko mi się podobało, nie będę opisywał co widziałem i jak się wtedy czułem bo nie o tym mowa, nie zauważyłem po tym żadnych wartych uwagi zmian w mojej percepcji ani żadnych anormalnych zdolności, ale to wszystko zaczęło się gdy do mojego drugiego talerza trafiło około 15 mg 5-MeO-MiPT. To co się po tym działo przerosło moje oczekiwania, ale również się podobało. Kilka dni potem zauważyłem, że gdy położę się do łóżka potrafię jakby sprawiać wrażenie, że się kołyszę. To znaczy czuję, że się kołyszę, leżąc w bezruchu, potrafię kontrolować w którą stronę się kołyszę, wszystko na zawołanie. Oczywiście, mogę przestać w każdej chwili, a jak znowu najdzie mnie ochota to "wznowić" kołysanie. Zauważyłem również, że gdy się odpowiednio skupię potrafię wywoływać głosy w mojej głowie, bardzo wyraźne głosy, to znaczy leżę, nie myślę o niczym i słyszę jak jakiś męski, damski, niski czy wysoki głos mówi nagle na przykład "na miłość boską!" albo "źle to zrobiłam", kompletnie losowe stwierdzenia ale z sensem. Kilka dni temu znowu wróciłem do tryptamin i zażyłem 35 mg 4-HO-METa. To był najbardziej euforyczny trip w moim życiu, euforia mnie krótko mówiąc zmiotła do takiego poziomu, że teraz w każdej chwili potrafię sobie taką euforię wywołać, w dodatku poziom mojego stresu od chwili zażycia tej tryptaminy jest poniżej zera, potrafię wywołać taką euforię i chęć do życia, że lecą mi łzy, najbardziej jak słucham muzyki której słuchałem podczas tripa. Jeszcze mi się przypomniało, że jak byłem u dentysty (kilka tygodni po spożyciu 5-MeO-MiPT) patrzyłem się na białą firankę, a na niej zaczęły pojawiać się kolorowe fraktale, jednak to był jedyny raz kiedy udało mi się coś takiego wywołać.
Czy ktoś z was również zyskał takich zdolności po tryptaminach albo jakichkolwiek innych substancjach psychoaktywnych? Czy takie coś jest normalne?
Całkiem niezłe czary - wracając jednak do spraw nieco przyziemnych - mogłeś znaleźć sobie jakiś istniejący temat. Stosuj też akapity - lepiej się czyta. mr_b
borba pisze:No i 4 aco skusiło, wczoraj poszło 15mg + 20mg hometa...jutro chcę potripować na samym 4aco, jak myślicie, dawka 35-40 mg zbije nieco tolerkę?
2) Jaki wy widzicie sens w wpieprzaniu psychodelików co tydzień, czy co parę dni? Potraficie wynieść w ogóle z tego cokolwiek wartościowego, czy oczekujecie jedynie jakiejkolwiek zmiany stanu świadomości, stricte?
PURE GBL pisze:co jakby pomieszac 4 tryptaminy w jednosc i tak to aplikowac? Wyszlo by vos fajnego czy...
(...)
mam po 250mg
5meomalt
5meonipt
4homet
4homipt
Tryptaminek pisze:borba pisze:No i 4 aco skusiło, wczoraj poszło 15mg + 20mg hometa...jutro chcę potripować na samym 4aco, jak myślicie, dawka 35-40 mg zbije nieco tolerkę?
2) Jaki wy widzicie sens w wpieprzaniu psychodelików co tydzień, czy co parę dni? Potraficie wynieść w ogóle z tego cokolwiek wartościowego, czy oczekujecie jedynie jakiejkolwiek zmiany stanu świadomości, stricte?
Wziąłem 40mg i trip był jak najbardziej w porządku. Na psychodelikach miałem już tyle głębokich tripów, że nie zawsze potrzebuję wynosić z nich czegoś wartościowego. Dziś było po prostu bardzo pozytywne - dużo śmiechu, przyjemne czucie własnego ciała, afirmacja natury w towarzystwie przyjaciela, brata na mahomecie i kilku browarków. Teraz odczekam tydzień na czysto i leci 50mg w majóweczkę. Nie musiałeś mnie obrażać, ale widzę że tryptaminy to dla Ciebie serious business...
borba pisze:Wziąłem 40mg i trip był jak najbardziej w porządku. Na psychodelikach miałem już tyle głębokich tripów, że nie zawsze potrzebuję wynosić z nich czegoś wartościowego. Dziś było po prostu bardzo pozytywne - dużo śmiechu, przyjemne czucie własnego ciała, afirmacja natury w towarzystwie przyjaciela, brata na mahomecie i kilku browarków. Teraz odczekam tydzień na czysto i leci 50mg w majóweczkę. Nie musiałeś mnie obrażać, ale widzę że tryptaminy to dla Ciebie serious business...
2) Serious business? Tryptaminy to narzędzie. Można mieć do nich różne podejście i w różny sposób ich używać. Twoja piaskownica, Twoje zamki. Nie mam nic do tego, że ktoś używa psychodelików dla umilenia, czy uciekawienia swojego czasu, a nawet dla zabawy. Sam stosuję je do tych celów, aczkolwiek w tych przypadkach bardziej preferuję niektóre fenetylaminy, ponieważ nie wyczuwam w ich działaniu tej przełomowości, głębi, i potencjału terapeutycznego, który dostrzegam w pewnych tryptaminach.
3) Ale miksowanie tryptamin z alkoholem, to w jakim celu? Może od razu klonazepam do tego?
Fenki jakoś mniej mi podchodzą, ale jeśli chodzi o wizualizacje to biją tryptaminki na głowę :D po 13mg 2C-P wszędzie widziałem azteckie wzory, a gra w Mario na pegasusie zrobiła mi siekę z mózgu
Co do miksu z alko - łyknięcie paru browarów po 4 godzinach tripa nie uważam za nic złego, nie spłyciło to fazy skoro i tak nie byłem nastawiony na podróż wgłąb siebie :P no i poza tym jak tu nie walnąć zimnej piany w dobrym towarzystwie przy tak pięknej dzisiejszej pogodzie ;)
borba pisze:Fenki jakoś mniej mi podchodzą, ale jeśli chodzi o wizualizacje to biją tryptaminki na głowę :D
Co do wizuali, to spróbuj DMT, to jest jeden ogromny CEV. Pełna, czysta, alternatywna, duchowa rzeczywistość.
a co do DMT będę musiał spróbować, już CEVy w pierwszych godzinach dzisiejszego tripa i mahometowego sprzed tygodnia były bardzo przyjemne, plus te niekontrolowane wybuchy śmiechu - bajka :) playlisty Bonobo i Bvduba, dobre słuchawki i można się zatopić w czystej euforii :)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.