Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 6833 • Strona 646 z 684
  • 4 / / 0
Cześć! Doradźcie proszę naiwnemu, zamawianie 1cp/1v z niemieckich/holenderskich sklepów do Polski to głupi pomysł? Czy raczej nic nie powinno się stać? Wiadomo, że na stronach wszystko wygląda spoko, ale będę wdzięczny za Waszą opinię/doświadczenie. Dzięki!
  • 880 / 69 / 0
6 godzin od aplikacji kartonika to u mnie jest wciąż dość intensywnie, nawet bym nie pomyślał o spaniu. Każdy jest inny, może ktoś szybciej metabolizuje to, nie wnikam. Ja mogę sobie przypomnieć jedzone LSD w Nowy Rok jeszcze za dnia, potem długi spacer i bezsenną noc. 3:30 wstawałem do pracy, akurat taka pora roku, że dużego ruchu nie było, później powrót z pracy, wypiłem chyba ze 2 piwka i w końcu spać. To nie było w tym roku, tylko x lat wcześniej.
  • 115 / 11 / 0
14 stycznia 2022nanawacin pisze:
zaśniecie 6h po wzięciu kwasa to z mojego doświadczenia abstrakcja, bo niemal zawsze działa tak z 10-12h (oczywiście nie peak).
Dziewczyna i po 5 nawet się kładła spać jak stwierdziła że musi spać bo ma coś do zrobienia z rana.to chyba kwestia osobista
  • 494 / 98 / 7
Siemka próbował ktoś tu blottery Pavarti tears od GG? Podobno 105ug LSD o czystości 99.5%. Jeśli mam dość dużą wrażliwość na psychodeliki nie zmiecie z planszy? Nie mam zamiaru znowu przeżywać ego death :D
  • 101 / 16 / 0
Nie wiem jak silnie reagujesz na kwas, ale 100 ug nie powinno zadzialac zbyc silnie. Losowo spotkane osoby pewnie sie nie zorientuja, ze jestes skwaszony.

Ja osobiscie nie mam zadnego zaufania do podawanych dawek. Zdarzaja sie kwadraty o znacznie przesadzonej zawartosci LSD, ale tez bardzo silne. Moim zdaniem lepiej zaopatrzyc sie z miare dobrego zrodla w wieksze ilosci, a potem juz eksperymentalnie samemu dobierac odpowiednie dawki. Nie patrzac na to, co mowi sprzedawca, bo na tym sie mozna latwo naciac.
  • 494 / 98 / 7
@unit1 no właśnie mam obawy trochę bo do niektórych substancji mam strasznie słabą głowę. O ile na grzyby i 2C-B reagowałem raczej normalnie to kilka miesięcy temu po trochę ponad 150ug byłem już na granicy ego death (na peaku moja świadomość zlewała się z wszystkim co było w polu widzenia) no i po marihuanie mam krzywe jazdy po ilości po której znajomi są zwyczajnie zjarani ja mam paranoje że umrę i jakieś szamańskie myśli :halu:
Od kiedy zrobiłem nexusflipa czuję często niepokój nawet na trzeźwo i stąd obawy czy będzie git nawet po tych 105ug.
  • 1 / 1 / 0
wszytsko jest zalezne od set&settings jak cie lapie paranoja to zmien otoczenie, moze inna osoba do tripowania, ogarnij dzien przed jedzeniem co chcesz aby ci kwasior dal i nawet jak wszamiesz wiecej niz 105ug to powienienes miec pro tripa, wszytsko siedzi w glowie jolll
  • 101 / 16 / 0
@GalaktycznyBiznesmen W moim przypadku cos podobnego do zaniku ego pojawiło się przy dawce ok 300 ug i było to raczej przyjemne uczucie.

Sam musisz ustalić jak reagujesz na różne dawki. Możesz spróbować 50 ug, chociaż wtedy najprawdopodobniej efekt będzie slaby, jakieś lekkie zaburzenia postrzegania. Niskie dawki tez maja swoje zalety. U mnie dobrze sie sprawdzają np. w czasie podroży pociągiem czy na rodzinnych spotkaniach :)

Ważne sa warunki w jakim sie kwasi. Zupełnie inaczej jest na otwartej przestrzeni niz w mieszkaniu. Zamknięte pomieszczenia i miejsca, gdzie jest wiele ludzi, z których trudno jest szybko uciec, sa ryzykowne, ponieważ łatwo w nich o uczucie niepokoju.
  • 5 / / 0
Cześć, jestem tu nowy, przekonuję się od 2 dni przez tę biblię wiedzy i pozytywnej energii. Jestem na etapie planowania pierwszej podróży po kwasie (ok, pewnie drugiej, ale pierwsza była jakis czas temu i mała dawka, choć i tak było pięknie) i rozważam 2 scenariusze.
1. W mieszkaniu, z opiekunem (niedoświadczonym albo zaufanym). Jest tez opcja żeby dołączyć do tego mojego przyjaciela, podobnie jak ja bez doświadczenia
2. Wyjechać gdzieś do jakiejś chaty w naturze, ale wtedy pewnie byłbym sam

Nie mam jakichś wielkich obaw, wydaje mi się, że jestem już na etapie, że mam poukładane w głowie, ewentualne problemy natury psychicznej (deprecha), które miałem już przepracowane, jestem po terapii, mam poczucie że mam dużą samoświadomość siebie i swoich emocji (choć nigdy tego się pewnie na 100% nie wie). Kwas chcę spróbować w ramach samorozwoju;).

Którą opcję, 1 czy 2, byście rekomendowali?
  • 101 / 16 / 0
Przy malych dawkach, rzedu 100 ug, to nie ma wiekszego znaczenia. Jezeli chcesz wziac kwas dla samorozwoju, to chyba lepszym rozwiazaniem byloby kwaszenie samemu. Przy dawce rzedu 100 ug nie jest to problemem, nawet bez doswiadczenia.

Ja osobiscie preferuje miejsca otwarte z mala liczba ludzi typu parki, rzeki, łąki, jeziora ale jest to opcja dopiero od wiosny. No chyba, ze lubisz odmrozenia :)

Depresja jako taka chyba nie jest problemem przy LSD. U mnie smutek czy ogolne przygnebienie nie powodowalo klopotow. Nawet je lubie, szczegolnie pod koniec.
ODPOWIEDZ
Posty: 6833 • Strona 646 z 684
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.