TALK - Rozmowy [H]

[kupagowna6]

Napewno, ale zajaraj dopiero na peaku.

[Swiezzy]

Czy LSD może być pomocne w ogarnięciu emocji po wypraniu przez antydepresanty?

[Verbalhologram]

Pod kontrolą specjalistów w medycznych warunkach, a nie pod klatką na osiedlu z browarami (IMO)

[kupagowna6]

Nie jestem doktorem, ale tak jak kolega mowi, wydaje mi sie ze bez odpowiedniego zaplecza moze nawet zaszkodzic.
Oczywiscie moze tez pomoc, ale tu raczej potrzebny bedzie lut szczescia.

Ale masz opcje mikrodozowania. Do tego medytacja i samoulepszanie.
Zawsze to jakas opcja.

[Swiezzy]

Oczywiście że nie przed klatką z browarami - solo w pokoju wieczorem.

Właśnie zacząłem drugi dzień na Wenlafaksynie i Kwetiapinie i już się na zapas martwie o te emocje, opcja też raz do roku jest na lsdika, i zastanawiam się czy nie spróbować go zanim te leki się rozkręcą.
Ew. teraz ogarnąć a zarzucić za pare miesięcy.
Kurwa fa.. no nie wiem xd

[Verbalhologram]

Ja mam znajomego co sam fazował na chacie, z tym że to było pod kątem melanżu, to opowiadał mi że prosił Boga żeby mu faza przeszła, do dzisiaj chodzi po psychiatrach, i usłyszałem nawet że doktor sam powiedział że ma rozgardiasz we łbie czy coś w ten deseń.

[Swiezzy]

Hah no to ja mam burdel w głowie na trzeźwo
testowałem z 3-4razy LSD - po połówce było gitez a po całym w połowie tripu zrobiło sie nie fajnie.

[kupagowna6]

Nie strasz mnie @VERBALHOLOGRAM, bo ja sam fazuje
Teraz na nastepnej fazie mi sie to przypomni i pojawi sie bog czy inny szatan

Chociaz ja przewaznie na jazde wrzucam tryptaminy (ostatnio homet), wiec troche mniejszy mozgotrzep od kwasa.
Ale raz prawie pokazal mi gdzie raki zimuja

[WrakCzlowieka]

@Swiezzy - zainteresuj się tym mikrodosingiem serio. Parę tygodni i możesz zauważyć subtelne zmiany na plus w kwestii odczuwania emocji, ale nie tylko. Ryzyko minimalne, efekty uboczne również (u mnie z tego co pamiętam na początku zwiększona potliwość i lekkie pobudzenie) - to też łatwiejszy do przewidzenia i kontrolowania sposób brania niż normalne dawki tripowe - zwłaszcza w twojej sytuacji. Pamiętaj też że to mają być minimalne aktywne dawki (dla mnie 15-20ug co dwa dni, kwasy legitne w chuj, jak vendor zawyża realna dawkę to będzie trzeba odpowiednio skorygować). Zmieniony odbiór muzyki czy dotyku, temperatury jest ok, leciutko intensywniejsze kolory też ale jak zaczynasz mieć harde wizuale albo półgodzinne rozkminy na temat sensu życia nagle utrudniają ci funkcjonowanie to przesadziłeś z dawką.Dodam tylko że paradoksalnie na małych dawkach może być łatwiej od odczucia niepokoju i lęku niż na tripowych - u mnie jednak się to pojawiło tylko parę razy na przestrzeni kilku tygodni i szybko mijało - a byłem wtedy mocno znerwicowamą, przećpaną i lękliwą osobą, czasami nawet z objawami paranoi.

[Swiezzy]

@Wrak czlowieka
cyt: "byłem wtedy mocno znerwicowamą, przećpaną i lękliwą osobą, czasami nawet z objawami paranoi"

No to witam w klubie. Teraz jestem 3 dzien na Wenli i Ketrelu - one mogą coś zdziałać na symptomy które zacytowałem??

Może bym zamówił tego 1P-LSD - to jest prawie to samo? 20ug to co to bedzie taki naparstek kartonika??? ps. nie wiem bo az tak nie dzieliłem, zawsze waliłem pół albo całego, czasami bez świadomości jaka mial moc.