Do psychiatry poszedłem po pewnym traumatycznym dla mnie wydarzeniu, z którym nie mogę sobie poradzić. Nie miałem wcześniej jako takiej depresji, byłem dość szczęśliwy. To jednak wszystko się zmieniło. Lekarz przepisał escitalopram i Bromazepam. Brałem escitalopram w dawce 5mg przez pierwsze dwa tygodnie, a teraz mineły kolejne dwa na dawce 10 mg. Do tego przez cały czas małe dawki bromazepamu - dziennie wychodziło 1,5 mg, ale powinienem powoli go odstawiać. Do uzupełnienia farmakoterapii jest cotygodniowa psychoterapia.
Najgorsze były pierwsze dni, serce strasznie kołatało, bolał mnie brzuch, czułem ogromny niepokój i miałem problemy z zasypianiem. Te efekty uboczne minęły, jedynie prawie codziennie budzę się w nocy. Myślę, że lek na mnie działa, chociaż może wyobrażenia miałem trochę inne co do tego. Póki co działa po prostu zobojętniając mnie od jakichkolwiek uczuć - złych i tych dobrych. Co do alkoholu, teoretycznie można pić, ale nie polecam większych ilości. Takie połączenie na mnie działa tak, że nie boję się żadnych konsekwencji i robię różne głupoty.
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Wahania pewnie miną, gdy lek się ustabilizuje, cierpliwości. :)
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Na napady lekow gdzies w styczniu dostalem wenafleksyne na picztek 37,5 potem podjazd do 75mg. W zasadzie polepszylo sie, napady zaczely ustepowac i zmienic sie w silne uboki, bol glowy, swiatlowstred, sennosc, brak motywacji bardzo zle samopoczucie, gigantyczne poczucie odrealnienia. Dramat, ledwo bylem w stanie zmusic sie by isc do pracy. Na kolejnej wizycie zapadla decyzja zmiana na esci. Zszedlem z weny wskoczyme na esci 10mg w zasadzie bezproblemowo. Po jakis 2 miechach znowu zaczely sie pojawiac lekkie na napady leku, strachu, problemy ze snem. Kolejna wizyta jakies 1,5 miecha temu wejscie na 15mg na miesiac i potem na 20mg.
I tu sie zaczyna, mam ucisk w potylicy, cos w rodzaju odretwienia czy nadwrazliwosci, bole glowy w srednim natezeniu, brak energii i checi dzialania, problemy z koncentracja, bezsennisc i glupie mysli typu co bedzie po smierci itd...
alko powoduje ze objawy ustepuja w zasadzie ale tez nie kasuje dzialania tak jak bylo na wenie.
Podejrzewam ze to uboki od tej dawki. Prochow mam jeszcze na miesiac, ciagnac i liczyc ze bedzie coraz lepeij czy zjechac do 15, moze 10mg na dobe?
Na razie biore w 1 dawce ale od jutra rozbije na 2 moze to cis zmieni.
Jakies sugestie?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.