TALK - Rozmowy [H]

[pomasujplecki]

U mnie finalnie detox doszedł do niezłej sumku może wezmę wypłatę L4 i pojde na odwyk prywatny za całą wypłatę.
Dzisiaj z rana do pracy poszedł Sudadet, thiododin, szlufi, z 8ng Xanaxu, 60mg paroksetyni i poleci trirtixo na sen.

Nie podoba mi się ta lista, nie tak miało byc, zabawa w końcu się źle kończy.
Póki co czuje się najlepiej.

[Jamedris]

Jest fajna seria podcastów zrobiona przez dwóch alkoholików i lekomanów 'co ćpać po odwyku', gorąco polecam, są tez goście w programie. Wiele osób ma ten sam problem, występuje KęKę, Borys Szyc, nie ma w tym wstydu a warto o tym rozmawiać. Polecam.

Właśnie patrzę na Spotify, zaciekawiło mnie to; mógłbyś mi napisać, w którym odcinku występuje KeKę? Bo niestety nie ma tego oznaczonego...

@pomasujplecki, jak ja lubię Twój nick To ładny odwyk z takimi substancjami, jestes pewien, że to odwyk, a nie zamienienie jednej substancji na pięć kolejnych?

[Xd12345]

alkohol. Psychozy, tragedia. Niech mnie ktoś odeśle do jakiegoś wątku jak z tego gówna pierdolonego wyjść bez terapii bardzo proszę, bo już sił mi brak.

@marynia Marysia wbijaj tu
topic69525.html

[begreen4fun]

Czy ma sens w trakcie detoksu zastępowanie 1 substancji inną? tak żeby np zmniejszyć tolerkę na mj pić alko.... czy to raczej bez sensu, bo obecnie czuję, że coś muszę wziąć ale obojętnie co

[WRB]

@begreen4fun
ja zawsze jak zmieniałem substancje to wpierdalałem się w inną i tak w kółko, jak chcesz sobie zrobić pełen detoks to lepiej nie zamieniać jednej substancji na drugą

[Stteetart]

A czemu bez terapii?

@ledzeppelin2
Pożyj na trzeźwo rok, półtora to pasje znowu zaczną ci dawać przyjemność. Na razie jeszcze twój układ nagrody się nie podniósł po tym co mu zafundowałeś.

Kiedys dawno temu (jakis rok wstecz) starałem sie tłumaczyc, ze detox i odstawka różnych smieci to plan długofalowy obejmujący całą grupe rzeczy/zdarzeń czy jak to nazwać.
Na początek to trzeba se znależć jakies zajęcie, żeby oderwać myśli od tego. Jednocześnie to zajęcie musi dawac jakakolwiek namiastkę radości/szczęscia/motywacji/nagrody czy jak to zwał.

No ale nie. 90 proc ludzi myśli, ze jak odstawi cpanie to wszystko wróci do normy
Do mało kogo dociera, że często największe kryzysy przychodzą w pewnych konkretnych momentach - jak siedzimy sami czy jak widzimy szczęśćie innych.
I to właśnie wtedy trzeba działać.

[marynia]

A czemu bez terapii?

Nie mam w tym momencie opcji na jakiekolwiek leczenie odwykowe, bo jestem w obozie pracy tymczasowej za granicą, ubezpieczenie mi tego nie obejmie, a jedyne źródło dochodu stracę z dnia na dzień. Zostanę bez niczego i nikogo, gdzieś na zadupiu i znowu się zacznie. Na samą psychoterapię nawet nie znalazłabym czasu, bo zapierdalam jak buldożer, żeby mieć co żreć i gdzie mieszkać. Chwilowo wódy nie walę (z 2 dni może) ale muszę się zajebywać baklofenem, klonami i kwetiapiną, bo po takich ciągach to i głowa mi siada i fizyczny skręt to jakiś koszmar pierdolony, a muszę przestać, bo się kurwa wykończę.

[OSztoChoci]

Hej. Musze jechać do psychiatryka na oddział ale niestety wczoraj zajebałam konkretnego pajpa meth. Przyjmą mnie i tak? Nie chce trafić na jakiś ćpuński oddział albo narobić sobie problemów. Sprawdzają jakoś obecność substancji w organiźmie czy jak już to po przyjęciu?

[Blu]

Nie mam w tym momencie opcji na jakiekolwiek leczenie odwykowe, bo jestem w obozie pracy tymczasowej za granicą, ubezpieczenie mi tego nie obejmie, a jedyne źródło dochodu stracę z dnia na dzień.

Możesz sobie ogarnąć detox i ośrodek w Polsce bez ubezpieczenia i tak zgrać to w czasie, żeby prosto z jednego udać się do drugiego, więc nie będziesz potrzebowała mieszkania na miejscu. Znam ludzi, kórzy tak robili. Narko impreza aż do kompletnego zajechania w UK/NL, zjazd prosto na wyrko na detoxie a potem kolejne w Monarze.

[friendwenttorehab]

Mam termin 31 marca do ośrodka leczenia uzależnień. Muszę na miejscu przejść testy na obecność dragów. Czy 14 dni trzeźwości wystarczy by nie wykryto mi marihuany i opiatów? Niecałe ostatnie 3 miesiące palę praktycznie dzień w dzień niecałą półkę. PST/koda raczej przez 2 tygodnie powinna zniknąć, ale boję się o bucha:/