"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
10 grudnia 2016TheLight pisze: Escitalopram ma niefajne efekty uboczne. W leczeniu szpitalnym jako dodatek byłaby perazyna lub kwetiapina. Można o tym pomyśleć.
Siemanko digii ^^ jak tam mordo? Zaraz mi jebnie rok od ostatniej wpadki i będę mógł dumnie napisać rok abstynencji za mną :-D ty jakąś w czerwcu będziesz miał 2?
17 stycznia 2017Konkin pisze:Statystycznie jest najbezpieczniejszym z SSRI/ASRI z najmniejszą ilością skutków ubocznych.10 grudnia 2016TheLight pisze: Escitalopram ma niefajne efekty uboczne. W leczeniu szpitalnym jako dodatek byłaby perazyna lub kwetiapina. Można o tym pomyśleć.
Pierwszy raz słyszę, żeby chemią leczyć uzal od mj :D
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Konkin pisze: Siemanko digii ^^ jak tam mordo? Zaraz mi jebnie rok od ostatniej wpadki i będę mógł dumnie napisać rok abstynencji za mną :-D ty jakąś w czerwcu będziesz miał 2?
Bo u mnie pełna wtopa, miałem kilka wpadek z tramadolem i metadonem. Zaraz po tym wydarzył mi się życiowy koszmar, po którym kompletnie odjebało mi i wylądowałem w psychiatryku, naćpany klonami i najebany. Tam mnie przeorali haloperidolem i innymi wynalazkami, tak że po wyjściu ze szpitala ponad 2 tyg. do siebie dochodziłem. Jak wyszedłem ze szpitala to poczułem się na tyle mocny, że mogę ćpać na sportowo. Warunki miałem idealne, bo dostęp do Tramalu wręcz nieograniczony. No i tak ze 3-4 miechy ćpałem na sportowo(1 raz w tygodniu, bardzo rzadko 2 razy).
W ten poniedziałek rozmawiałem z zajebistą terapeutką/psychiatrą, poświęciła mi swój prywatny czas na rozmowe ponad 2,5 h. Tak mnie nastawiła, tak mi mózg wyprała, że od poniedziałku znowu liczę dni trzeźwości na nowo. Jest o wiele łatwiej bo nie mam skręta. Mam pasje i zainteresowania w życiu. Farmakologicznie wspomagam się pregabaliną - zbija głody na opiaty do zera, drogie kurestwo ale warto spróbować. No i w sumie tyle, będę walczył bo mam o co.
Zjebałem.
Ale mam szansę naprawić.
P.S. te sprawy, co żeśmy na gg gadali już dawno załatwione, wszystko jest git a nawet lepiej.
Tak więc trzymaj się stary, nie idź moją drogą, dbaj tam o drugą połówkę i powodzenia :D pozdro
Edit: już właściwie nie wchodzę, raz na ruski rok zerknąć na detox, albo prawo, jakby ktoś potrzebował opinii, czy rady. Po za tym całkowicie odbiłem od tematu i lece przez życie, wiadomo, raz lepiej, raz gorzej...
Dobra motywacje mam zajebistą, teraz skąd czerpać siłę żeby słowo ciałem się stało. Detox = nie wychodzenie z domu do maja bo każdy znajomy coś bierze, albo jest dilerem..
Nawet jak na ojca spojrze to cały czas mam przed oczami scenę ze snu z jego udziałem. " Nooo synek, niezły ten wasz władek jest, aa weź no posyp jeszcze to jeszcze matce zostawie " Ale to jeszcze można przeżyć. Czym zastąpić czas poświęcony na wszystko co bylo związane z ćpaniem czyli praktycznie cały dzień. Ale to tez da sie przezyc.. Najgorsze bedzie rozmawianie z ludzmi na trzezwo, ale wszystko do zrobienia. Dzisiaj się pogodzę z faktem że nie ma ćpaniao, zaczne ksiazki czytac i lepiej poznam rodzicow, jakis temat chyba znajdziemy. Te kurde w sumie to chyba calkiem spoko bedzie, musi byc spoko, przeciez nawet jeszcze wjebany nie jestem no i nie bede bo mnie to nie dotyczylo nigdy.
W maju napiszę tutaj znowu i zobaczycie ze nie rzucam slow na wiatr. :finger:
edit:Detox zacznę w przyszłym tygodniu bo za szybko to wszystko by się stało i 5 wziąłem z rana to przeciez nie wyrzuce, ale czulem po sobie że jest dobrze żadnego cisnienia i wgl
Nie pisz posta pod postem! scalono. whitealex
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.