Półtora roku. Filtruje całkiem skutecznie. Nie strasz. degradacja podobno postępuje powoli i nie objawia się natychmiast. Antyoksydanty stosuje prawie ciągle, bo też i kota robię codziennie albo co drugie dzień.
Żadna redukcja szkód nie jest tak skuteczna jak odstąpienie od szybkości.
B-K= Bardzoszybkajazda Krótkiczas
"Rutyna to rzecz zgubna "
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Edit: Jedyne z czym się mogę zgodzić to faktycznie osoba uzależniona od marihuany, nie musi być "palaczem" już do końca życia.
Co za strata? Nigdy się nie brało na sportowo, więc teraz też nie zacznie, a pewność siebie do tych działań ma się coraz większą. Po prostu się żyje tak jak kiedyś, bez używek :-|
Mówiąc o uzależnieniu do końca życia napędzacie strach, który pogłębia odstawienie.
P.S Mi dokucza zawsze obawa, że po roku czystosci czy coś, człowiek nie będzie miał możliwości wyleczyć się psychicznie, na trzeźwo będzie poryty. To jest idiotyczna wkręta, ale często nie którzy tak mają, że używkami leczą efekty używek. Czy ktoś coś miał z tym wspólnego?
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
15 stycznia 2017pomasujplecki pisze: Napisz coś więcej, czemu po 10latach spróbowałes i poleciałes całkiem, zamiast przestać?
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Kolejna sprawa, że nagle sama wpadła Ci w ręce heroina... Ja powiem tak... generalnie jak żyje (helupy nie brałem), nie znam nikogo z moich znajomych kto to sprzedaje. Tobie dziwnym trafem sama wpadła w łapę więc... albo nie zerwałeś starych kontaktów raz na dobre albo zacząłeś się w takim środowisku obracać. Wszystko na własne życzenie. Nikt za was życia nie przeżyje, a jeśli wam taki stan odpowiada to spoko. Powodzenia.
W jednym jak i drugim przypadku stoczyliście się na same dno.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.