Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Faza jakiej się nie spodziewałem, najlepsza ze wszystkich opio
Dziś rano boli mnie trochę glowa i mdliło mnie rano. Z płuc odkaszlnąłem coś okropnego co pomogło mi lżej oddychać.
Mam astmę i morfina jest najbardziej spłycająca oddech porównując do oxy, DHC, helupy czy Tramalu
Podsumówując dzień wczorajszy to morf jest piękny, samopoczucie idealne, oxy to dla mnie taki szalony samochód wyścigowy a morf to luksusową limuzyna, spokojna i wygona ale potrafi zaskoczyć swoją mocą wbijania w fotel
Dosłownie się zakochałem :)
Muszę ją dobrze schować albo się jej pozbyć bo jest strasznie kusząca
Pozdro
Po Majce w porównaniu do innych substancji, mam ten efekty rozpływania się, jakbym był w jakimś aksamicie, albo w czekoladzie. No coś pięknego. Nie mniej jednak, tak długi romans, na obecną chwilę wyrobił mi jakąś tam tolerkę. Udaje mi się czasem wyluzować na parę dni, ale odstawienie praktycznie samemu jest nie możliwe. Wytrzymałem najdłużej z własnej woli chyba 5 dni. Nie chcę nawet pisać jak przyjemny był stan wrzucić 100mg po tym czasie. U mnie najgorsze jest że jak mam to walę więcej, jak nie mam walę żeby przetrwać.
Więc skoro się zakochałeś, no to może być to długa miłość. Ale wybór należy już do ciebie. Jak już weźmiecie "ślub" xD to musisz ją mieć zawsze blisko siebie - przynajmniej tak wygląda mój obecny związek z Mają :)
Pzdr!
LSD found and called me.”
.-= =-.
14 października 2021Despero334 pisze: Czy nie marzyliście kiedyś, żeby puknąć strzała z majki z osobą płci przeciwnej ?
p.s. chyba, że chodzi Ci o jakąś przypadkową ćpunkę, to spoko sprawa, ale raz na jakiś czas.
14 października 2021Despero334 pisze: Czy nie marzyliście kiedyś, żeby puknąć strzała z majki z osobą płci przeciwnej ?
Połączenie jednej ekstazy z osobą która nam się podoba - czyli de facto drugiej rozkoszy coś jak w reqiuem dla snu.
dziś już nie żyje, niechaj ziemia lekką będzie
A teraz zmiana tematu - nie mogę znaleźć informacji na szybko. Nieraz jak debil nie filtrowałem majki/oxy, bo się skończyły filtry czy do klubu w plecaku zapomniałem ich wziąć i pukałem roztwór bez, zestresowany xD na ogół zazwyczaj czyste, ale po jednej ostatniej wpadce miałem ropnia, z którym za długo zwlekałem, więc wiadomo - wycięty i 3 razy dziennie potężny antybiotyk brany. Jakiś czas temu go skończyłem, ale czuję się na płucach słaby jak nigdy, duszności, ciężko się nabiera powietrza, ciągłe uczucie bycia rozjebanym tam. Jak myślicie, może to być syf z tabsów (mst200 80%, 100 20%, z oxa to oxycontin 80 80%, oxydolor 80 20% czasu, all iv) czy za bardzo sobie wkręcam i może antybiotyk. Tak czy siak - ktoś z was nabawił się konsekwencji pukania nieczystych roztworów, szczególnie nierzadko zaliczając faile przez dojebane okablowanie, więc podskórnie bywało...
Jak tak, jakie mieliście objawy strucia się masą tabletkową? jakie badania robić pod to? jaką profilaktykę stosować by zminimalizować skutki?
Czasem paliła ręka i wyrzut histaminy na niej był potężny, ktoś pisał, że jest pewny, że trafiał w tętnice gdy miał taki objaw jak ja, ale to było wiele doświadczeń, skilli temu, więc... może? :P
Jak puchnie i czuć, że się przelewa pod to może być ropień, a to znak, że na bank musiałeś wlać poza żyłę coś. Obserwuj, jak po kilku dniach będzie tylko rosło to do chirurga, a najlepiej w wolnym czasie poczytaj o tych ropniach i zobacz jak wyglądają, gdyż jak masz kontynuować zabawę w strzelanie to warto zawsze wiedzieć xD
No i filtruj dobrze, od siebie polecam microlansy 0,5 ew 0,45 i nie powinno być problemów. No i ja zawsze filterki od fajek, patyczkami potrafił niefajny roztwór wyjść, no i ofc nie spalaj go za bardzo jak ja z lenistwa xD i lodem od razu potraktuj łyżkę, to baty Ci podziękują
Pewnie covid i restrykcje z nim zwiazane maja cos do powiedzenie w tym temacie i swoja cegielke dolozyly.
A aktualnie, osoba w potrzebie, ktora chce sie utrzymac na powierzchni ma niezle trudnosci w dobiciu sie do zrodelka. Na pewno sa jakies takie kopalnie zlota, tylko jak je znalezc. Ja osobiscie nie pogardzilbym takim dojsciem, ale to musi sie znalezc jakas dobra duszyczka, ktora pomoze i uratuje sytuacje, bo ciagle rosnaca tolerka wyjebana w kosmos na pewno nie daje pozytwynych mysli w aktulanym momencie dla osob, ktore znalazly sie w takiej dosc patowej sytuacji aktualnie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.