Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 8719 • Strona 775 z 872
  • 755 / 101 / 0
Mi często po oxykodonie podrywało całe ciało do gory albo konkretnie nogi czy ręce. Odpowiedzi nie znalazłem nigdy. Wiem natomiast, ze przy morfinie zdarza mi sie to o wiele rzadziej. Moze kwestia tego, ze kazde opio mniej lub bardziej obnizaja prog drgawkowy. Nie wiem.
  • 404 / 39 / 0
Naprawdę pływacie po morfinie?oksykodon tylko zapewnia pewna czystośc umysłu?Kurwa to tak jak opowiadać,że po 0.7l wódki sie zataczam i dlaczego się tak dzieje.Tiki są normalne przy dużych dawkach,jakby prad robił spięcie.Tak się dzieje po pewnym czasie.morfina to nie jest zabawka.Jak bierzesz w dzień w dzień to po odstawieniu nigdy nie będziesz tym samym człowiekiem co wcześniej nigdy!!!Kurwa nigdy nie odstawisz w odpowiednim momencie.to tak jakby twoje ciało się psuło.Ja dosłownie wyciskałem mocz z nerek.Mo zesz miec w pokoju 40 stopni,a i tak będzie telepać cie z zimna,a to dopiero początek terroru.
  • 319 / 41 / 0
Nigdy!!!1111oneone

Też tak mam z tymi skurczami, po oxy/tram p.o. więc raczej po prostu ubok. Wniosek, że dość częsty, więc jeśli cię interesuje chemia, która za tym stoi, poszukaj u wujka duckduckgo, na pewno znajdziesz, zwłaszcza w eng.
  • 499 / 269 / 0
@anonimowy18
@toxic1337
To są mioklonie, jest to typowe przy użytkowaniu opio, a związane z zaburzeniami funkcjonowania układu nerwowego.

@SIRPAWPIFIN
Początek terroru, aje, bardzo mi się podoba to określenie.
  • 69 / 14 / 0
Też mam te drgawki, zrywy w trakcie noddowania (na PST). Po kodzie tak nie miałam, ale za to pare lat temu jak zaczynałam brać to miewałam przy zasypianiu takie odrętwienie jakby, które przechodziło w paraliż senny :0 swoją drogą paraliż senny pierwszy raz miałam właśnie jak wieczorem brałam kodę. W ogóle w tamtym czasie często mi się to zdarzało, ale teraz już wcale nie mam na szczęście.. kto miał ten wie jakie to okropne. Ciekawe czy był to duży związek z kodą czy jednak zbieg okolicznosci
  • 595 / 111 / 0
OK, mam za sobą pierwsze dwa razy z majką [MST200, podaną p.o]. Jestem bardzo dobrze zapoznany z oksykodonem – prawie 2 letni ciąg z krótkimi, tydzień-dwa przerwami, w których brałem benzo. Tolerkę porównując z oxywrakami udało się trzymać w ryzach, nawet w najgorszych momentach brałem 100-160mg oxy.
Obecnie tolerkę oceniam na: 20mg – ledwo czuję, 40-60 optymalna dawka (40 średnio, 60 dość mocno), 80+ = noddy.
Dlatego postanowiłem tabsa MST200 podzielić na pół. Podzielił się lekko nierówno, pewnie jakoś 80 / 120).

Pierwszy dzień (przedwczoraj) wrzuciłem 80mg majki (wszystko oczywiście dokładnie rozdrobnione na proch), po 1h dorzutka 40mg oxy. Było dość mocno, czuć było inny profil działania. Oxy nie czuję już euforii (albo wina tolerki, albo SSRI, ale czytałem że SSRI osłabiają tylko prodrugi opio, takie jak kodeina czy Hydrokodon) ze względu na hamowanie CYP2D6, jednak czyste opio jak majka czy oxy, nie wymagają metabolizmu przez wątrobę żeby działać, więc nie powinny mieć wpływu. Wracając, było czuć ciepełko, przyjemny wjazd, trochę przypominał wjazdy kodeinowe (miałem ich mało przed przeskokiem na oxy). Potem trochę pospałem, ale była to fajna faza, trochę mnie zaktywizowało.
Jednak następnego dnia (wczoraj) postanowiłem wziąć 120mg majki + 40mg oxy na raz. To mnie tak poskładało, że jak jeszcze autem jechałem, jakieś 10-20min od wzięcia, zaczęło mnie już tak składać, że poczułem się mega senny, headspace, czułem lekkość ciała, słabość w rękach. Wiedziałem, że skoro po 20min tak jest, to faza będzie gruba. Rzeczywiście, peak przyszedł około T+1,5h. Nie mogłem nic zrobić, leżałem i noddowałem, lub siedziałem na kiblu i noddowałem. Ostatnio oxy mocno blokuje mi sikanie, nie wiem czy majka to podbiła, czy nie, ale co najmniej połowę jak nie więcej fazy spędziłem na kiblu. Niby nie brzmi to jak dobre spędzenie czasu, ale wiecie chyba, że noddując, nie ważne gdzie jesteśmy – jest zajebiście. Noddowałem co chwilę i wszędzie, ciągle budziłem się „bardziej” w trakcie wielu wizji i mieszało mi się wszystko, chwilowo nawet to czy miałem otwarte czy zamknięte oczy.

Ogólnie 120mg majki + 40mg oxy porobiło mnie bardzo. Dużo mocniej niż 80 mg M + 40mg oxy godzinę później. Dodatkowo czuć wjazd majki, nie wiem czy to dlatego że na oxy jestem już „znieczulony” ale majka daje mocne ciepło, coś jak pierwsze razy z kodeiną. Daje również więcej sedacji, oxy daje trochę chęci czy kopa do działania, a majka typowe spowolnienie i senność, już od małych dawek. Blok na sikanie był ogromny, nawet rano wstając [ponad 12h od wrzuty] nie mogłem kropelki zrobić. Ogólnie 120mg majki powinno działać jak ok. 27mg oxy (120/3 (za ~33% biodostępność oralnie)= 40, dodatkowo 40/1,5 (oxy 1,5 mocniejsze) = 27mg).

Czyli 120mg majki i 40mg oxy powinno zadziałać jak 67mg oxy, a zadziałało jak 80-100. Upierdoliło mnie solidnie. Dlatego przestrzegam osoby bez tolerki a nawet z małą tolerką, które chcą brać mało biodostępną majkę p.o, przed braniem więcej niż 100mg na pierwszy raz.
  • 190 / 56 / 0
mam taką małą prośbę od mojej koleżanki:
Jestem Magda, studentka resocjalizacji i psychologii we Wrocławiu. Pracuje od dwóch lat w fundacji, która działa w stylu redukcji szkód (wymiana strzykawek, świetlica drop-in),ostatnio prowadzimy pewien projekt i przeprowadzam badania (hiv, hcv, rzeżączka i covid) w zamian za upominek w wysokości 30 zł. W przypadku polecenia następnych dwóch osób, osoba biorąca udział w badaniu dostanie po 20 złotych. Badania odbywają się we Wrocławiu.
bardzo fajna opcja, fajne podstawowe badanka za friko, a nawet dostajesz pieniądze na obiadek. wszystko oczywiście w przyjacielskiej atmosferze, jesteśmy miłymi ludźmi. jakby ktoś był zainteresowany, to proszę odezwać się do mnie na priv - ten projekt jest naprawdę istotny, a chętnych jakoś niewiele.
  • 180 / 27 / 0
Dzięki chłopaki za poprzednie posty które były odpowiedzią na moje pytanie....
Tak, ja nigdy nie brałem opioidów/ opiatow bo w tym nie gustuję.
Lubię za to relanium 5 i estazolam 2 ale co to jest w porównaniu z morfiną...
Niebo a ziemia.
Niestety bierze ją dożylnie...
Twierdzi, że to ona rządzi nią a nie na odwrót, choć w to nie wierzę.
Związek z kimś kto nie chce się leczyć, nie ma chyba sensu.
A chyba z morfiny nie jest tak łatwo wyjść- mam na myśli uzależnienie psychiczne.
A potem zostaje heroina...
Smutne ale chyba prawdziwe...
" Człowiek nie jest stworzony do klęski, człowieka można zniszczyć ale nie pokonać "
E. Hemingway
  • 449 / 101 / 0
O jej... gdyby to było takie proste jak mówisz - niestety nie można tak tego uogólnić i powsadzać w ramkę: "ja to walę rolki, ale to nie problem w porównaniu do morfiny". To akurat nie zależy od uzależnienia. Związek z osobą, która nie chce się leczyć i jest po prostu - delikatnie mówiąc - złym pomysłem. Przykro mi. Popatrz na rodziny alkoholików - patola i poziom spierdolenia i degeneracji jest równie mocny, a nawet myślę, że mocniejszy. Nie znam niestety rodziny opiatowców - tak dla porównania. Już nie będę mówić w jakim w ogóle błędzie jesteś, i, że to zdanie zabrzmiało naiwnie - żeby nie powiedzieć głupio...
Co złego, to nie ja - oczywiście...
  • 180 / 27 / 0
Cześć, słuchajcie, może pytanie jest bezsennsowne ale mam od 2 tygodni 2 paczki tst continus w dawkach : 30 i 60 mg.
Siarczan morfiny.
Czy w sytuacji, kiedy tolerke mam zerową na opłaty, wezmę jedną tabletkę to poczuję tą moc?
Czy można brać ją rekreacyjnie tak aby się nie uzależnić i choć wiem, że to kwestia osobnicza, ale ile trzeba ją brać dzień w dzień aby doszło do uzależnienia organizmu?
" Człowiek nie jest stworzony do klęski, człowieka można zniszczyć ale nie pokonać "
E. Hemingway
ODPOWIEDZ
Posty: 8719 • Strona 775 z 872
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.