Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Przy oksykodonie wiem, że podobno wydłuża działanie, ale tu konkretnie jestem ciekawa interakcji z morfiną.
Ktoś, coś?
27 stycznia 2020kanda pisze: Czy ktoś ma doświadczenie z Palexią braną przed strzałem z majki? Jakieś dodatkowe wrażenia, przedłuża ućpanie?
Maja to jednak maja ;)
23 stycznia 2020kanda pisze:Do tego bym dopisała jeszcze dożywotnie odliczanie do następnego strzału, oczekiwanie i psychiczna męka. Czy z tego da się wyjść? Czy ludzie, którzy są czyści kilka lat nie tęsknią za morfiną?20 stycznia 2020taurinnn pisze: @ledzeppelin2, potwierdzam, najgorzej jest psychicznie. Mój fizyczny skręt po majce trwa zwykle 7 dni, z czego najgorsze są pierwsze 3-4 (do 5 przy bardzo długim ciągu). Psychicznie (o ile w ogóle wytrzymam dłużej niż kilka dni) ciągnie się to niemożliwie, miesiącami, depresja jest bardzo ciężka, z panicznym lękiem, z myślami samobójczymi. Często nie cieszy nic, sensu nie ma nic. Stąd moje aktualne wspieranie się buprą. Do tego osłabienie organizmu po fizycznym skręcie i depresja po opio (tym gorsza u chorujących na depresję/ChAD/dystymię etc. przewlekle) całkowicie wyłącza z życia i funkcjonowania na każdym polu.
Wieczna walka - trucizna, muszę z tym skończyć, nie chcę się stoczyć i obudzić w wieku 40 lat z niczym, będąc wrakiem - ale przecież to mi daje szczęście, jest tak przyjemnie, TEN OSTATNIM RAZ, OSTATNI BLISTER. I tak w kółko.
Im dłużej to wszystko rozkminam tym wiecej myślę, że jestem za słaba, by z tego wyjść.
A co do libido, 7 dzień bez majki i jest baaardzo wysokie.
Czy zwykły psychiatra przepisze mi bupre i pozwoli mi wejść na program? Oczywiście zna mój problem.
Najwiekszym wrogiem trzezwosci u osoby uzaleznionej jest nuda.... jak sie nudzisz to glupie pomysly przychodza do glowy. Wiele razy sam cpalem z nudow wiec trzeba zorganizowac czas tak zeby sie nie nudzic:)
Co do bupry to tak, psychiatra ktory leczy uzaleznienia bez problemu bedzie przepisywal ci bupre. Ja znalazlem takiego bez problemu i swietnie wspolpracujemy. Schodzilem od 12 tabletek na dobe po 0,4mg i w tej chwili biore tylko jedna tabletke rano i jedna wieczorem. Na tej dawce pobede jeszcze z miesiac i bede schodzil do zera po pol tabletki co tydzien. W poczatkowej fazie leczenia jak bedziesz chciala zmniejszac to nigdy szybciej niz o 0,2 mg co DWA TYGODNIE. Wtedy organizm nie zauwazy ze zmniejsza mu sie ilosc leku. Jak zejdziesz za szybko to fizycznie bedzie ok ale pojawia sie cisnienia psychiczne a wiadomo ze to stapanie po cienkim lodzie...
@ErniErnolds
29 stycznia 2020ErniErnolds pisze:
Ja jestem czysty od pol roku
Ponadto jednak dalej jesteś osobą uzależnioną, tylko Twój nałóg jest kontrolowany nie za pomocą Twojej woli, a za pomocą leków wypisywanych przez lekarza (dla niektórych jest to i tak bardzo wiele, wręcz nieosiągalne).
Odstawisz buprę, odczekasz miesiąc i wtedy zobaczysz co to znaczy głód i parcie na zajebanie. Jeżeli od tej chwili minie pół roku dopiero będziesz mógł świętować i pokazywać jaki to jesteś gieroj. Bo w tej chwili to posługując się analogią jesteś jak alkoholik, który zastąpił codzienne picie 6 szklanek whiskey 4 piwami. Ale nie pitymi dla przyjemności, na imprezie, a wypijanymi na szybkiego chwilę po obudzeniu, bo kac tak jebie, że trzeba czymkolwiek go zaleczyć. Uff Już lżej. Jak znowu będzie dopadał, to znowu browarek itd itd do zajebanej śmierci.
Nie jesteś pierwszy i ostatni, który chwalił się "czystością" na substytucji buprą, czy metadonem. Nie wiem z czego to wynika. Tak przyjemnie się oszukiwać? Czy lekarze w was wmawiają, że jesteście czyści? Zmieniacie tylko formę uzależnienia. Z tej upodlającej, ze śladami, wymagającej ciągłego kołowania kasy, częstow konflikcie z prawem itd itd, na cywilizowaną, kontrolowaną przez państwo smycz, w której w momencie, gdy zgubisz przepisane tabletki w ciągu doby wracasz do majki i jebiesz kolejnego strzała, bo Twój organizm będzie wariował i domagał się dawki opioidu.
Jak pisałem wyżej. Dla wielu to i tak dużo. Potrafią dzięki temu zmienić życie kloszarda, w na w miarę poukładane, mogą iść do pracy itd. Ale na miłość boską, nie twierdźcie, że jesteście czyści, bo obrażacie tych, którzy są na prawdę czyści i przeszli przez gówno zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Czego i Tobie życzę @ErniErnolds
Chyba nie tylko buprą, a czymś więcej także?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.