TALK - Rozmowy [H]

[sclero2014]

Ps . Nie tylko klonazepamu zmienily sie opakowania .. jeszcze wielu innych lekow ..

[STR88]

Wiem o tym, @michass90, ale pytam o klony, tak z ciekawości.
Btw. opakowanie lorazepamu teraz wygląda jak to klonazepamu, tylko ma swoje niebieskie kolory.

[BodTram]

@calonex, nie lepiej zrobić roztwór?
Ogólnie bez sensu, klonazepam ma wysoką biodostępność doustnie, najlepiej brać podjęzykowo, wchodzi szybko i dobrze, i nie trzeba się kłuć.

---

Właśnie zauważyłem, że zmieniły się nie tylko blistry klonazepamu, ale również opakowania.
Po lewej nowe opakowanie, po prawej stare. Jak długo już tak jest? Chyba jakoś od lipca/sierpnia?


15280251_IMG_20191012_155330.jpg

Nawet nie ma już tego intensywnego miętowego posmaku pod językiem. Po co oni tak kombinują z tymi clonami ?

Naprawiłem cytat. | STR88

[OdwiertKorzenny]

Często po klonach się robię takim chamem i chujem, że aż nie dowierzam.
Można powiedzieć łatwopalny.

I nie mówię tutaj o jakiś upadlających dawkach, normalna ''dwójeczka'' potrafi tak podkręcić, że wychodzi z człowieka bydle.

[przodownik]

mi też nawet przy normalnych dawkach potrafią nieco "puścić hamulce", robię się przez to niekiedy bardziej arogancki niż normalnie. temperament pozostaje niezmieniony, ale łatwiej mi wtedy wchodzić w ostrzejsze dyskusje. podobnie jak z innymi gabaergikami zresztą, myślę, że jest to spowodowane właśnie działaniem anksjolitycznym tychże substancji. za to też lubię te leki.

[dgnted]

@@STR88 , też przypadkowo w sumie zauwazylem ze nowsze opakowanie jest inne, większe, swoją drogą ciekawi mnie po co je zwiększali i zrobili takie duże, skoro zawartość ta sama.
No i nie wiem czemu wszyscy już macie białe blistry a ja nadal pomarańczowe (tak, nawet w tych nowych pudełkach).

[hammerzeit]

Właśnie zauważyłem, że zmieniły się nie tylko blistry klonazepamu, ale również opakowania.
Po lewej nowe opakowanie, po prawej stare. Jak długo już tak jest? Chyba jakoś od lipca/sierpnia?

Nawet nie ma już tego intensywnego miętowego posmaku pod językiem. Po co oni tak kombinują z tymi clonami ?

To ten miętowy posmak nie miał związku z układem nerwowym, jak w przypadku zolpi-leków, tylko sama tabletka? Rivotril też miał taki sam posmak, Klonopin z tego co czytałem też. Jak to w końcu jest i po co ewentualnie wszyscy producenci robiliby tabletki o dosyć mocno miętowym posmaku? Bo jak wezmę 2 i więcej pod jęzor, to czasem aż wręcz przydusi

[BodTram]

Często po klonach się robię takim chamem i chujem, że aż nie dowierzam.
Można powiedzieć łatwopalny.

I nie mówię tutaj o jakiś upadlających dawkach, normalna ''dwójeczka'' potrafi tak podkręcić, że wychodzi z człowieka bydle.

To samo mam po małych dawkach, a z alko nie łączę.

[michalkowalski07]

Miał ktoś doczynienia z czeskim Rivotrilem z jakże popularnego serwisu ogłoszeniowego czynnego 24 ? Otrzymałem paczkę i wygląda jak oryginał. Ale wziąłem wczoraj 1 mg i jakoś specjalnie nie odczułem chociaż dawka też nie duża.

[MaszMaila]

Często po klonach się robię takim chamem i chujem, że aż nie dowierzam.
Można powiedzieć łatwopalny.

I nie mówię tutaj o jakiś upadlających dawkach, normalna ''dwójeczka'' potrafi tak podkręcić, że wychodzi z człowieka bydle.

Te leki odhamowywują jak dobrze znany nam alkohol.