Metadon to najprostszy chemicznie opioid – 6-(dimetyloamino)-4,4-difenyloheptan-3-on.
Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2402 • Strona 184 z 241
  • 915 / 232 / 0
Witam,mam pytanie do osób które redukowały metadon,jestem na 40ml i mam zamiar sie wyzerować,jak to zrobić czy odejmowanie 5ml tygodniowo to jest jakiś sposób,czy będę czuł się jak na lekkim skręcie cały czas..nie chce wskakiwać na krótko działające opiaty,już próbowałem pić 35ml i nawet nie czułem jakiejś dużej różnicy.Mam czas mogę nawet redukować przez 6 miesiecy byle nie czuć głodów,benzo też nie chce brać,może dołożyć jakieś leki które złagodzą schodzenie z mietka?
  • 262 / 46 / 0
@up Moim zdaniem schodzenie o 5ml co 5 dni jest ok. Dla mnie osobiście nie ma różnicy czy piję 20ml dziennie czy 60ml. Działanie metadonu i tak się utrzymuje na podobnym poziomie. Początkowe schodzenie jest bardzo lajtowe, bo organizm i tak jest nasączony tym gównem więc nie odczuwa się mocno zmian. Mi kiedyś na programie obcięli dawkę ze 120ml na 60ml z dnia na dzień i nie odczułem tego w żaden sposób. Schody zaczynają się gdy jest się na dawkach około 10-15 i trzeba jechać w dół, choć wszystko i tak zależy od długości bycia na programie i od psychiki. Gdy już dojdziesz do dawek np 15ml dziennie to co 4 dni odejmuj po 3 ml. Gdy dojdziesz do tych 8 ml-9ml bądź na dawkach po 5-6dni i odejmuj 1-2ml. Jeśli nie będziesz dobierał helu/ oszukiwał z mietkiem nie odczujesz żadnych dolegliwości mocniejszych. Ja po ciągach na helu leczę się metadonem tylko, że nigdy nie biorę więcej niż 15, bo tak naprawdę jest to i tak dużo i w pełni zabija skręta. Moim zdaniem nie warto wpierniczać się w dawki over 40ml. I tak sobie jadę np na tych 15ml 3 dni i stopniowo obniżam aż dochodzę do 4-5ml, następnie piję co drugi dzień te 4-5, później 2-3 i kończę. Nie uświadczyłem, żadnych nie przyjemności związanych z takim odstawianiem. Kiedyś po dłuższym okresie picia metki (ok 8mscy) zjechałem bardzo szybko z 50 na 15 i z 15 na 0 z dnia na dzień. Skręt zaatakował mnie dopiero na 5 noc od ostatniego łyka, tzn, zaczęło kręcić mnie w nogach, zimno-gorąco, poty. Rano pojechałem dokupiłem i wyzerowałem się jak wyżej. Bez problemu. Oczywiście piszę to na swoim przykładzie, gdzie staram się uczciwie podchodzić i nie panikować z byle powodu. Znam też ludzi co niby odczuwają takie akcje, że np codziennie pije 50ml a w jeden dzień wypije 45ml i "odczuwają" skręty co jest dla mnie nie pojęte. To naprawdę silne gówno.
Alfaosobnik
  • 266 / 19 / 0
Mi się z tym zerowaniem popieprzyło, głównie dlatego że znowu wykazałem się głupotą i prawie 3 tyg jadłem po 1-2mg alpry. Nawet w takich dawkach zmienia to charakter. Niedawno zjadłem 500 mikro molekuły alberta i ostro się na siebie wkurwiłem, że wróciłem na te grzęzawisko. Przecież 2 lata nie miałem żadnego porządnego ciągu i byłem od tego wewnętrznie wolny. No ale dosyć offtopa. Jak się leki skończyły przy 35 mg metadonu kości pobolewały. Proste, bo benzo podbijało działanie.

W dodatku w nocy budziłem się z pełnym pęcherzem przy pełnoobjawowym skręcie. Sen płytki jak nigdy, kondycja w dzień poszła na łeb na szyję. Zresztą zastanawiam się jak Wy drogie opiowraki to robicie, aby pić metkę raz dziennie i wydajnie funkcjonować zawodowo. Do nowej - wymagającej fizycznie i umysłowo - pracy będę miał 4 km i co najmniej połowa tego dystansu do pokonania pieszo, bo rower mam za słaby na grząską polną drogę. Jakbym nastawiał budzik na 4tą i pił syrop, to wieczorem mógłbym mieć problem z zaśnięciem, bo na mnie metadon zawsze działa tylko 18h.

Jak sobie z tym poradzić? Teraz próbuję takiego myku, że w nocy piję 15, a rano 20 ml. Dzisiaj zrobiłem za długą przerwę między dawkami i nie zdało to egzaminu, ale wczoraj czułem się nieźle. Próbowaliście czegoś takiego? Czy przywykliście do jebania stawów w nocy i codziennego obniżenia kondycji i odporności? A może metka was trzyma 24? Mój syrop to stary 1%.
Ludzka morda to coś, co nakładasz jak wstajesz? Zespół nudy zdeptanych nawyków i orkiestra dęta.
  • 1434 / 72 / 0
Jestem niedoświadczony na polu opio (próbowałem wielu, ale większość nie działała jak chciałem). Mam parę pytań:
- Po czym poznać, że przysypianie może być niebezpieczne (depr. odd.)? Czym się różni od noddów (poza wizualami, ale rozumiem, że i tak przez ten poziom trzeba przejść, żeby przedawkować)?
- Jak wypada miks metadonu z marihuaną (mam też sativy pobudzająca, nie muszą zamulać)?
- Czy jest sens wypijać jedno piwo do metadonu, czy lepiej nie ryzykować, bo nawet w takiej ilości podbija mocno działanie?
- Jaka dawka jest dobra na silne, ale bezpieczne działnie dla osoby w zasadzie bez tolerki? Pisali 5 i 15 ml, więc ciężko się zdecydować :)
- Po jakim czasie można dorzucać, jeśli będzie za słabo? Pół godziny?
LSD - Piękna i Bestia
  • 218 / 51 / 0
@Scone

-Ciężko, ludzie którzy przedawkują często opisują to jako po prostu 'za mocne przynoddowanie', ja raz jak lekko przegiąłem to zauważyłem że jakoś płytko/słabo zacząłem oddychać, ale nie wszyscy mają tyle szczęścia.
-Metadonu dokładnie nigdy z trawą nie mieszałem, ale jeżeli wypada podobnie jak inne opio w mixach, to nie byłem fanem nigdy, może w dziale 'miksy' coś znajdziesz
-jw, alko też nigdy mi nie pasowało do opio
-strzelałbym w jakieś 10mg, powinno pogrzać spoko, a nie przedawkujesz ani nie wywalisz sobie tolerancji w kosmos
-mi to nawet z godzinę potrafił się rozkręcać, poza tym trzyma sto lat więc nie śpieszył bym się, żeby uniknąć smutnej/groźnej niespodzianki

btw. czemu akurat metadon? moim zdaniem to jedno z najgorszych opio obok tramalu. Słabo działa rekreacyjnie, dziwny i zmulający profil działania, rozleniwia chyba bardziej niż jakiekolwiek inne opio. Jako substytut wypada o wiele gorzej niż bupra. Nie wiem czego już próbowałeś i ci nie podeszło, ale jeśli masz za sobą kodę, dhc, majkę, oxy w testach i nic nie pasowało to znaczy że ta grupa substancji nie jest dla ciebie i dziękuj bogu, a nie próbuj wjebać się na siłę w metadon. A jeśli powyższej listy w całości nie testowałeś i jesteś serio uparty, to każde z wymienionych tam opio (jako że nie masz tolerki to koda też) jest co najmniej kilka razy fajniejsze od metadonu, tfu.
I am Alpha and Omega, the beginning and the end. I will give unto him that is athirst of the fountain of the water of life, freely.
  • 1434 / 72 / 0
Dzięki za dokładną odpowiedź ;)
Co do innych opio:
14 sierpnia 2019Scone pisze:
Koda nie działa na mnie wcale, trampki i oxy pobudzają i nie podobają mi się, morfina też ledwo smyra (chyba, że zajaram do tego, ale wtedy zmuła), hel paliłem ale chyba za mało, bo nie czułem dużo, a źródło dobre. Testowałem jeszcze buprę (totalnie nie to, czułem, jakbym miał zaraz zemdleć), furanylfent (czy co tam chodziło w "czarodzieju") - bardzo podobnie.
Bardzo podobała mi się Ula 47700, całkiem spoko też DHC.
Nie bez powodu uparcie szukam "swojego" opio. Z natury jestem (nad)pobudliwy. Często mam za dużo energii i napięcia - zwłaszcza w mięśniach. Używam też zdrowych metod na relaks - ruch, ćwiczenia oddechowe, medytacja.
Jednak raz na jakiś czas chciałbym się rozluźnić i jednocześnie czuć euforię. Posiedzieć na dupie, nie latać ciągle, tylko pocieszyć się chwilą. Benzo niby mnie rozluźnia, ale przyjemność trwa krótko i nie jest jakaś bardzo intensywna. U-47700 dawało mi mniej więcej to czego szukam.
LSD - Piękna i Bestia
  • 1507 / 217 / 0
@Scone, jesteś pewien, że chcesz akurat to brać? Metadon jest silnym opio i jednocześnie... nie wiem, jak to określić... jednokierunkowy? W sensie, że jeśli walniesz to raz, drugi, to możesz pożegnać się z odczuciem działania innego opio w rozsądnej dawce. Pisałeś, jakie opio brałeś i że DHC działało całkiem spoko. Moim zdaniem, jeśli jesteś zdecydowany na opioidy, to spróbuj sobie podawkować do DHC. To naprawdę niedoceniane opio jest. Chyba, że mietek ma też ma być formą "kagańca", że decydujesz się na metadon i przy okazji masz gwarancję, że nie będziesz brać innych, nie wpieprzysz się w nie (ale wpieprzysz się w metadon btw).

W dawkowaniu metadonu to zależy od tego, jak stężony masz, są dwa (chyba dwa, może więcej, ja słyszałam o dwóch) rodzaje stężenia. Jeśli chodzi o dorzucanie, to imo, musisz poczekać, aż poczujesz poprzednią dawkę. Chyba, że po godzinie nie czujesz nic, wtedy masz pewność, że nie działa i przyda Ci się dorzucenie. Z dorzutkami proponowałabym też nie przesadzać i jak np. pierwsza dawka to x mg, to dorzutka powinna być 1/2x, a nie x lub x+1/2x.

Jeśli chodzi o depresję oddechową, której się boisz, to moim zdaniem: nie przeginać z początkową dawką i dorzutkami oraz obserwować reakcje organizmu. Pamiętam, że gdy ja chlałam metadon rekreacyjnie, podczas rekreacyjnego brania kodeiny, to było zdecydowanie za silne opio dla mnie i gdy noddowałam sobie, a czułam, że co jakiś czas chce mi się rzygać, to znaczy, że wystarczy albo że nawet za dużo tego. Późniejsze doświadczenie z opioidami uświadomiło mnie, że rzygi to jeden z symptomów nawet delikatnego przedawkowania. Pisałeś, że przyjmowałeś kiedyś w życiu jakieś opioidy (zależy jeszcze jak dawno), więc nie powinieneś rzygać od razu po 1-2 mg metadonu.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1434 / 72 / 0
Hexe dzięki za troskę ;).
Faktycznie mam skłonność do nadużywania, ale na tyle sobie poukładałem życie, że teraz to tylko epizody. Testowałem dwa razy metadon w tym tygodniu, mam roztwór 5 mg. Za pierwszym razem koło 4-6 ml (kilka dorzutek), za drugim razem 3-5. Podoba mi się ten stan, aczkolwiek jest w tym pułapka, bo nadal jest trochę za mało satysfakcjonujący.
Profil taki jak chciałem, ale ciut więcej euforii mam ochotę zaznać, więc gonię króliczka - dorzucam, piję browary, trochę dopalam baki.
Widzę, że mógłbym się wjebać, więc robię przerwę. Pewnie za jakiś miesiąc sobie zrobię znowu jeden zmiękczony dzień.

Jak jesteś z Krakowa, to mam pomysł (wyślę Ci maila) ;)
LSD - Piękna i Bestia
  • 266 / 19 / 0
Są problemy i problemiki, chłopcy i mężczyźni, oczekiwania i rozczarowania, oj, a czego to nie ma. Ot merytoryczny post w podzięce za.
Jebać metadon prądem. Albo lepiej laboratoria gdzie go smażą. Tfu. Po szkodzie dalej głupi.
Ludzka morda to coś, co nakładasz jak wstajesz? Zespół nudy zdeptanych nawyków i orkiestra dęta.
  • 1434 / 72 / 0
Czy metadon może trzymać trzy dni? Brałem w piątek, koło 15-20 mg a dzisiaj (w poniedziałek) czuję się nadal lekko naćpany (zmiękczony, trochę nieobecny).
LSD - Piękna i Bestia
ODPOWIEDZ
Posty: 2402 • Strona 184 z 241
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.