Rozważam przejście na trazadon bo chyba lepsze działanie na serotoninę w ciągu dnia odczuwałem ale gdyby to połączyć hmm
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Doczytałam sie tutaj ze podczas kuracji mozna miksować z amfetamina, u mnie meta w okolicach tylko
Czy jak powiedzmy postanowię sobie zarwac nocke z met to mam odstawić mirte i wziac tabletke jakby nigdy nic nastepnego wieczoru?
Doczytałam tez ze aby MDMA zadziałało musiałabym odstawic mirte na tydzien, po takiej tygodniowej przerwie wtedy biore emke i dzien pozniej normalnie zarzucić mirte przed snem? Czy po tygodniowej przerwie lek bedzie musial zaczynac działanie od nowa? Jestem miłośniczką MDMA i nie wyobrażam sobie przeżyć tyle miesiecy bez, prosze wytlumaczcie i dajcie mi rady jak postępować wtedy
Dodam ze nie chce łączyc tego caly czas, wiem ze to nawet niemożliwe, mowie tu o takich sporadycznych akcjach
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
28 maja 2020pomasujplecki pisze: skończyła się mirta teraz z biegiem czasu widzę że coś tam pomagało na depresję ale gdy zniknął efekt nasenny przestałem czuć z tego korzyści. Finalnie doszło do tego że się skończyła i depresja nawróciła trochę mocniej a brałem tylko dwa tygodnie. Dojebal mnie ten magik jak zwykle
Genialny lek według mnie
o chwilo, jesteś piękną!
Czyny dni moich czas przesilą,
u wrót wieczności klękną.
W przeczuciu szczęścia, w radosnym zachwycie,
stanąłem oto już na życia szczycie!"
Obecnie jest już dużo lepiej, ale do doskonałosci (motywacja , dobry nastrój) trochę brakuje. Przerobiłem już mase antydepów z każdej grupy, nic nie pomagało poza ostatnim moim podejsciem - mitrazapiną.
Ten lek , poza troche zmulonym porankiem daje mi napęd na prawie cały dzień, biore obecnie 15mg (wieksze dawki powodowały rodzaj roztrzesienia, a 7,5mg daje sennosc popołudniami).
W czym jest problem? Od pól roku leczę się też psylocyną (Goldeny) - moze to też ona poprawiła tak bardzo mój stan. Problem w tym że teraz nawet mikrodawki psylocyny czy olejku CBD powoduja u mnie w połaczeniu z mirtą atak lęku, niepokój, uczucie rozdęcia klatki piersiowej i palpitacje serca /tachykardię.
Wczesniej brałem małe dawki GoldenT ( wtedy brałem 22,5mg mirty i schodziłem też z wenli) i było wszystko super. Swietny nastrój, dużo energii , motywacja, itd.
Co jest grane? Czy małe dawki mirty tak działają ? A może brak wenli w miksie ?
Boje się teraz cokolwiek brać do mirty bo reaguję fatalnie , tym atakiem lęku i tachykardią.
Ktoś, coś ?
/Poprawiono nazwy substancji/ misspill
01 czerwca 2020Leguś pisze: Przy ostatnim podejściu mirta zniszczyła mnie całkowicie. Na początku fajnie wyregulowała sen bo miałem problemy z zasypianiem. Po kilku miesiącach brania zaczął się cyrk który trwa u mnie już od roku. Mianowicie zasypiam szybko po 20 minutach i śpię snem nieprzerwanym aż do rana, ale jeden dzień jestem wyspany i czuję się świetnie, w drugi czuje się jak bym nie spał wcale i jedyne na czym jestem wstanie się skupić myśli jak tu się odjebać ten cykl powtarza się w nieskończoność. Odstawiłem mirtę pół roku temu, najpierw przez 4 doby w ogóle nie spałem, potem przespałem jakieś 8 dni wzorowym snem i czułem się świetnie. Po ośmiu dniach wszystko wróciło, jedna noc wyspana druga nie i tak w kółko. Przerabiałem już wszystko melatonina, poranna fototerapia, redukcja godzin snu, trening autogenny schultza, assany- wszystko na chuja. Jedynie Z-drugi jakoś się przebijają przez to chujstwo, ale ich brać nie chce żeby mi się już całkowicie we łbie nie pojebało. Jakieś rady miał ktoś coś podobnego ?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.