Lekarze bardzo wyrozumiali obstawa lekowa solidna by minimalnie cierpieć
Ordyntor oddzialu podchodzi profesjonalnie traktuje pacjentow jak ludzi chorych nie jak degeneratow / wiecie o co mi chodzi szczegolnie ci ktorzy mieli doczynienia z szpitalami...
sale 2 i 3 osobowe wyremontowane ladne
w dni robocze ok godzina "terapii motywacyjnej grupowej"
pobyt 2 do 3tyg zalezy z czym problem
Ok, teraz Przasnysz.......Rygor jest i to ostry. Tam nie ma przelewek. Wszędzie kamery, na salach też. Tylko palarnia i kible są czyste. Minus jest taki, że odwyk połączony jest z psycholami; schizofrenicy, cyklofrenicy, niedoszli samobójcy.....ostre depresje itp itd..............Można się naoglądać, chociaż jak jesteś na schodzie chuj Cię wszystko obchodzi. Skupiasz się na sobie.
Dwa razy w tygodniu 1 godzinna psychoterapia dla Uzależnionych - jak dla mnie jedna wielka porażka ALE trzeba łazić na siłę...........ja, że jestem trochę zadziorna przez ostatnie trzy tygi nie chodziłam, szczerze, nie miałam siły wstać z wyra a poza tym wymyślałam, że sram zieloną wodą i jakoś przeszło.....ALE jedno jest pewne.......w Przasnyszu zależy im na tym, żeby odtruć i nie tylko. Później jest możliwość terapi ANTY dwómiesięcznej dla wytrwałych.....czyli narkopisy, piciorysy i inne śmieszne dla mnie pierdoły....................chociaż nie powiem, dwóch moich kumpli po detoksie poszło odrazu na terapię i do tej pory są czyści. Zależy od charakteru. No nic.................fazę mam więc nie chcę się rozpisywać......jak komuś naprawdę zależy - PRZASNYSZ! :yay:
Mantra2121 pisze:Dwóch ostrych sanitariuszy przeszukało mi torbę, później kazali rozebrać się do naga i palce grzebalce
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Światło pisze:Czy Ty jesteś pewna że to było przeszukanie a nie molestowanie?Mantra2121 pisze:Dwóch ostrych sanitariuszy przeszukało mi torbę, później kazali rozebrać się do naga i palce grzebalce
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Chociaż raz jak byłem w SJ to gość wniósł trawę, raz kilka mst 200.
A jak byłem tam dwa lata temu to kość przy kapliczce zostawił słoiczek z midazolamem i morfiną, a że ja wychodziłem wcześniej to miałem mu to przynieść, tj. zrobić przerzut. Wiadomo, ze nie zrobiłem i przygrzałem zaraz po wyjściu...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.