...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 239 z 262
  • 2826 / 483 / 0
Jak radzicie sobie z ciążącym mocno na żołądku smutku i pustce.
Błagam nie piszcie idź pobiegać.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 3194 / 495 / 1
Jedynie tym, że jest ktoś kto ma podobnie, wtedy ciężar rozkladasz na dwóchz więc jest lżej :)
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1893 / 174 / 0
Może nie będę ironizował i pisał że jakimś pasztecikiem itp.
Ale jeżeli to metafora to wielu cierpiących wielki, FIZYCZNY ból z chęcià zamieniłoby się z tobą. Ja zawsze mam to na uwadze, co nie znaczy że jestem debilem i pbce sà mi rozterki egzystencjalne.
  • 2826 / 483 / 0
trawa sąsiada jest zawsze zieleńsza i tyle w temacie.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 205 / 38 / 0
Nie pij. Proste i w 100% skuteczne;-)
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1089 / 150 / 0
04 grudnia 2021pomasujplecki pisze:
Jak radzicie sobie z ciążącym mocno na żołądku smutku i pustce.
Błagam nie piszcie idź pobiegać.
Ja staram się poprawić swój nastrój, wiem że to może być pierdolenie, jednak dragami to chuja pomaga, tak czy inaczej wcześniej czy później będzie trzeba się zmierzyć ze swoimi problemami, tłumienie tego smakołykami w niczym nie pomaga, u mnie to nawet pogłębiało często mój zjebany stan. Staram się też nie rozpamiętywać przeszłości, każdy popełnia błędy a napierdalanie siebie za coś co było to bez sensu, nic to nie zmieni. Na przyszłość mamy wpływ, na przeszłość już nie..
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

chad / hyperwrb@tutanota.com
  • 2826 / 483 / 0
Caroo Jeśli to post do mojego pytania to od razu zaznaczam że alkohol jest mi obcy i prawdopodobnie ta trucizna pozostanie. Nigdy nie byłem od niej uzależniony, brzydzi mnie faza po niej, wystarczy że w rodzinie już taki był.

Wolę sobie zajarać czy coś połknąć ale właśnie z powodu tej ociężałości po detoksie wiem że uzywki nie sprzyjają polepszeniu tej pustki i smutku.

Pytanie w jaki sposób go zniwelować?
Chyba trzeba poczekać aż mózg sam się upora z równowaga chemiczna co pewnie trwa miesiącami.

SSRI nie pomagają, jedynie podczas brania. Potem tak jak by pogłębia problemy przez niemożność bycia tym lepszym na lekach.
05 grudnia 2021WRB pisze:
04 grudnia 2021pomasujplecki pisze:
Na przyszłość mamy wpływ, na przeszłość już nie..
Owszem ale przyszłość ma swój czas który niekiedy przemija z młodością, to też dobry motyw do spierdolonego myślenia
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 347 / 73 / 0
Ja bardzo często odczuwam wewnętrzne wkurwienie na samego siebie, że doprowadziłem się do tego miejsca, gdzie nie mogę wytrzymać jednego pierdolonego dnia na trzeźwo. Im bardziej oddaje się tym myślom, dlaczego w przeszłości postąpiłem tak a nie inaczej tym bardziej jestem rozdrażniony. Obwiniam nie tylko siebie ale i bliskich przez których się w to wpierdolilem. Oczywiście wszystko dzieje się w mojej głowie, na zewnątrz jestem pierdoloną oazą spokoju, nikt nie przypusci nawet że mam jakieś problemy, tak naprawdę rzadko uśmiecham się szczerze, ale jeśli już się tak dzieje to w czasie gdy rozmawiam z bliskimi. Wtedy wszystkie te myśli jakiego to ja nie mam spierdolonego życia tuż na starcie odchodzą, skupiam się na nich i zapominam.
  • 2826 / 483 / 0
Jest jeszcze opcja długiej analizy i stworzenia sobie utopijnej wizji życia które by Cie nie wkurwialo a następnie droga do tego celu.

Ale życie to suka, wiem. Jestem w takiej samej sytuacji i nie wiem czy kiedyś się uda to poskładać do satysfakcjonującego poziomu.

Ale może jednak?
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 347 / 73 / 0
@pomasujplecki zapewne nie ma życia w którym ktoś by się nie wkurwiał, natomiast ja za każdym razem gdy idę spać mam wyobrażam sobie jak by wyglądało moje życie gdybym nigdy nie poznał narkotyków
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 239 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.