...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 228 z 262
  • 55 / 12 / 0
Chodziło mi jakimiś zajawkami np nie pijesz czy nie walisz ale np rysujesz dużo i pochlaniasz się w pasji
  • 2 / / 0
05 marca 2021jebacto2razy pisze:
Jest tutaj ktoś kto żyje na trzeźwo ponad pół roku ? Jeśli tak to czym ta osoba zastąpiła używki ?
Ja. Nie piję alko 3 lata. Zastąpiłem sportem, książkami i ogólną nudą i bezsennością.
  • 244 / 57 / 0
No kurwa czasem tak to wygląda... tzn. twój świat mógł być nudny a koloryzowałeś go alkoholem... gdy go odstawiłeś huja z nudą się zmieniło a wręcz przeciwnie... niepicie spowodowało wyalienowanie.
Dlatego aby pewnego dnia się nie obudzić i stwierdzić a huj takie życie... odpalamy... i lecieć do monopolowego trzeba zrobić regres i zastanowić się dlaczego mój świat był i jest nudny.
Dopóki nie zmienisz nic w swojej głowie (a naprawdę trzeba zrobić w niej burdel i nie ma miejsca na stare nawyki)... to tak będzie. Wyjeb ze strefy komfortu, bo to ona cię trzyma... życie ma być emocjonujące... huj, że padniesz na ryj jak zaraz wstaniesz i pamiętaj, że życie to "sinusoida"... jak jest hujowo to walcz żeby było lepiej... jak jest dobrze to ciesząc się przygotowuj się na hujowo wiedząc, że ono kiedyś przyjdzie.
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 10 / 2 / 0
05 marca 2021niewiemczyistnieje pisze:
nie ma tu takiej osoby, a osoba, która próbóje troluje czyt. parodiuje. to takie forum, pamietam jak jakiś użytkownik odpisał drugiemu,że jak chce trzeźwieć to istnieje forum niepijemy.pl :)
Mylisz się bardzo, obecnie jestem 7 miesiąc czysty od meth. Swój czas zastąpiłem praca, poza nią zwyczajnie w świecie trenuje, biegam oraz dorzucam jakieś ćwiczenia street. Wcześniej grałem zawodowo jako junior w piłkę, wprawdzie wpadłem w nałóg przez prace jako barman. Oraz swój brak asertywności, uważam ze na świecie są ludzie którzy potrafią sobie uświadomić ze są rzeczy ważne i ważniejsze, szybko rzuciłem twarde, ponieważ chce dostrzegać małe rzeczy, których nie dostrzegałem kiedyś. Co nie oznacza ze nie przypierdole sobie jeszcze w nos, zrobię to, ale najpierw stabilizacja, rozwój! Później mały balet, oraz powrót do dorosłego życia, jeśli w życiu nie masz celów stajesz się bezużyteczny. Dlatego uważam ze wszystko jest dla ludzi, nie było mi łatwo rzucić szurania, oraz tego stylu życia, ale wszyscy wokół poszli dalej, na chuj mi w życiu osoby których szczytem ambicji jest ucieczka w narkotyki. To jest pewnie etap życia, na który każdy z Nas inaczej reaguje. Ścieżek jest kilka
Jedni zostaną z tym, nie wyciągając wniosków, kłamiąc wszystkich i przede wszystkim samych siebie, ze jest okej.
Jedni wyciągną konsekwencje i zobaczą ze można bawić się z narkotykami, bez nich, oraz z innymi dodatkami.
A jedni nawet tego nigdy nie spróbują.
Jaki jest werdykt? Każdy ponosi konsekwencje za swoje czyny, ale nie każdy wciąga wnioski. Życzę wszystkim abyście mieli dużo zdrowia, oraz bliskich którzy będą Was wspierać, ale pamiętajcie to nic nie da, jeśli nie zaczniemy od samych siebie.
Pozdrówka dla Was, życie jest pięknie, okrutne, ale stajemy się tym o czym myślimy.
  • 244 / 57 / 0
"Picie przybiera charakter ciągły z krótkimi okresami abstynencji – w ten sposób alkoholik próbuje udowodnić sobie, że ma jeszcze kontrolę nad piciem."

https://www.poradnikzdrowie.pl/psycholo ... -KX7y.html
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 10 / 2 / 0
11 marca 20217key pisze:
"Picie przybiera charakter ciągły z krótkimi okresami abstynencji – w ten sposób alkoholik próbuje udowodnić sobie, że ma jeszcze kontrolę nad piciem."

https://www.poradnikzdrowie.pl/psycholo ... -KX7y.html
Przyznaje ręce, mam w rodzinie kogoś bardzo bliskiego który właśnie w taki sposób twiedzi ze potrafi poradzić sobie z problemem. A wystarczy ze się coś stanie, wychodzi na miasto i wraca w sowim stanie, to ciężki klimat kiedy trwa to już 25 lat. W tym wypadku przymusowe leczenie to obowiązek, ale prawo alkoholików jest tak szerokie ze ciężko się za to zabrać, szkoda bo wszyscy wokół cierpią, wraz z ofiara nałogu.
  • 244 / 57 / 0
Co nie oznacza ze nie przypierdole sobie jeszcze w nos, zrobię to, ale najpierw stabilizacja, rozwój! Później mały balet, oraz powrót do dorosłego życia, jeśli w życiu nie masz celów stajesz się bezużyteczny.
\

Ale ty też to robisz... zrobiłeś sobie przerwę żeby coś sobie udowodnić.
Z mojego kilkudziesięcioletniego doświadczenia... po przerwie spadasz niżej... po każdej więc albo lecisz nie widząc problemu (udając, że go nie ma) i sukcesywnie sobie spadasz w dół ("równia pochyła") albo przestajesz już całkiem. I jeśli chodzi o chlanie to w do piachu poszła większa część znajomych właśnie tych co robili przerywy.
„Bądź światłem sam dla siebie” Budda Gautama
  • 3194 / 495 / 1
Odstawić meth to nie lada wyczyn.

Ja zamiast odwykow i ośrodków na rok wolałbym sesje z grzybami, DMT albo kwasem. Może by mi się przypomniało szczęście i wyszłoby się z zagubienia. Przemelowanie glowy
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 121 / 5 / 0
Dokładnie.
Co do życia na trzeźwo to oprócz pieniędzy, spełnienia miłosnego, dobrego grona przyjaciół nic więcej nie potrzeba IMO.
Rozój osobisty to klucz żeby mieć te pieniądze (moim zdaniem).
  • 10 / 2 / 0
13 marca 20217key pisze:
Co nie oznacza ze nie przypierdole sobie jeszcze w nos, zrobię to, ale najpierw stabilizacja, rozwój! Później mały balet, oraz powrót do dorosłego życia, jeśli w życiu nie masz celów stajesz się bezużyteczny.
\

Ale ty też to robisz... zrobiłeś sobie przerwę żeby coś sobie udowodnić.
Z mojego kilkudziesięcioletniego doświadczenia... po przerwie spadasz niżej... po każdej więc albo lecisz nie widząc problemu (udając, że go nie ma) i sukcesywnie sobie spadasz w dół ("równia pochyła") albo przestajesz już całkiem. I jeśli chodzi o chlanie to w do piachu poszła większa część znajomych właśnie tych co robili przerywy.

Ale jeśli robisz to 2/3 razy do roku, to właśnie jakiegoś wypadu, imprezy czy innej sytuacji, to stajesz się jednym z podpunktów ww? Bo jestem ciekawy właśnie tego myślenia, nie mówię klarownie, 2/3 razy do roku, sadze ze są osoby które cały rok ostro pracują, swoim tempem nad rozwojem, rodzina itd. Nadchodzi dzień całkowitego resetu, niektórzy ten dzień właśnie spędzają w taki sposób. Wprawdzie każdy może go inaczej wykorzystać, ale nie jest to żadnego rodzaju nagroda. Tak spędził ktoś ten dzień w tym roku, za 6 miesięcy reset zrobi w inny sposób, odetnie sobie socjal media na 2 dni. Czy może złe idzie moje myślenie, popraw mnie jeśli coś zle interpretuje. Dążę do tego ze można stosować coś 1/2 do roku, będąc asertywnym i pomimo wszystkich przeciwności losu dalej iść, nie uciekając od problemów w narkotyki.
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 228 z 262
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.