TALK - Rozmowy [H]

[Bane666]

Siema! Od pół roku dwa razu dziennie po 200, oczywiście czystego, bez żadnych parasyfów. I wiadomo, tej euforii co na początku romansu już nie ma i nie będzie. Ale i tak życie na trampku lepsze niż wcześniej. Bez żadnych benzo, bo zabierają z t. to co w nim najlepsze. Póki co bez drgawek, nawet najmniejszych. Bez zaparć. I nawet jak odstawiam na parę dni to ŻADNYCH efektów na minus. Ale poza tym codzienny trening, dieta, suplementy na wątrobę, etc. Tram to błogosławieństwo xD ale trzeba mu trochę pomóc. Btw, polecam artykuły medyczne o antydepresyjnym działaniu tramadolu [emoji12]

[Muevonir]

Akurat działanie antydepresyjne na tym forum jest powszechnie znane i powiedzmy - poznane. Gorzej że dalej do końca nie wiadomo czy poznaliśmy wszystkiego rejony działania tej substancji.
Im dłużej bierzesz tramadol, tym twój próg drgawkowy jest coraz mniejszy. Ale pewnie wiele Ci daje fakt, ze dzielisz sobie dawkę. Faktem jest jednak, że jak dzisiaj bierzesz powiedzmy 1g i nic ci nie ma,to za rok może cię wytelepac przy dawce 300. Uważaj na siebie i lepiej zawsze na wszelki wypadek miej przy sobie benzo:).
Jesteś tez pewny ze po kilku dniach od niebrania nie masz żadnych efektów depresyjnych? Ciekawe:)

[kfs]

@Bane666, Taa, antydepresant... spróbuj kiedyś odstawić na miesiąc czy dłużej i zobacz jak się będziesz czuł psychicznie.
To jest właśnie w opioidach najgorsze, że podczas ich działania ma się wrażenie, że wszystkie problemy jakoś magicznie znikają. Ale to tylko złudzenie. Wszystko co dobre się kiedyś kończy - jak przestajesz grzać - magia znika i jest jeszcze gorzej. Poczytaj lepiej o tej sławnej depresji potramalowej, jest nawet wątek na forum.

[Cerberus666]

Znalazłem krople Tilidin niemieckie do 2012 można brać?? Stały w ciemnosci

[KickInTheEye]

no tak, tramadol działa antydepresyjnie, ale tylko doraźnie, na dłuższą metę indukuje depresje

[jhg80]

Znalazłem krople Tilidin niemieckie do 2012 można brać?? Stały w ciemnosci

Nic Ci nie będzie, ja zjadłem barbituran, który miał ponad 30lat i zadziałał całkiem miło. Niejedna osoba, już pytała o przeterminowanego trampka i po wszamaniu wszystko było jak należy. Korzystaj z wyszukiwarki hajpowej do tego typu pytań.

[Bane666]

Miałem jak dotąd jedną, ponad miesięczną przerwę i.. żadnej depresji[emoji14]ani tęsknoty za t. Ale duża radość za pierwszym strzałem po tych 5 tyglach :D
Co to progu padaczkowego to nie do końca tak. Ryzyko nie wzrasta z czasem stosowania a dopiero od pierwszego i z każdym kolejnym atakiem. Mam tę przyjemność, że dawki ustalalem i konsultowałem z.. sześcioma lekarzami? Żaden rzecz jasna nie pochwalał swiadomego ładowania się w nałóg. Natomiast wszyscy zgodnie orzekli powyższe. Plus fakt, że jak przy 400/dobę nie ma żadnego ataku ani niepokojących objawów w stylu drżenia rąk na przykład - przy dawkach tego rzędu wystąpienie ataku w dalszym stosowaniu bardzo małe. No chyba, że czasem lecisz w wieksze dawki, to tak, to później i przy 400 może wytelepać. Znam chorych, którzy bez benzo cisną od blisko dekady na daweczkach po 600 - ani jednego ataku w tym czasie ;D

scalono - surv

Muevonir, ja wiem, że użytkownicy znają antydepresyjny bonus tampka ;) ale chodziło mi o to, że czytałem raporty z jakichś badań, w których lekarka udowadniała, że ten efekt w przypadku t. jest tylko do pewnego progu, tj. zażywanej dawki. Powyżej, nie tylko nie wzrasta, ale wręcz się cofa. I chyba coś w tym jest. Mówię patrząc po sobie. Jeżeli na jedną dawkę biorę więcej niż powiedzmy 250.. no cóż, opio-soft wiadomo, większy niż przy niższych dawkach. Natomiast komfortu psychicznego nie mam już takiego jak przy 150 na przykład. No ale może to tylko na mnie tak działa. Ja te swoje dawki i częstotliwość podania testowałem długo i w konsultacji z lekarzam. Dlatego dla mnie optymalnie pod względem psychicznym i fizycznym jest tak jak pisałem wcześniej. Lekarze zapewniają mnie, że jak nie wejdę na wyższe dawki - ryzyko padaczki tak samo małe jak u kogoś, kto w ogóle nie bierze. Ostatnio zrobiłem też taki ogólny przegląd :D znaczy badania: nerki, wątroba, cholesterol, krwinki, etc. i wszystko wzorcowe. No, poza trójglicerydami, ale to dlatego, że żrę jak prosiak :D

[Mailo]

Ja lubiłem kiedyś i często brałem z powodu silnych bólów kręgosłupa, no i ... rekreacyjnie :-D . I tak zaczęła się coraz silniejsza potrzeba euforii, więc zwiększałem dawki stopniowo, ale konkretnie. Po pewnym czasie potrafiłem wząć całe opakowanie Tramalu 50 mg. W końcu on definitywnie przestał kopać. To odstawiłem go. Niestety parę miesięcy później do znajomego lekarza (którego omijam szerokim łukiem, bo to czysty wariat. on wypisywał mi duże benzo przez kilka lat. W 2013 przeszedłem detox i doszedłem całkowicie do siebie do siebie, a tego konowała omijam, szerokim łukiem - czysty wariat.
Podczas tej "wizyty" u niego w domu ok godziny 22giej zażyczyłem sobie szereg środklów w tym 3 opakowania Tramalu 50 mg. I wziąłem chyba ze dwa, trzy opakowania. Znaleziono mnie dopiero w południe, bo byłem od wieczora nieprzytomny. W szpitalu dostałem przemijającej, lecz całkowitej głuchoty, moje wyniki badań były masakryczne. Zwłaszcza wątroba dostała solidnie za swoje, nerki też. Byłem tak osłabiony, że spędziłem tam jakieś 7 dni.
To było straszne dla psychiki, siedziało to we mnie kilka lat.

[Mocarny888]

tramadol wciąga jak bagno.Lubie go ale wale 2 razy w tygodniu. Lepsze to dla mnie niż te osiedlowe stimy.,chociaż jest opioidem. Najbardziej podoba mi się wjazd.Mega euforia w ciągu 30 min od szuflady. Samopoczucie i motywacja + 200%

[oslonautka]

Planuje iść do rodzinnego po tramadol na ból miesiączkowy. O jaki lek najlepiej poprosić?