TALK - Rozmowy [H]

[Celebryta]

Teraz zrobiłem sobie dwa dni na baklo i faktycznie zauważam jakieś dziwne objawy "kaca" jakoś lekko podkurwiony jestem rano i ogólnie chyba łatwo się da mnie zirytować. Jednak zdaje mi się że jak się do tego podejdzie odpowiednio to nie musi to być aż tak wielki problem, ciężko mi tylko ocenić czy zawsze taki stan wystąpi po dwóch dniach czy po prostu nie zagoiło się jeszcze u mnie po tej półrocznej przygodzie

[Iserin]

Pewnie jak i z alko w zależności ile tego zjesz, jak się wyśpisz. Czy zmęczony, w jakim humorze.
Tak na drugi dzień możesz czuc się różnie.

Trzymany na poziomie ok 50 zawsze działa w tle, wygasza pragnienie na alko czy polewki. Święty gral przy odstawieniu czy przerwach z G.

I zawsze podobało mi się działanie przy wyższych dawkach gdzie stan był przez parę godzin podobny do G. Ale bez ciągłych poprawek czy polewek.

[velociraptor12]

Jutro wpadnie mi po długiej przerwie trochę baklo i pregaby. Miks obu substancji to niebywała bomba euforyczna, to chyba najlepsze czego w życiu spróbowałem a smakowałem większość substancji narkotycznych jakie istnieją.
jednak gaba euforia to jest coś pięknego, ten pociąg do życia, do ludzi. Najlepiej słuchawki na uszy (niebywały odbiór muzyki) i sobie gdzieś wyjść na spacer w piękną letnią pogodę, wszystko się wydaje wtedy takie majestatyczne, człowiek patrzy się na liście na drzewach i rozpływa się nad tym jakie one piękne

szkoda, że tolerka szybko idzie w góre i po kilku dniach już euforii nie ma a i zwała okrutna. Tym razem mam zamiar nie wpierdalać się w ciągi, tylko zarzucić sobie raz na jakiś czas żeby odczuć pełne spektrum działania

[WALLSTREET]

Też lubię połączenie pregabaliny i baclo. Na plus długie działanie i polecam także opcje zjeść 150mg pregi okolo 01.00 rano i później po pobudce dołożyć baclo.

[21Ch0sen37]

Jutro wpadnie mi po długiej przerwie trochę baklo i pregaby. Miks obu substancji to niebywała bomba euforyczna, to chyba najlepsze czego w życiu spróbowałem a smakowałem większość substancji narkotycznych jakie istnieją.
jednak gaba euforia to jest coś pięknego, ten pociąg do życia, do ludzi. Najlepiej słuchawki na uszy (niebywały odbiór muzyki) i sobie gdzieś wyjść na spacer w piękną letnią pogodę, wszystko się wydaje wtedy takie majestatyczne, człowiek patrzy się na liście na drzewach i rozpływa się nad tym jakie one piękne

szkoda, że tolerka szybko idzie w góre i po kilku dniach już euforii nie ma a i zwała okrutna. Tym razem mam zamiar nie wpierdalać się w ciągi, tylko zarzucić sobie raz na jakiś czas żeby odczuć pełne spektrum działania

Oj tak. Ja raz poszedłem na wymianę słów z szefem w pracy po baklo+pregaba+klon+brom. Normalnie każde z nich daje mi przewagę nad rozmówcą, otwartość. Ale w takich ilościach i połączeniu tylu różnych substancji to był raczej bełkot z mojej strony i choć miałem rację, przegrałem bo typ mnie zaszczuł pierdoleniem o szopenie

[Pathfinder]

Efekt zachwytu nad pięknem drzew, liści, pory roku, pogody miałem po wysokich dawkach fenibuta. Natomiast od 2 tygodni jestem na ciągu baklo - 75 mg. Muzyka brzmi cudownie. Jest ogólnie fajnie, bardzo fajnie. Pregabalinę mam, ale nie chcę dodawać, człowiek jest po niej impotentem.

Baklofen to po prostu coś wspaniałego.
Ale i tak mam wielką ochotę na GBL i zrobię wszystko, aby go zdobyć, pojadę do choćby najodleglejszego miejsca w Europie, aby spróbować.

[velociraptor12]

Efekt zachwytu nad pięknem drzew, liści, pory roku, pogody miałem po wysokich dawkach fenibuta. Natomiast od 2 tygodni jestem na ciągu baklo - 75 mg. Muzyka brzmi cudownie. Jest ogólnie fajnie, bardzo fajnie. Pregabalinę mam, ale nie chcę dodawać, człowiek jest po niej impotentem.

Baklofen to po prostu coś wspaniałego.
Ale i tak mam wielką ochotę na GBL i zrobię wszystko, aby go zdobyć, pojadę do choćby najodleglejszego miejsca w Europie, aby spróbować.

GBL to bardzo podobna faza do mixu pregabalina + baclo uwierz mi

Nie ciagnij tyle baklo na takich dawkach bo będziesz srogo tego żałował.

Kurwa niech już przychodzi ten kurier i zdam relacje jak faza u mnie po roku przerwy receptory już się powinny zregenerować i chociaż pierwsze dwa dni powinno być mocno

[Fruktoza]

Pregabalinę mam, ale nie chcę dodawać, człowiek jest po niej impotentem.

Jak dla jedna z większych wad pregaby zaraz obok tycia, może impotentem nie, ale totalnie nie ma ochoty i libido na zerowym poziomie. Nawet te erekcje nocne/poranne zanikają zauważyłem.

GBL to rzeczywiście taka mocniejsza i krócej działająca wersja baklofenu/fenibutu, ale aktualnie nie jest wart swojej ceny.

Też wspominam miks baklofen + pregaba jako jedna z najfajniejszych rzeczy jakie brałem, ale wolę unikać krzyżowania, bo podejrzewam że po ciągu na czymś takim zwała potrafi być bardzo męcząca.
Poprosiłem lekarza czy by mi recki na baklo nie przypisał, a ten od razu machnął 25mg 100szt...No nic, wrzucam 75mg i rozpoczynam ciąg Może jakoś pregabalina mnie portatuje pod koniec butelki na odstawce.

[Celebryta]

Też tak macie na baklo że tak mocno ciągnie do nikotyny, ale jak już zajaracie czy zażyjecie tabaki to tak jakby spowalnia, uspokaja nastrój? Mam na myśli że tak nie nosi mocno
Piszę z wrażenia 100mg

[Pathfinder]

Po krótkim, ale konkretnym ciągu na baklo 50-75 mg aktualnie w fazie redukcji ok 35 mg (jedna tabletka 25 plus kawałek) jest niekomfortowo: gorszy nastrój, kiepski sen. Pomimo to widzę same plusy. Nauczyłem się, czym podbijać euforię na baklo, to lepsze niż alkohol i nie ma kaca ani strasznych alkoholowych przypałów.

Natomiast nie rozumiem wypowiedzi, że miks pregabaliny i baklo przypomina fazę po GBL. Już zostało wykazane, że pregabalina jest anafrodyzjakiem (działanie przeciwne do afrodyzjaków), tymczasem GBL służy jako dyskotekowy drag do zwierzęcego seksu. Może i odczucia podobne, ale funkcja i skutki odmienne.