TALK - Rozmowy [H]

[farawayfromheaven]

[mention]simer44[/mention]

brałem kilka razy różne benzo po ciągu gieblowym, czy tak po prostu żeby umilić sobie dzień, pewnie zdarzyło się razem z baklo, ale nie zwracałem uwagi na zmianę działania.

ja w ogóle jestem w tej substancji zakochany, profil działania jest dla mnie wręcz idealny, zjadłem pewnie ponad sto opakowań, bo i był ciąg 300-400mg dobowo i nadal 25mg daje mi taki idealny humor na 3/4 dnia do pracy i ogarniania życia, a 50-100mg jest w sam raz na jakieś spotkanie czy imprezę. fajnie mi się łączy z xtc, euforia, pluszowość, a baklo w jakiś sposób dobrze wpływa na gadkę, nie mam takiego nieogaru jak po samym mdma.

[burning_vortex5]

Farawayfromheaven, sam stosuję baklofen od około 1,5 roku, z bardzo krótkimi przerwami. Bardziej w celu poprawy nastroju, traktując go jako antydepresant. Wspaniała substancja. Stosując ją na początku śmiałem się z byle gówna. W tej chwili pozostaje,, tylko '' motywacja do działania, empatia, lepszy nastrój. Jak wiadomo tolerancja buduje się szybko, jak również szybko się cofa. Jednak nie wyobrażam sobie zejść z dawki, np 125 mg do 25-50 w ciągu doby i nie mieć z tego powodu znaczących efektów ubocznych, podobnych do side efects z tytułu odstawienia benzo. Nawet przy wsparciu pregabaliny. Na czym polega brak wzrostu tolerancji w Twoim przypadku, bądź umiarkowany w tym aspekcie? PS: w zwiększeniu gęstości rec gaba -b pomaga karbamazepina (antagonista gaba-b) stosowana przez jakiś czas, ale to tak na marginesie. Jednak wracam do pytania i dzięki wielkie za odpowiedź :-)

[Omega_Arcane7]

Stosowałem to w ciągu przez ponad rok. Początkowo dawka 25 mg dawała mi nadzwyczaj dobry nastrój. Nawet nie wiem kiedy doszedłem do 7 tabletek w ciągu dnia, rotując między 5-7, by czuć się względnie normalnie. Rano fatalne samopoczucie z odbicia. Zacząłem odstawiać ok 10 dni temu, dość radykalnie redukując dawkę do 100 mg dziennie. Pomimo obstawy pregabaliny, na którą mam już pewną tolerkę, i bzd - odczuwalny dyskomfort psycho-fizyczny : fatalne samopoczucie psychiczne, bóle/ sztywność mięśni etc, stany lękowe. Objawy maleją z dnia na dzień. Najdłużej utrzymuje się ból /sztywność w obrębie niektórych partii mięśni, przynajmniej w moim przypadku. Obecnie jestem na dawce 2,5 tabletki ( 25 mg próbuję kroić na dwie równe części, co jest dość trudne). Rano obetnę o kolejne 0.5 tab lub nawet zmniejszę dawkę o 1 sztukę. Na dzień dzisiejszy umysł dużo klarowniejszy. Do baklofenu jeszcze powrócę, po wyzerowaniu tolerancji, co przebiega stosunkowo sprawnie. Ale jedynie do doraźnego stosowania, w dość subtelnych dawkach, mając świadomość negatywnego potencjału, jak również tego, że pomogła mi w wielu sytuacjach stresowych i poprawiala nastrój :-)

[polymerase]

O jak stosowałeś to przez rok, to ciężko będzie teraz stosować rzadko i w subtelnych dawkach, tak czy inaczej powodzenia!

[farawayfromheaven]

[mention]burning_vortex5[/mention]

szczerze mówiąc to nie mam pojęcia, ja nigdy się nad tym nie zastanawiałem, dnia bez baklo już nie pamiętam, ale odczuwam działanie każdej pojedynczej tabletki. na codzień biorę 25mg i to mi starcza, nigdy więcej, no bo po co, na randkę 50mg, na party 100-200mg. zdarzy mi się nieraz ciąg parodniowy 100-150mg i zawsze następnego dnia wrzucam 50mg rano i czuję się normalnie, następnego dnia już tylko 25mg. zdarza się nieraz uczucie tego przeszywającego prądu przez całe ciało, ale zupełnie mi to nie przeszkadza i po kilku razach mija, albo huśtawka nastrojów i nadmierne pobudzenie, które akurat lubię, dzień/dwa i wszystko mija, czuję się normalnie i znowu zaczynam sobie żonglować dawkami, bo czuję się zbyt normalnie. poza GBL nie stosowałem nigdy nic, co wpływa na GABA, po prostu na dzień dzisiejszy każda dawka baklo działa tak samo, jak na początku :)

[Maykel85]

To uzaleznia z tego co wiem, dobrze pisze? A mi lekarka w PLB w której dostaje majke o długim działaniu i inne rzeczy jak dolcontral czy fent w tabletkach dopoliczkowych na "szybkie bole" powiedziała, ze jak to bralem i dobrze dzialalo to może mi to dac zamiast mydocalmu czy methocarbamolu, bo to tak samo działa :-D . Jak wzialem 4 tabsy 25mg i 5x150mg pregabaliny to do dziś do 12 odbijałem się od scian. I dodam, ze to nie pierwszy kontakt z tym lekiem. A pregaby wezme 10x150mg i nic nie czuje prawie. Jak chcecie mieć grubo a sam baclofen już na was slabo działa to wezcie do niego pregabe- gwarantuje gruba jazde.

[ControlPoliToxy]

Pregaba na początku działa dosyć podobnie do baklofenu. Uzależnia fizycznie tzn. po 3 dniach masz 3 dniowego skręta. Nie jest jakiś przejebany, ale przyjemny też. Po ciągach zawsze brałem benzo, żeby sie nie męczyć.

[kanabinoid]

Jest to w jakiejś mierze indywidualna zależność, jednak mimo wszystko uważam że dla większości baklofen zaserwuje znacznie bardziej dokuczliwe objawy niż pregabalina. Mam tu na myśli zarówno krótkie ciągi 3-4 dni jak i trwające miesiąc czy dwa.

W wątku przewinęło się paręe razy sprawa problemów żołądkowych po wzięciu baklofenu, mnie również to spotyka i problemy występują tylko po baklo oraz fenibucie (tutaj jednak tylko przy dużych dawkach jednorazowych <2g, powodem może być jego forma w postaci hcl). Mowa o lekkich bólach brzucha, biegunce, przelewaniu się w jelitach (dawki 50 do max 75), które mija po ok 12h od wzięcia. Co w działaniu baklo może powodować takie objawy lub jakie moje problemy w połączeniu z baklo mogą się do tego przyczyniać?

[ledzeppelin2]

Ja kiedyś przedawkowałem baklo. Ostra biegunka dosłownie woda z d***, po nocy rano spłycony oddech i zapocone całe łóżko, dosłownie mokre. Serce biło niemiarowo i bardzo powoli.
Wrzuciłem w sumie 200 mg przez dzień w odstępach 6 h.
Nie wiedziałem, że tolerka tak szybko spada.

Swoją drogą - wyostrza apetyt na browary. Wchodzą jak woda i smakują jak ambrozja.
Wielki atut baclo jak dla mnie :P

[Omega_Arcane7]

Czy odstawienie pregabaliny, stosowanej przez dłuższy czas, osłabi działanie baklofenu czy benzodiazepin?

Z zaznaczeniem, że niedawno zrobiłem przerwę w stosowaniu baclofenu.