TALK - Rozmowy [H]

[Arabella841]

@Demis czemu Cię wykończył psychicznie? To nie ten słynny, przejściowy okres ładowania przypadkiem? Mnie też wtedy dobijały lęki i myśli samobójcze. Ale minęło.

[Demis]

@Arabella841, Tak mnie dobił, że od jakiś 2 tygodni chodzę tak przybity że nie mogę się za nic zabrać. Do tego doszły myśli samobójcze, których nie miałem od dzieciństwa.

Żaden antydepresant nie pozamiatał mi tak psychiki. Nawet wejście na 40mg paroksetyny w tydzień było łatwiejsze.

Wiem, że powinno się czekać z antydepresantami, bo tak mogą działać na początku, ale ja chyba podziekuje, Escitalopram nie jest chyba dla mnie. W sumie przy żadnym nie miałem takich skutków ubocznych, a przerobiłem ich wiele. Wręcz czasem miło wspominam ładowanie się antydepresantów. A pierwsze tygodnie na duloksetynie i bupropionie to po prostu bajka.

[Arabella841]

Rozumiem. Wiem o co chodzi, bo z tego co piszesz, to przechodziłam dokładnie przez to samo. Teraz się cieszę, że wytrwałam do końca, bo ostatecznie zrobiło się dobrze. Ale wiadomo, nikt nie jest zobligowany do trwania w takim stanie, jeśli nie daje rady.

[Demis]

Odstawiłem benzo, nie chce ich brać za bardzo, a jak dłużej będę brał Escitalopram to po prostu będę zmuszony. Do tego nie wiem czy męczenie się jest warte dla tego leku. Wiadomo, na każdego działa inaczej, jednak ja chyba dalej wolę brnąć w SNRI.

[venxzu007]

Hej - przez dłuższy czas biorę Zotral/sertralina. Od lutego zszedłem do minimalnej dawki 25mg - psycho przepisał mi 30mg duloksetyny Depral - powiedział, że mogę zarzucać to drugie kończąc to pierwsze. Mianowicie Zotralu zostało mi 5 porcji 25mg - jak to bezpiecznie zrobić by mi mózg nie eksplodował? P.s. mam alprazolam w razie skutków ubocznych nie do zniesienia zarzucić.

[Demis]

@venxzu007, nic nie powinno się stać. Ale gwarancji nikt nie da. Dla przykładu: ja brałem jeszcze przez 2 tygodnie 50 sertraliny wchodząc na 30mg duloksetyny i nic niepokojącego nie zauważyłem.


Ah, nie uwierzę, że to ten sam lekarz co mi sertraline o 25mg co dwa tygodnie zwiększał.
Mówię mu dzisiaj przez telefon, że się naprawdę paskudnie psychicznie czuję i o wiele lepiej było przed braniem Escitalopramu, licząc że mi na coś zmieni. A on powiedział bym zwiększył z 10mg do 20mg i się poprawi. Biorę go niecałe 2 tygodnie.

[PeTek89]

Perazyny nie ruszaj

[Demis]

Ja nie ruszyłem nawet. Biorę kwetę na sen. Czuję ogólnie pustkę i dół psychiczny na zmianę. Paskudnie się czuję ostatnio. Tylko na chwilę jest ok jak wrzucę pregabę z której schodzę, ale też kiedyś lepiej bywało. Jutro zjeżdżam z 20mg Esci na 10mg, posiedzę 3 dni na dyszce, potem piątka przez 3 dni i koniec. I wtedy pomyśle albo o duloksetynie znowu, ale raczej nastawiony jestem na wenlafaksyne. Chociaż zastanawiam się tak by trochę spróbować funkcjonować w ogóle bez leków. Może być ciekawie. Pożyjemy zobaczymy.

[pol90]

Takie małe pytanie czy np. jak się bierze mianserynę w dawce 30mg,30mg,60mg

To ma to znaczenie jak się bierze cały czas jeden preparat np. deprexotel, a na noc lerivon 60mg.
Czy takie leczenie, może mieć gorsze skutki niż np cały czas jeden preparat np deprexotel 30mg,30mg,60mg ?

[Arabella841]

Nie, to nie ma znaczenia. Wszystko będzie ok.