Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 3797 • Strona 253 z 380
  • 495 / 31 / 0
@igla83
Ta dawka daje Ci jakos taki wewnetrzny spokoj na drugi dzien? Ogolnie jakie jest twoje zdanie na temat tego leku, ryje jakos beret, czy funkcjonujesz normalnie.
Daje taka dawka dlugotrwaly efekt po ew. Skonczeniu zazywania go?
  • 1223 / 476 / 0
@swiezzy na drugi dzień nie czuje już działania to mała dawka,funkcjonuje normalnie,nie zaobserwowałem żeby ,,ryła beret,,
  • 495 / 31 / 0
A głównie mi chodzi o to, czy teraz kiedy mnie czeka terapia Weną 75mg i Ketlerem 25mg, mozna sie podleczyc (nie zazywajac substacji psychoaktywnych w trakcie lekow) bez nawrotow tych chorych stanow ? I wrocic do stanu z przed uzywania ?
  • 3430 / 1087 / 0
@Swiezzy,

Do stanu sprzed używania już nigdy nie wrócisz. Istnieje mała szansa, że pojedyncza kuracja SxRI odniesie na tyle dobry efekt, że będzie można mówić o remisji objawów chorobowych.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 495 / 31 / 0
@misspill
Ale szansa jednak jest :D Po ewentualnych remisjach przy dobrych wiatrach, podejście na nowo do używek będzie mogło spowodować nawrót tych objawów już po małej dawce? Czy po kuracji i odrobinie farciku mogą już nie wrócić i ćpanie znowu będzie cieszyć? %-D %-D
  • 3430 / 1087 / 0
Każdy nawrót uzależnienia po udanej terapii antydepresyjnej, przeciwpsychotycznej to stąpanie po grząskim gruncie. Nawrót choroby psychicznej w przypadku powrotu do narkotyków jest z czasem bardzo prawdopodobny.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 47 / 6 / 0
Zastanawiam się mocno czy rozpoczęcie terapii jest dla mnie opłacalne. To co mnie dotyczy to ciągły lęk na różnych płaszczyznach i natrętne myśli która ogólnie określiłbym jako silne. Bywały kilkudniowe pogorszenia w których z powodu lęku mało co mogłem jeść i czułem się jakby mnie coś zżerało od środka, kompletny brak koncentracji i odrealnienie. Jednak mimo tego wszystkiego po za krótkimi 1-2 dniowymi załamaniami nastroju w skutek silnego lęku, życie mi się podoba. I to takie najprostsze rzeczy cieszą jak przyroda, dobre jedzenie, towarzystwo innych ludzi.

Pytam z waszego doświadczenia działania tych leków, czy ryzyko jest opłacalne w tej sytuacji względem możliwości pogorszenia stanu przez skutki uboczne?
  • 2198 / 709 / 0
Ciężko odpowiedzieć bo nie wiadomo co może być nawet teoretycznie przyczyną takich sytuacji. Plus nikt ci nie przewidzi czy bez rozpoczęcia jakiegoś leczenia też się nie pogorszy i to sporo. Na twoim miejscu wybrałbym się do psychiatry ale raczej przedyskutować ten problem, przeanalizować co się zmieniło w życiu co mogło spowodować występowanie takich zaburzeń. Jeżeli zaproponuje leki (a nie odeśle do innego specjalisty, pewnie do psychologa) to zwróć uwagę że nie masz doświadczenia z takim leczeniem i zaproponuj żeby dał ci coś co teoretycznie powinno mieć najmniej uboków. Może też dac coś innego niż antydepy, może coś bardziej do brania doraźnego niż te leki, zwłaszcza że nie masz tego problemu codziennie i cały czas. Dosyć już pisałem co uważam na temat benzo, pregi, SSRI i im podobnych - zdaj się na opinię lekarza, a posty tutaj traktuj tylko jako sugestie i podpowiedzi.

Aha i pewne oczywistości - jeżeli te doły występują jakoś po używkach, w przerwach od brania to można się już domyślać co jest przyczyną. Poza tym u lekarza bądź absolutnie szczery, nie odmówi ci pomocy, a będzie mu łatwiej pomóc. Jak masz ćpać, a lekarz ma bez takiej wiedzy kombinować co ci zadziała i jak to to nie ma sensu.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 47 / 6 / 0
10 lipca 2020WrakCzlowieka pisze:
Ciężko odpowiedzieć bo nie wiadomo co może być nawet teoretycznie przyczyną takich sytuacji. Plus nikt ci nie przewidzi czy bez rozpoczęcia jakiegoś leczenia też się nie pogorszy i to sporo. Na twoim miejscu wybrałbym się do psychiatry ale raczej przedyskutować ten problem, przeanalizować co się zmieniło w życiu co mogło spowodować występowanie takich zaburzeń. Jeżeli zaproponuje leki (a nie odeśle do innego specjalisty, pewnie do psychologa) to zwróć uwagę że nie masz doświadczenia z takim leczeniem i zaproponuj żeby dał ci coś co teoretycznie powinno mieć najmniej uboków. Może też dac coś innego niż antydepy, może coś bardziej do brania doraźnego niż te leki, zwłaszcza że nie masz tego problemu codziennie i cały czas. Dosyć już pisałem co uważam na temat benzo, pregi, SSRI i im podobnych - zdaj się na opinię lekarza, a posty tutaj traktuj tylko jako sugestie i podpowiedzi.

Aha i pewne oczywistości - jeżeli te doły występują jakoś po używkach, w przerwach od brania to można się już domyślać co jest przyczyną. Poza tym u lekarza bądź absolutnie szczery, nie odmówi ci pomocy, a będzie mu łatwiej pomóc. Jak masz ćpać, a lekarz ma bez takiej wiedzy kombinować co ci zadziała i jak to to nie ma sensu.
Może trochę źle się wyraziłem, lęk towarzyszy mi w niemal każdej minucie mojego życia odkąd pamiętam, sytuacje kryzysowe o których napisałem to momenty w których tracę możliwość funkcjonowania jako takiego. Do psychiatry się wybieram, jednak zbieram opinie chociażby po to żeby móc jakoś odpowiedzieć na przedstawione propozycje a post nic nie kosztuje. Od używek trzymam się daleko, 1-2 piwa tygodniowo i może z 3-4 razy w życiu wziąłem alprazolam, za niedługo mi się prawie pełne opakowanie przeterminuje.

Mógłbyś napisać jakie jest twoje zdanie o lekach SSRI itp o którym wspomniałeś? Od niedawno obserwuje wątki więc nie kojarzę.
  • 2198 / 709 / 0
Krótko - są skuteczne, ale przepisuje się je już dosłownie na wszystko wszystkim pomijając dziesiątki innych czynników - jak dieta, praca, stan życia prywatnego, inne zaburzenia i choroby (już niekoniecznie psychiczne), oczekiwania pacjenta. Poza tym bardzo ciężko od razu dobrze dobrać i lek (albo nawet kombinację leków) i dawki, bo każdy reaguje zupełnie inaczej, a to wymaga wtedy testowania kilku środków tygodniami a nawet miesiącami. Ludzie mają problem wytrzymać z niektórymi ubokami tydzień albo na czas leczenia odstawić używki, a jak mają to robić przez kilka miesięcy? Zapomnij, większość się zniechęci a potem wróci do pisania tutaj jakie to chujowe leki bo walił fete, jarał trawę i pił codziennie a ssri nic mu nie pomogło. Poza tym trzeba pamiętać że nawet najlepiej dobrane i idealnie działające są tylko elementem leczenia - możesz mieć np. fobie społeczną, na czas leczenia zmaleje a może i zniknie nawet - ale jeżeli poza łykaniem tabsów nie było z twojej strony żadnych zmian w życiu to możesz te tabsy lykac dalej, aż przestaną w końcu działać. Możesz też odstawić i jak minie wesolutki okres po zejściu z leków to okaże się że problem nadal jest. Te leki nigdy nie zrobią za pacjenta wszystkiego, ale mogą ułatwić podjęcie i kontynuacje leczenia, w skrajnych wypadkach umożliwić normalne funkcjonowanie. Nie lubię też nazwy antydepresanty, bo raz że depresja może mieć różne podłoża (i różne sposoby leczenia przez to), dwa że "niska serotonina" i inne tego typu uzasadnienia to tylko jedne z wielu teorii. Nikt nie mówi że słuszne i prawdziwe dla każdego, jak jednemu pomoże parę tygodni na najniższych dawkach, tak drugiemu nic nie da combo 3 leków przez rok w końskich dawkach.

No i na ich działanie (dość nieprzewidywalne w ogóle, mnie esci pierwsze tygodnie muliło, potem uspokajało a teraz zaczyna lekko nakręcać i motywować) trzeba czekać. Przy pregabalinie czy benzo działanie masz zwykle od pierwszej dawki, z tym że one mają duży potencjał rekreacyjny i uzależniający (tak, antydepy też ale to inna sprawa, zwykle samo uzależnienie fizyczne). Są skuteczne, ale tylko póki traktujesz je jako ostatnią deskę ratunku. Chodisz na terapię, pracujesz nad sobą, dbasz o dietę, regularny sen, ograniczenie stresu i nauke radzenia sobie z nim. Dopiero w momentach gdy to wszystko to za mało lykasz minimalną dawkę benzo czy pregi (lub gabapentyny ale u nas to niszowy lek). Większość ludzi jednak bierze jak doktorek przekazal, czyli codziennie, najlepiej parę razy dziennie - nieważne czy masz przemowę przed 300 osobami czy zamulasz cały dzień przed konsolą. A potem rośnie tolerka, uzależnienie i fizyczne i psychiczne, przy odstawce lub ograniczeniu lęki z odbicia i finalnie jesteś w gorszym stanie niż przed takim "leczeniem".

Tl:dr - i to i to ma zastosowanie i jest skuteczne jako element leczenia, jeden z wielu. Trzeba jednak brać z głową i jedynie wspomagać się chemią. Najważniejszej roboty za nas nawet najlepsze leki nie odwalą, jedynie dadzą takie złudzenie.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Posty: 3797 • Strona 253 z 380
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.