TALK - Rozmowy [H]

[unit1]

Jeżeli nie wiadomo co się ma to probe warto zrobić. Tylko że powinno to być np. te 50 mg ale bez żadnych dorzutek. Jak będzie OK, tj praktycznie bez żadnych skutków, to właściwa dawkę można wziąć parę dni później

[FAMAS1980]

@unit1 , no już bez przesady z paroma dniami :D Ja robię tak zawsze i np. w zeszłym roku miałem jakiś keton z neta. Na początek weszło 50 mg z wagi no i jakieś 20 minut sobie odczekałem, zobaczyłem że coś ruszyło i wiedziałem ze to jakiś keton typu cmc( bo miało być mmc, ale to był na bank jakiś cmc) a nie hexen czy inna alfa, bo już byłoby nie przyjemnie. Z pigułami robię podobnie tj. pół tabsa, czekam te 30 minut i jak coś czuję że wchodzi coś normalnego to kontynuuję zabawę :) Ja zawsze byłem ostrożny co do nowych wynalazków, bo cholera wie co jest w środku czy np. vendor na magazynie nie pomylił. Chyba była jakś przykra sytuacja że ludzie dostawali przez przypadek jakieś te U- plus cyfry i się pozabijali, bo jebnęli konkret porcję jak pod keton.

[unit1]

Tylko, że ty wiesz kiedy ten kryształ działa normalnie a kiedy nie. Skąd ma to wiedzieć ktoś, kto bierze to pierwszy raz. Zresztą pewnie mogą istnieć jakieś wynalazki, które zaczynają działać z dużym opóźnieniem.

Moim zdaniem jak nie jest się pewnym co się bierze i nie ma odczynników, to lepiej zrobić test mała dawka od razu zakładając, że to ma prawie nie działać. Te parę dni czekania to może przesada, w zasadzie kilka godzin powinno wystarczyć.

Z takim składaniem jest problem, bo trudno powiedzieć jak to działa. Jest się weźmie 50mg a po godzinie kolejne 50mg, to czy to będzie działać jak 100? Może dalej działać bardzo słabo. Wtedy kolejna dorzutka, 100 tym razem. I nagle okaże sie, że po 2h działa jak 200. Ktoś, kto bierze to pierwszy raz może wtedy zacząć panikować.

[WRB]

@unit1 i @WRB , nie bądźcie śmieszni :) Nie wali się towaru od razu po dużych dawkach tylko robisz próbę uczuleniową, bo cholera wie co to może być :) I wyobraź sobie że dostałby np. jakiejś alfy czy hexenu i jebnąłby na start bez doświadczenia 100 czy 150 mg :) Przez tak nieodpowiedzialne zachowanie banują dopalacze :)

Nie jest to nic śmiesznego. Mam troszkę inne zdanie niż Twoje, jednak szanuje że inaczej do tego podchodzisz, ale idąc Twoim tokiem myślenia to może zamiast prawilnej emki dostać fentanyl RC i zabije go parę mg, nie mówiąc już o próbie uczuleniowej - 50mg ;) Po prostu jakbym był pewny że to jest emka (mam nadzieje że kolega wie że to MDMA i nie dostał jakiegoś syfu) to mniej niż 100mg bym nie brał na pierwszy rzut, możliwe że 50mg by mnie słabo "smyrło", wkurwiłbym się, poszedł spać i opinia by poszła że "ta emka jest chujowa - przereklamowana". Ja po prostu chce żeby nasz kolega był zadowolony, jeżeli to pierwszy raz to prawdopodobnie będzie to pamiętał do końca życia, bo MDMA to jedna z najlepszych dostępnych substancji.

[FAMAS1980]

@WRB , nie wiem o co chodzi, ale np. mój dostawca nie wystawia mi papieru o gwarancji jakości :D Może twój dostawca tobie wystawia taki papier lub wierzysz na słowo harcerza :D ale jak ma się coś w prochu to nie wiesz co to jest tak naprawdę, a powiem ci że mało jaki diler wali swój temat, bo wiadomo do czego to prowadzi no oprócz typowych sebixów co wezmą 50 w padakę, ojebią połowę tego i dosypią kreatyny aby jakoś się spłacić. Nie musisz wydawać opinii po 50 mg. Jak cuzjesz że działa tak jak powinno dociagasz kolejną krechę i bawisz się do rana :) Nkt nie mówi że po 50 mg musi odłożyć to na parę dni. I bardziej mówię o sytuacji gdzie mozesz dostac mocnego stima w torbie, bo i takie przypadki były, ale o nich już nie wspominasz tylko wymyślasz bzdury :D no ale raczej nie byłbyś wesoły jakbyś dostał temat niby jakiś kryształek mmc, a tu cyk hexen i walisz po 150 mg i wołasz pomocy :D

[unit1]

Zanieczyszczenia to jest jakiś problem, ale obecnie chyba nie jakoś specjalnie ważny. Teraz MDMA jest bardzo tanie, mało czym opłaca się to chrzcic.

Branie absurdalnie małych dawek to nie jest żadne rozwiązanie. Może jakieś dynamiczne dawkowanie coś da, ale trudno tutaj o dobre porady. Mało kto to stosuje, brak jest doświadczenia.

Większym problemem jest to, że teraz zaleca się jakies idiotycznie małe dawki. Kiedyś 50mg + masa ciała było traktowane jako absolutne minimum. Teraz powoli traktuje się to jak dawkę niemal śmiertelna. Prawdę mówiąc to nawet te 100mg dla wiekszosci będzie dużo za mało.

[FAMAS1980]

@unit1 , ja nigdzie nie mówię że te 50 mg ma dać nam totalne wyjebanie :) Po prostu chodzi aby sprawdzić czy mamy w torbie to co chcemy, a nie jakiś inny syf :) Może i się nie opłaca tego chrzanić, bo MDMA tanie, ale ktoś moze się pomylić i wsypać nei to co powinien? Serio uważasz że taki gość z darknetu nie może popełnić pomyłki i załadować coś innego? :) Sam jest zdania że 100 mg MDMA jest mało, ale dla osoby początkującej? dawka idealna. A jak ktoś ma problemy z sercem to przy większej dawce może się wykręcić. Ćpać z głową, bo potem jesteście w wiadomościach i gadane jest jakie to złe narkotyki zabijaja ludzi :D A jak jebniesz 50 mg, zobaczysz że jest git i potem sobie poprawisz 150 mg to też będzie cacy :D

[unit1]

Hehe, 50 mg a potem 150mg dorzutki wygląda na niezły pomysł na pierwszy raz. :) Jednak przy obecnym podejściu raczej nie przejdzie. Słyszałem o takich co już panikują przy 80.

[FAMAS1980]

@unit1 , może to nie dla nich po prostu :D Jak dobry kryształ to trzeba uważać aby nie jebnąć za mocno, bo może być nieprzyjemnie. Ja sam jak dorwę MDMA w krysztale to będę celować te 150-200 mg i niech się dzieje, ale ja to lubię się tak dojebać konkretnie aż mi się ciężko chodzi :D

[baratheon]

@unit1 dużo zależy od osoby. U mnie małe dawki nawet 20 mg działają, potrzebuję naprawdę niewiele, żeby było dobrze. Zwiększam w zależności od efektu, jaki chcę uzyskać, ale tylko do pewnego momentu, bo później jest już tylko gorzej. A mój chłopak od mojej z dużej dawki startuje.
Dodam, że to nie jest wprost proporcjonalne do masy ciała ani doświadczenia.

Piszę tylko o sobie, ale wolę wziąć mniej i szybko dołożyć, bo jak za dużo to już nic z tym nie zrobię i zwykle cała noc zepsuta.