Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
Czy Kava Kava działa na Ciebie
1.Tak
50
45%
2.Cos działa
26
24%
3.Słabo działa
14
13%
4.Nie czuje nic a nic.
9
8%
5.Działa ale w ogromnych ilościach.
11
10%

Liczba głosów: 110

ODPOWIEDZ
Posty: 852 • Strona 1 z 86
  • 35 / 2 / 0
Ze zdziwieniem stwierdziłem, że niema na forum żadnego topicu poświęconego tej używce. Oferuje ona gamę efektów sedatywnych, lecz wiem to jedynie tylko z opisów. Więc proszę wszystkich użytkowników, którzy mieli okazję spróbować, bądź też poużywać przez dłuższy czas tej substancji o wypowiedzenie się.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2007 przez kapitan_oko, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik kapitan_oko nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 25 / 0
No właśnie. Ja kiedyś próbowałem extraktu standaryzowanego 30% kawalaktonów z pewnego lubianego sklepu. Miks z mlekiem. Tak sobie - lekkie rozluźnienie. Żadnych zalewających fal ciepła ani innych rewelacji. Myślę o tym żeby spróbować tego więcej i nie miksowaćz mlekiem 10 min. tylko z wódką. Podobno mocniejsze działanie bo i rozpuszczalnik i transporter skuteczniejszy od tłuszczu zawartego w mleku.
Co sądzicie na ten temat? Pomysł dobry , niedobry - czytałem o tym w legal hights. Kupiłem sobie znowu 10 g do testów i pomyslałem że zjem tak ze 2g narazto może poczuję te wszystkie atrakcje.....
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: funatic »
Kava wzmacnia działanie alkoholu i po prostu się upijesz, wg mnie szkoda ekstraktu na eksperymenty z alkoholem, lepiej zarzucić parę gramów na pusty żołądek, faza jest b. fajna i dłuuuuga przy większych dawkach i bez żadnych efektów "kaca". Poza tym mieszanka z alkoholem bardzo źle działa na wątrobę.
Ja osobiście wolę sproszkowany korzeń i tradycyjny sposób zażywania niż różnego rodzaju ekstrakty, szczególnie polecam Kavę z hawajów tzw. odmianę Mahakea. Mocna i daję bardzo fajną fazę.
kapitan_oko pisze:
... a do spróbowania jej po raz pierwszy przygotowuje się bardzo małymi kroczkami... Więc proszę wszystkich użytkowników, którzy mieli okazję spróbować, bądź też poużywać przez dłuższy czas tej substancji o wypowiedzenie się.
W przypadku tej substancji nie musisz się specjalnie bać o przedawkowanie. Nawet jeśli weźmiesz tego za dużo to najwyżej się dobrze wyśpisz. Ja raz zażyłem 2,5g ekstraktu 84% faza przypominała trochę upicie alkoholem i po 2 dniach przeszła. Wg mnie Kava to chyba najbezpieczniejsza tego typu substancja.
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2007 przez funatic, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik funatic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 25 / 0
funatic pisze:
Poza tym mieszanka z alkoholem bardzo źle działa na wątrobę.
Ja osobiście wolę sproszkowany korzeń i tradycyjny sposób zażywania niż różnego rodzaju ekstrakty,
Tradycyjną czyli jaką - żujesz korzeń i wypluwasz do miski po czym zalewasz to mleczkiem kokosowym mieszasz i heja?
Czy miksujesz z mlekiem?

Bo z Twojego postu wynikałoby, że najlepiej poprostu wrąbac extrakt na sucho. A czy tak jest napewno. Myślałem, że akcja z mlekiem jest analogiczna do gandy - czyli tłuszcz jest rozpuszczalnikiem i transporterem /jak zjesz gram amteriału to nic nie poczujesz a jak podgrzejesz go np. na maśle to już inna sprawa, z alkiem podobnie/. No i planowałem roztrzepać extrakt w pięćdziesiątce a nie w butelce wódki.
Cieszy mnie Twoje doświadczenie, bo może dzięki Twoim wskazówkom uda mi się tę używkę docenić.
Zatem:
Co zrobiłbys gdybyś miał 10 g extraktu 30 %?
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: funatic »
Der neue Rauschstoffbenutzer pisze:
Tradycyjną czyli jaką - żujesz korzeń i wypluwasz do miski po czym zalewasz to mleczkiem kokosowym mieszasz i heja?
Czy miksujesz z mlekiem?
Sproszkowany korzeń mieszam z ciepłą wodą i miksuję gdzieś z 15 min. potem odcedzam, dodaję coś do smaku np. cynamonu lub kakao i miód lub cukier.
Bo z Twojego postu wynikałoby, że najlepiej poprostu wrąbac extrakt na sucho. A czy tak jest napewno. Myślałem, że akcja z mlekiem jest analogiczna do gandy - czyli tłuszcz jest rozpuszczalnikiem i transporterem /jak zjesz gram amteriału to nic nie poczujesz a jak podgrzejesz go np. na maśle to już inna sprawa, z alkiem podobnie/.
Na początku też mieszałem ekstrakt z mlekiem, ale zrezygnowałem bo nie ma większej różnicy w działaniu czy wymieszam w mleku, w wodzie czy też w jakimś soku.
Wiele osób narzeka że kava słabo na niego działa, a nie zwraca uwagi na to że kavę powinno się zażywać na pusty żołądek, najlepiej 3 godz. po lekkiej kolacji i w tedy pokaże swoje możliwości ;)
No i planowałem roztrzepać extrakt w pięćdziesiątce a nie w butelce wódki.
Nigdy nie mieszałem bezpośrednio z wódką, ale spróbuj zobaczymy jaki będzie efekt.
Cieszy mnie Twoje doświadczenie, bo może dzięki Twoim wskazówkom uda mi się tę używkę docenić.
Ja ją już jakieś pół roku temu doceniłem i jak do tej pory to jest moja ulubiona używka.
Co zrobiłbys gdybyś miał 10 g extraktu 30 %?
Podzielił bym na 3 części, jedną część rozpuścił w niewielkiej ilości jakiegoś soku i wypił na pusty żołądek.
Uwaga! Użytkownik funatic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: funatic »
Kava przede wszystkim działa odprężająco, uspokajająco i znieczulająco, w początkowej fazie euforycznie i zwiększa się wrażliwość na dźwięk. Zmienia się oddech, robi się głębszy i bardziej świadomy. Stan po zażyciu Kava-kava to coś w stylu "wszystko mi wisi". Przy większych dawkach przypomina trochę upojenie alkoholowe, ale lepiej się śpi i na drugi dzień wstajesz wyspany i bez żadnego kaca. Po zażyciu tej roślinki nie ma chyba żadnych negatywnych efektów, no może poza jej okropnym smakiem.
Uwaga! Użytkownik funatic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 82 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Rudy »
A podczas działania są jakieś efekty zewnętrzne ? Tzn. czy ktoś może zczaić co z nami ? Ile to wogóle czasu działa i jaka jest najlepsza dawka na początek ale taka aby nikt nei zauważył (ale żeby jednak to poczuć ;-) ) ?
Uwaga! Użytkownik Rudy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: funatic »
Raczej ciężko wyczaić, chyba że weźmiesz za dużą dawkę i zaczniesz się zataczać. Ja czasami sobie biorę kavę w pracy i jak do tej pory nikt się nie kapnął.
Rudy pisze:
Ile to wogóle czasu działa
Przy niewielkich dawkach to raczej krótko. Wchodzi gdzieś z pół godziny i trzyma przez 2 godziny.
Przy dużych dawkach, czasami na drugi dzień czuć jeszcze efekty.
Rudy pisze:
jaka jest najlepsza dawka na początek ale taka aby nikt nei zauważył (ale żeby jednak to poczuć ;-) ) ?
To zależy czy to jest ekstrakt czy sproszkowany korzeń i czy na pełny czy pusty żołądek.
Na pusty żołądek płaska łyżeczka od herbaty ekstraktu 30% daje przyjemny efekt.
Jeśli sproszkowany korzeń to trudno określić, zależy skąd pochodzi kava i jaka odmiana. Najmocniejsze odmiany powinny dać już efekt przy jednej łyżce.
Uwaga! Użytkownik funatic nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 57 / 2 / 0
Ależ to jest passsskudztwo! Brałem 2 razy, wczoraj 'konkretniejszą' ilość tzn. pół łyżeczki-górki 30% ekstraktu. I po niecałych 3 godzinach rzygałem jak kot, zataczałem się i w ogóle byłem najebany jak Bela. Odczucia nie tyle "przypominają trochę upojenie alkoholowe" tylko pokrywają się z nimi w 90%! Jedyna różnica to odrobinę mniejsza zamuła we łbie i podczas wchodzenia przez moment czułem się lekky yak pjurko, jak po fecie. No i straszne ciary mi latały po rękach i nogach. A poza tym zupełnie jak alk. Na mój gust lepiej coś smacznego wypić niż to świństwo... Chociaż może się w tym nie 'rozsmakowałem', ale po takim początku wątpię, żebym jeszcze kiedyś do tego żółtego badziewia wrócił <_<

A smak jest istotnie OKROPNY :-/
Ostatnio zmieniony 11 marca 2007 przez Daimonion, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Daimonion nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 459 / 3 / 0
Ja zakupiłem kavę na allegro. I musze przyznac że bardzo mi się spodobała. Chyba nie jest zbyt mocna, bo dwie kopiaste łyżeczki dają lekkie, przyjemne odprężenie, po czterech leżałem uśmiechnięty i nie chcialo mi się ruszać :) I mam pytanie(pewnie głupie) : czy działanie kavy można porownać do benzodiazepin? Podejrzewam, ze jest słabsze.
PS.To mój pierwszy post. Witam całą społeczność hypcia.
Prawda, której nikt nie chce nawet za darmo.

Skręt jak tlen i browarków pare na prześwicie
Kolorowsze staje się szare życie
ODPOWIEDZ
Posty: 852 • Strona 1 z 86
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.