Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7334 • Strona 684 z 734
  • 4633 / 767 / 0
Depakina jest hepatoksyczna, brałem to jakiś czas, odstawiłem gdy tylko się o tym dowiedziałem.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 99 / 32 / 0
Czyli coś na rzeczy było. Ten sam psychiatra co odmawial depakiny i zapisywal karbe to powiedzial ze jest wiele lepsza pod tym wzgledem choc czasem COS SIE DZIEJE XD i tu czarna dziura może jakaś redukcja płytek krwi na kiju czy coś
Degustator wytworów firmy Molteni Farmaceutici
  • 82 / 33 / 0
01 sierpnia 2022GreenPurple pisze:
Obecnie jestem na 9 mg (2+2+5), dziś schodzę na 7mg (2 rano, 5 na noc).
No i się zawiesiłem na tych 7 mg. Jakby bariera nie do przejścia. W międzyczasie prawie znów wjebałem się w alprę (2x dwa dni pod rząd 1mg), znów zaczęły się problemy z zasypianiem i jakością snu, ale na szczęście ogarnąłem się szybko i zamiast sięgnąć trzeci dzień po alprę zarzuciłem kwetiapinę - byleby zasnąć. Co ciekawe, po tak długim nie braniu alpry, okazało się że po jej wzięciu jak najbardziej pojawia się błogostan, ale również stany lękowe.

Na szczęście powróciłem do 7 mg ale obawiam się że jest to granica moich możliwości. Teoretycznie taką małą dawkę mógłbym odstawić CT, ale nie mam możliwości 2 tygodnie być odklejonym. No cóż, będę na razie brać tyle ile biorę, unikać innych używek, może jak pojadę na urlop na początku września zejdę na 6 mg (2 mg rano + 4 mg wieczorem) i będę w posiadaniu wyłącznie dwójek - z psychologicznego punktu widzenia na pewno pomoże, bo obserwuje u siebie już od dawna, że samo wzięcie piguły jest ważniejsze od tego jak działa, co tylko mnie uświadamia, że fizyczne uzależnienie jest tu problemem drugoplanowym. W planach wizyta u psychiatry i może jakieś antydepresanty.
  • 3 / 4 / 0
@GreenPurple

Pytanie z innej beczki - jak udało Ci się przekonać lekarza do tego, aby przepisywał Ci cyklicznie Relanium?

Jestem aktualnie na dawce 15mg, schodziłem z Xanaxu 2mg dziennie. Gdy przedstawiłem psychiatrze proponowany schemat leczenia razem z tabelką, dostałem nakaz natychmiastowego zejścia do 5mg dziennie + SNRI (czyli recepta 2 op. Relanium i Duloksetyna (?)). Profesor, wizyta 250zł. Czy macie jakiś spis lekarzy, którzy mają jakiekolwiek kompetencje w schodzeniu z BZP za pomocą diazepamu, czy jedyna droga w Polsce to kombinowanie / lub edukowanie psychiatrów?
  • 346 / 92 / 0
@Cedric Że ile? 250zł? Z NASA go wyjebali, czy co? Szkoda, że ci Rutinoscorbinu nie przepisał. Powinieneś dostać tego Relanium z 10 opakowań lekką ręką, do tego po dwie sztuki pregabaliny i Afobamu 1 mg, w razie jakbyś zechciał przedłużyć sobie wakacje, albo chociaż po to, żeby zwiększyć szanse, że do niego wrócisz. Ego to ma wyjebane gdzieś w okolice orbity teleskopu Jamesa Webba i jak zobaczy taką akcję, że ktoś mu machnął papierem (chuj z zawartością), to już kaplica. W ogóle, to powinien cię po dupie całować, że do niego przyszedłeś i jeszcze zapłaciłeś za wytarcie tobą podłogi, a ty powinieneś mu się odwdzięczyć odpowiednią opinią na każdym istniejącym portalu internetowym, gdzie można wystawić opinię temu kutasiarzowi, żeby nikt, kto przed wizytą robi research, nigdy więcej się na niego nie nadział.

Dostać Relanium 5 mg na pierwszej czy drugiej wizycie u lekarza rodzinnego, to nie jest specjalnie wymagające zadanie. I 250 zł zostaje w portfelu. Skończy się Relanium, lecisz po raz drugi, najlepiej do innego lekarza. Nie szukajcie nigdy żadnych profesorów, inżynierów magistrów czy innych astronautów bo tacy najpewniej mają wyjebane w kosmos ego i cenią się jak ekskluzywne kurwy, tylko, że to oni was wyruchają. Po mojemu, to celujcie niżej, w zwykłych psychiatrów, najlepiej w średnim wieku, nawet młodszych i z jakimiś osiągnięciami, nie wiem dyplomami za cokolwiek. Jeszcze lepiej, gdyby taki lekarz pracował również w ośrodku leczenia uzależnień, bo jak to mawiają, najciemniej jest pod latarnią. Odpłatność po wizycie i wtedy masz szansę, że wyjdziesz z całą dupą i zapasem leków + zaoszczędzisz trochę grosza względem tych egocentrycznych wyrzutków z NASA.

Za 150 zł dostaję, jeśli chcę zwolnienie L4 + przykładowo receptę na 4x klonazepam 2mg + 4x lorazepam 2,5mg + 4x estazolam 2mg + 5x luminalum 100mg, czy na co akurat mam ochotę, oczywiście zawsze mi dziękuje i poleca się na przyszłość. Tylko, żeby dojść do takich recept, trzeba trochę najpierw lekarza urobić, mi zajęło to trzy wizyty. Raz nawet powiedział, co mnie bardzo zdziwiło, że swoją wiedzą jako "hobbysta" zagiąłbym niejednego studenciaka, a ja przecież nic wielkiego nie robię. Siedzę na dupie, tylko zamiast patrzeć w ścianę, to czytam i czytam, analizuję, porównuję, wyciągam wnioski i staram się zapamiętać, do tego wystarczy w miarę sprawnie działający mózg, a to mi jeszcze zostało.
  • 82 / 33 / 0
@Cedric nie przekonałem :D po prostu mam dostęp nazwijmy to z pominięciem lekarzy i aptek. A co do tego co napisał @Wariat108 to boję się, że przy obecnym systemie P1, mocno ciężko będzie wyprosić rodzinnego o rolki, a następnie iść do kolejnego itd. Przecież lekarz widzi jakie leki są przepisywane na nasz pesel, razem z dawkowaniem. Jeśli hipotetycznie dostanie się 1opk 5mg, a schodzi się z 2 mg alpry, to trzeba wziąć 40 mg żeby się równoważyło. To jest 8 tab, w opk jest 20. Po 2 dniach nie mamy odpowiedniej ilości rolek. A w systemie dawkowanie 1x1tab na noc. Na pewno lekarz uniesie brwi jak zobaczy że 2 dni temu były przepisywane rolki, a my już o następne prosimy.
  • 346 / 92 / 0
@GreenPurple Racja, w środkowej części trochę odleciałem, bo miałem w głowie - "250 zł za 2 opakowania Relanium?", a to przecież czajnik paruje na samą myśl. Zapomniałem o istocie problemu, czyli o zejściu z alpry, ale mówisz o 2 mg (40 rolek), a @Cedric wspomniał, że jest już na 15 mg diazepamu, więc na upartego chyba może zejść do 10 mg przez 10 dni, potem 5 mg przez 20 dni i wyzerować? Z 5 mg lorazepamu schodziłem CT i specjalnie nie płakałem, więc jeśli to co piszę jest niemożliwe, to ja nic tutaj nie rozumiem. A jeśli to jednak jest możliwe, to "250 zł za 2 opakowania Relanium?" jprdl!

Wy to chyba musicie latami nakurwiać te benzo, że tak tniecie po ociupince co jakiś czas i ciągniecie to miesiącami.
  • 82 / 33 / 0
@Wariat108 ja wkręcony w alprę byłem prawie 5 lat :) Także po tak długim czasie CT jest niezwykle trudne, a jak startujesz z wysokiego C (np. 4mg alpry) to może być bardzo groźne dla zdrowia. A co do tego co proponujesz @Cedric 'owi, to ja z 15 mg nie zszedłbym na 10, w sensie - byłoby ciężko i odczuwalnie. Powinno się schodzić 10-20% dawki co 2 tygodnie. A co do 250 zł za 2 opk Relanium to muszę Cię zasmucić, ale są takie ceny na czarnym rynku. Jak opakowanie Xanaxu potrafi chodzić po 400 zł... Tylko że kolega pisał o tym że tyle kosztowała wizyta u psychiatry (też normalna cena). A i jeszcze jedna kwestia. Nikt nie przepisze 10 opakowań diazepamu. Z tego co wiem, na jednej recepcie psychiatra i anestyzjolog może przepisać 4 opakowania leków psychotropowych, każdy inny 2.
  • 346 / 92 / 0
Czyli wraz z długością regularnego brania benzo, wydłuża się okres abstynencyjny, niezależnie od substancji? Bo alpra to dosłownie jebnie i ucieka, to jest doraźne benzo, więc i odstawka mogłaby się wydawać, choć intensywna to krótkotrwała. Ja osobiście po miesiącu, czy dwóch brania 2 mg klonazepamu przestałbym go odczuwać, ze względu na rosnącą tolerancję i po prostu odstawił.

Więc zażywanie 2, czy 4 mg alpry przez okres np. 5 lat, dla mnie oznacza srogie wjebanie fizyczne, bez żadnych benefitów z jej używania, w celach jedynie zaleczania skręta i możliwości funkcjonowania. To już nie jest, używając metafory: włączanie doładowania podtlenku azotu na prostych, żeby wyprzedzać innych, tylko co parę km, skręcanie, spawanie podwozia, żeby ten złom był w stanie jeszcze się poruszać. Czy jestem w błędzie?

Z tym Xanaxem za 400, to całkiem możliwe, w końcu tam klonazepam lata po 100-150 zł, Medikinet po 300, ale żeby z tego korzystać, wg mnie trzeba być niepełnosprawnym umysłowo. Na receptę Xanax 30 x 2mg kosztuje ponad 70 zł, a klony 17 zł. To jest jakiś kabaret moim zdaniem, bo żeby benzo miało taką przebitkę, to (pomijając marketing, w tym filmy) musiałoby mieć dojebany profil farmakologiczny, np. na wzór diazepamu, przy sile działania klonazepamu, a najlepiej większej, wtedy może bym to zrozumiał. Nie wiem też, gdzie wy mieszkacie, ale w moich okolicach wizyta prywatna kosztuje w granicach 120-150 zł.

Fakt, z tymi 10 op. przesadziłem, ale dwie recepty po cztery opakowania, to już nie jest jakiś kosmos. Niejednokrotnie wychodziłem od lekarza z papierem na 16 opakowań benzo, a i fenobarbital pisał po 5x, więc może są jakieś wyjątki od tej reguły.
  • 82 / 33 / 0
@Wariat108
Właśnie przez to że alpra działa krótko, odstawka jest straszna. I również dlatego wyparłem ją najdłużej działającą benzo. Nie jest to prawdą, że jak się długo bierze alprę to przestaje działać, po prostu trzeba jej więcej wziąć XD Także pod koniec mojego zarzucania nie brałem 2-4mg tylko tak to 12-16 mg. I powiem Ci więcej, jeździłem po takich dawkach furą i normalnie funkcjonowałem. Tolerka na benzo rośnie jeszcze szybciej niż na opio. A okres odstawiania powinien wynosić 1/3 czasu brania.

Co do cen wizyt, ja mówię o cenach w dużym mieście. Przecież oczywiste jest to, że w mniejszych miejscowościach będzie taniej.

A co do ilości leków z jakimi wychodziłeś, to mam kilka pytań, które są tutaj kluczowe: Recepty dostawałeś elektroniczne czy papierowe? Kiedy to było? Ile lat miał lekarz (są tacy starsi co dorabiają na emeryturze i im lata czy ktoś ich skontroluje czy nie)?
Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2022 przez GreenPurple, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 7334 • Strona 684 z 734
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.