TALK - Rozmowy [H]

[Brick]

Współczuję @Brick bo teraz te lęki i fobie są nasilone odstawką czyli zaburzenia pierwotne na które przyjmowałeś benzo mnożymy razy x... cóż, nie jestem zwolennikiem SSRI czy antydepów generalnie ale myślę cobyś celował w tę grupę leków i dał układowi gaba trochę odpocząć.

BTW. Gratuluję trzymania dawek, braku rosnącej tolerki, żadnych krzyżówek z alko. Może benzo jesr ci pisane? Jesr % ludzi co dobrze je tolerują, nie warzywi ich to... masz jakieś skutki uboczne po 10 latach?

Jakie konkretnie skutki uboczne masz na myśli? Nie zauważyłem większych z powodu 10letniego przyjmowania tych leków. Jedynie może pamięć troche mi się pogorszyła, ale to również może być spowodowane trwale wysokim poziomem stresu w moim organizmie.

Benzodiazepiny sam postanowiłem odstawić, bez niczyjej sugestii. Psychiatra który mnie zna kilkanaście lat twierdzi, iż mój organizm nie ma słonności do uzależnień, mimo wszystko lepiej byłoby żyć bez leków, ale jednocześnie nie widzi przeciwskazań do przewlekłego przyjmowania w moim przypadku, ponieważ inne leki się nie sprawdzają, a dawki zawsze miałem pod kontrolą.

Co do SSRI, to mam w domu praktycznie wszystkie substancje, jednak tak jak wspomniano przed chwilą, obawiam się jeszcze większego pogorszenia na początku przyjmowania. Najłagodniesza była dla mnie zawsze sertralina, ale nigdy nie dawała specjalnych rezultatów. Hydroksyzyne mam zawsze pod ręką, staram się ją przyjmować jedynie doraźnie. Kilka razy udało mi się usnąć dopiero około 7 rano...

Jak długo z Waszego doświadczenia moga trwać objawy odstawienne? Najgorsze, że niezbyt da się je odróżnić od mojego normalnego, nerwicowo/lękowego stanu... Symptomy są prawie identyczne, nie wiem jak długo warto czekać i czy w ogóle warto w mojej sytuacji.

[Vratislav]

@Brick ciężko powiedzieć, bo teoretycznie po 2 tygodniach już powinna się pojawić stopniowa poprawa, a z drugiej strony brałeś te leki kawał czasu więc i odstawianie może być brutalniejsze. Gdzieś tu krążył swego czasu filmik z gościem biorącym benzo przez 20 lat, to 2 miesiące po wyzerowaniu jeszcze wyglądał jakby miał Parkinsona. Nie wiem czy warto czekać w Twojej sytuacji, ciężka sprawa. Jeżeli masz tak silną nerwicę to i tak prędzej czy później wrócisz do benzo skoro piszesz, że nic innego nie pomaga. Jednak z drugiej strony chujowo być całe życie przywiązanym do benzo. Jak dasz radę to poczekaj tak do miesiąca, jak po miesiącu nie zacznie się poprawiać to już chyba nie ma sensu dalej walczyć. A póki co spróbuj z tą tianeptyną, takie dawki jak napisałem wyżej. Powinna dać sporą ulgę, bo sama poniekąd działa podobnie do benzo (ma działanie opioidowe gwoli ścisłości) i nie ma praktycznie żadnych skutków ubocznych. Pozdro i trzymaj się jakoś, powodzenia.

[Brick]

Też obawiam się, że bez benzodiazepin po prostu nie będe w stanie funkcjonować, jednak od lat chodzę na terapię i chciałbym poczuć jak to jest żyć bez leków i poznać lepiej samego siebie. 3 tygodnie wytrzymałem to do miesiąca raczej dam radę.
Pod ręką mam bardzo dużo różnych leków, które zostały mi po latach mojego leczenia,ale tianeptyny akurat nie posiadam.
Może spróbuję kolejnego podejścia do pregabaliny na noc. Zawsze działała na mnie jednak niezbyt przyjemne, powodując nawet po małych dawkach lekkie roztrzęsienie i uczucie bycia pijanym, co tylko potęgowało moje lęki. Raz wytrzymałem nawet miesiąc na 75-0-75, ale nie było zmian więc odstawiłem.
Mam w rodzinie lekarza, to najwyżej przepisze mi tianeptyne jak nie dam sobie rady.
Dzięki za słowa wsparcia!

[Benzo007]

U mnie po 7 latach również zażywania w dawkach terapeutycznych , z obstawa lekową w szpitalu objawy trwały 2 miesiące niestety , najgorzej właśnie 3-4 tydzień , dostawałem valprolek 300 1-0-1 sertalina 50 1-0-0 mianseryne 0-0-1 60mg , i pierwszy miesiąc małe dawki diazepamu 3 razy dziennie , warunkowo na noc do 3 tygodni noctofer jakieś benzo nasenne , powodzenia w odstawce

[GL HF]

Biorę aktualnie 1250mg litu dziennie. Plusy: stabilny nastrój, zero uczuć. Minusy: minus 50 IQ. Także na odstawkę w sam raz.

[starysteve]

Kolego lit się stosuje pod kontrolą lekarza, to jest trucizna. Bada się stężenie we krwi, funkcje organizmu pod kątem działania nerek itp. i stopniowo zwiększa dawkę do efektu terapeutycznego, dawkowanie które podałeś to jest górna granica i na pewno nie od strzała, chcesz tu otruć kogoś? Ja się tym gownem niezłe kiedyś strulem, a stosowałem się do powyższych procedur. Lit na odstawkę bzd, tego jeszcze nie grali.

[Brick]

Musze wrócić chociaż do minimalnej dawki diazepamu. Spróbuję wytrzymać przy 2.5mg dwa razy na dobę. Najpierw dwa miesiące redukowałem dawkę, potem przez 3 tygodnie nie wziąłem nawet jednej tabletki, a obecnie nie jestem w stanie wyjśc z domu i nie dotarłem dziś pierwszy raz do pracy. Nie wiem, czy wróciła moja silna nerwica, czy to jeszcze objawy odstawienne ( wątpie ), ale w obecnie tak trudnej sytuacji na rynku, nie moge stracić pracy, mimo ogromnego wysyłku jaki w ten proces włożyłem.
Nigdy nie brałem tak małej dawki jak 2.5 mg, ale mam nadzieję, że po przerwie to wystarczy.

Po ustabilizowaniu dawki chciałbym dorzucić do diazepamu coś co:
-Pozwoli wtrwać na małej dawce
-Przy kolejnej próbie odstawienia zredukuje chociaż troche mój zły stan

Macie jakieś pomysły? Ja osobiście pomyślałem o sertralinie, chociaż nigdy nie był to mój ulubiony lek, jednak wchodził dość lekko w porównaniu do innych ssri, co jest obecnie dla mnie bardzo istotne. Mam pustą receptę do wypisania, więc mogę wykupić dowolny lek. Może jednak tianeptyna jak użytkownik wyżej podpowiada? Od lat tego nie brałem, jednak wspominam jako placebo. Coś jeszcze innego? Objawy nerwicowo/depresyjne. Wybaczcie za dopytywanie, ale chciałbym uniknąć wchodzenia ponownie na wyższe dawki benzodiazepin.

[Benzo007]

Zwiększ benzo może bromwzepam w małych dawkach + diazepam lub clorazepat i dotego jakaś sertalina czy fluoxetyna a jak się rozkręca te leki odstawiaj benzo , ale No lekarzem nie jestem , mi tak pomogło w tamtym roku

[GL HF]

Ja się tym gownem niezłe kiedyś strulem, a stosowałem się do powyższych procedur.

No ja tylko napisałem co stosuję i co najlepiej działa. Póki co brak skutków ubocznych, ino łapy się trzęsą.

[Gabowicz3333]

Mało po tygodniu Odstawienia 2mg do 6paku a brałem przez 2 lata Wniosek : na każdego alko działa inaczej z alprą . alko pobudza a alprą słabnie. Ktoś ma bodobnie.