TALK - Rozmowy [H]

[BladziuchnyStrach]

15mg ale spobuj od 7.5mg bo tolerka pomimo tego wolniutko ale rośnie. 7.5 mg na obcinkach zrobi robotę, jak zejdziesz nisko i zerowanie wtedy dawaj 15mg.

[rodozz313]

Pany na mirte występuje tolerancja? Czy te 15 mg dalej bedzie si usypiac? Czy zwiekszac do 30?

[mniemanolog]

Z tego co pamiętam, to efekt nasenny utrzymywał się dość długo. Kiedyś, przebudziłem się, wypoczęty, w miarę rześki i sobie pomyślałem, że stop. To był koniec mojej przygody, w tamtym czasie. Lek bardzo mi pomógł.
Warto też wiedzieć, że Przez pół dnia człowiek chodzi b. zamulony.

[BladziuchnyStrach]

Tolerka rośnie wolniutko a efekt przyjebania w dzień mija po 2 tygodniach (15mg). Dlatego warto zaczać od 7.5mg

[omyx]

przyjmowalem mirte niespelna 5 miesiecy. od pierwszej dawki efekt nasenny byl niesamowity ,sprawdzala sie wrecz idealnie. przez te kilka miesiecy nie zauwazylem ,zeby tolerencja na lek sie wyrobila. wciaz dzialala prawidlowo i skutecznie. w razie gdyby 15 mg przestalo dzialac mozesz nieproblemowo zwiekszyc do 30mg.

[Łaciata]

Przechodzę obecnie piekło. Jestem prawie 8 lat w ciągu na alprze, 2 lata stałe 10mg dziennie, detoks szpitalny 3 razy, ani jeden się nie zakończył sukcesem. Kolejne 2 lata stałe 8 mg, później 5. Pomijam już rekreacyjne żarcie caly czas min. Jednej paczki. Od 4 miesięcy schodze, obecnie jestem na 3mg. 1mg biorę przed spaniem a budzę się już na potwornym skrecie. Ledwo daje rade, pojawiły się napady padaczkowe itd. Masakra.

[omyx]

jezeli wogole chcesz odstawic alpre musisz koniecznie zalatwic rolki na stopniowe schodzenie. ponizej wklejam ci link do samodzielnego ucinania dawek, za pomoca substytucji aplry na diazepam. nie spiesz sie, przy tak dlugim okresie ucinaj dawki powoli. niejednej osobie strona pomogla skutecznie odstawic alpre: https://benzo.org.uk/manual/bzsched.htm . mam nadzieje ze tobie rowniez pomoze!

[rodozz313]

Tylko I wylacznie detoks szpitalny

[BladziuchnyStrach]

Wysokie dawki i długi staż - jak były detoksy szpitalne i nic nie dały to kiepsko widzę kolejny. Po takim czasie KOLEJNY raz obetną w 6 tygodni i PAWS mogą znowu doprowadzić do relapsa. Kolejny zaznaczyłem bo każdy kolejny powrót i zejście jest w końcu cięższy. Z odpowiednią obstawą i stopniową zamianą na rolki wykonalne. Brat DexPL zjechał z 16mg klona cięciem rolkami ponad rok bez obstawy. Klucz to kurewskie zamozaparcie, dyscyplina i zmiana trybu życia. Po redditach piszą, że po szpitalnych detoksach z wysokich dawek i po długim stażu ludzie czesciej relapsuja bo wypisuja ich z pawsami idacymi w miesiace. Powolne ciecie i stabilizowanie na nizszych dawkach przyzwyczaja organizm i uczy przy okazji dyscypliny i radzenia sobie z zyciem bez benzo. Ale to tylko z tego co w internetach pisza.
Niedługo sam sie przekonam znowu w jakim tempie ten ashton zadziała. Jeszcze tylko święta i chuj, tygodnie i miesiace apatii bez zadnych gabaergików. Trzymam troche kratomu od wakacji, czasem wypije może naparek bo nie zamierzam wjebac sie w opio a 2xtydz to podobno bezpieczny przedział (zero tolerki i niemal zero doświadczenia). Pomiedzy doraznie pregaba (bo mnie wpierdala wiec max 1x tydz i moze jakies baclo. Oczywiście jak bedzie szlo źle.

[thermogrippp]

Bladziuchny to wszystko zależy od szpitali. W warszawie w IPiNie robią to elegancko i realizują program wdrożony jeszcze przez te starą kurwe Basińską. Nie wypuszczą Cię, jak nie będziesz miał stężenia na 0, a potem jeszcze minimum 2 tygodnie przesiedział na obserwacji. Okres może się wydłużyć, można się wypisać na własne życzenie. Szpital ma wady i zalety. Główną zaletą jest to że nie grozi ci po odcięciu od benzo przebodźcowanie, choć i tak już poza murami szpitala spotkasz się z nawrotem i nakładającym się efektem odbicia.

Moja koleżanka poszła do niby super placówki ptywatnie na detoks z alpry. Przeżucili ją na klony i po jakimś miesiącu szczerze jej powiedzieli, że nie wiedzą jak dalej sobie radzić, bo pani doktor stwierdziła że oni tu głównie alkoholików robią. Ale w ofercie jak byk - detoks od leków.

Mógłbym podać kilka przykładów z jakimi miałem do czynienia na detoksie, gdzie z olbrzymich dawek i wieloletnich ciągów ładnie ludzi ucinali i znajomych, którzy kończyli różne detoksy z marnym skutkiem, ale post byłby w chuj długi. Choć i tak jest

Schodzenie ambulatoryjne musi być powolne. Już to gdzieś pisałeś i są to święte słowa - rób tak jak organizm podpowiada. Jak lekarz na siłe Cię chce ciąć, to walcz o swoje, albo zmień lekarza.

Ze swojego doświadczenia dodam, że bardzo pomocna jest pregabalina przy schodzeniu z chamskich benzo - schodzeniu i przechodzeniu na rolki. Tylko efektem ubocznym jest to, że później trzeba ciąć pregabę, a to też skurwysyn.