ODPOWIEDZ
Posty: 85 • Strona 8 z 9
  • 302 / 32 / 0
31 października 2018OCPiller pisze:
Jest na internecie stronka na której są dodawane nowe tabletki i ich zawartosc. Rowniez jest apka na sklepie Play.
Ktoś wie co to za apka?
Cogito ergo sum
  • 494 / 98 / 7
Knowdrugs bardzo przydatna apka
  • 171 / 26 / 0
04 maja 2021D4RKJOY pisze:
Ktoś wie co to za apka?
Poza kolegą, ktory napisal Ci nazwe apki to jeszcze w znanej wyszukiwarce mozesz wpisac po prostu "pills report" i wyskoczą Ci stronki nanktorych bylo juz cos badane.
Uwaga! Użytkownik Sk4Zii nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / 4 / 0
04 maja 2021D4RKJOY pisze:
31 października 2018OCPiller pisze:
Jest na internecie stronka na której są dodawane nowe tabletki i ich zawartosc. Rowniez jest apka na sklepie Play.
Ktoś wie co to za apka?
drugsdata
Uwaga! Użytkownik texacoco jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 494 / 133 / 0
Mój pierwszy raz z emką, eh, nie wiem, czy to nie top3 wspomnień z mojego dotychczasowego życia. Było lato, myślę ok. 19-20, plener, temperatura bardzo przyjemna nawet później w godzinach nocnych. Byliśmy na polach, gdzie generalnie nikt nie chodzi - raz na sto lat zdarza się osoba spacerująca z psem. Miałem pigułę ikea, o czym poinformowałem swoich dwóch towarzyszy - ani jeden nie miał styczności z dragami, może oprócz zioła. Jeden z nich zgodził się wziąć ze mną po pół.

To co się działo potem... Eh. Nie zapomnę tego nigdy. I kumpla co pięć minut powtarzającego, że to jest niesamowite i że jak tylko jeszcze kiedyś będę miał to żeby go poczęstować :D zresztą, to mój najlepszy przyjaciel. Ja byłem w szoku jak dobrze mi było. Przytulanie się, dotyk, pasjonujące rozmowy na wszelkie tematy. I jako że jestem muzykiem - słuchawki na uszach i półgodzinny spacer solo, bez towarzyszy. Myślałem, że się rozpłynę.

Kolejne razy nie były wiele gorsze, tym bardziej, że robimy takie sesje rzadko + ja teraz jestem na ssri, na którym mam zamiar być co najmniej dwa lata. Natomiast ten pierwszy raz był o tyle magiczny, że był pierwszy. Potem już wiedzieliśmy, czego się spodziewać.

Tak czy inaczej muszę powiedzieć że MDMA to jedyny narkotyk który zmienił moje życie na plus. I to duży. Fantastyczna substancja, o ile czysta.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 1 / / 0
Witam serdecznie wszystkich zgromadzonych! :3

Przychodzę do was z pytaniem nurtującym moją głowę od dłuuugiego czasu.

Oby wasza wiedza zdołała mi pomóc ;)

Rok temu, spróbowałam cudownej substancji jaką jest narkotyczny dropsik.

Lecz ten dropsik, był wyjątkowy !!

Mianowicie:
- OGROM energii (biegałam, tańczyłam zero zmęczenia) LVL tego fizycznego pobudzenia był x1000 większy niż zwykle.

-Lekkie halucynacje, chwilowe wizje, nic szczególnego. Światełka, przedmioty.
W innych cuksach się z tym już nie spotkałam.

- Reszta standardowa.

Nie udało mi się znaleźć nic tak MOCARNIE energetycznego i psychodelicznie działającego w innych dropsach.

Może te były nafaszerowane czymś szczególnym.

Moje pytanie brzmi: Czym mogła być ta wyjątkowa substancja?

Inne dropsy nie działają na mnie aż tak.

Zaznaczam że biorę na prawdę odświętnie więc nie kwestia tolerki.

Ewentualnie, w jakim smakołyku szukać czegoś podobnego? (energetyczno-psychodeliczny haj)

Czekam na odpowiedzi, podzielcie się doświadczeniami buziaki ! <3
  • 302 / 32 / 0
Pewnie miałaś dobry S&AMP;S plus z tego co mówisz delikatnie przedawkowałas. Na przyszłość nie kupuj pigol tylko kryształ. Masz większą pewność że Ci gówna nie sprzedadzą.
Cogito ergo sum
  • 1340 / 525 / 0
Pierwszy raz byl ciekawy pomimo stosunkowo niskiej dawki (100mg krysztalu w kapsulce) bardzo euforyczny i pluszowy duzy wplyw z perspektywy czasu mialo to , ze czlowiek wtedy zakochany takze naturalny haj jeszcze tez potegowal :extasy: Bylem pelny nadzieji i ufnosci w przyszlosc o co teraz raczej trudno . Nie ma co gonic kroliczka "pierwszego razu" jak tu widze niektorych probujacych zmaterializowac i wskrzesic cos co istnieje tylko i wylacznie w ich podlanej nostalgia pamieci to ubaw bierze . Nie znajdziecie tego chocbyscie na rzesach stawali kazdy trip jest swego rodzaju jedyny i wyjatkowy - cieszcie sie tym co jest kiedy jest czyli w terazniejszosci . Niby banal a tylu sie na to lapie i tak :krowa:
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 84 / 15 / 0
Pierwszy raz, to kumpel miał iść do dila po krysz, a przyszedł i mówi, że krixu nie ma ale są piguły. Mówię-"dobra może być" chcociaż był zawód (nigdy wcześniej nie brałem). Zarzuciliśmy, co ciekawe pixa była czerwono-różowa, ale gładka bez żadnego znaczka.
Ziomek miał wtedy strasznie rąbnięta laskę której się bał, więc mówi że on zaraz spada, bo miał być już w chacie.
Rozstajemy się. Ja nie mając dokąd iść, stwierdziłem, że pójdę do parku. Było już koło wieczora, ciemno, a w parku pusto jak na na cmentarzu w Sylwestra. Nagle czuję taką euforię, której nie czułem po żadnym krysztale. Siadam na ławce, ale po chwili wstaję i idę alejką. Zaraz znowu zawracam. Siadam-Wstaję. Papierosek smakuje jak po wygraniu w totolotka. Ale czuję, że muszę z kimś pogadać, bo jestem taki samotny.
Dzwonię do znajomej z którą od dawna nie miałem kontaktu. Ona coś tam nawija, że może się spotkamy. A ja już chciałem biec, lecieć do niej z ulgą, że już nie będę sam. Ciężko się tylko gadało z takim szczekosciskiem i ciągłym nerwowym oblizywaniem się. Ostatecznie spławiła mnie i do końca fazowalem sam w tym pustym parku.
Szkoda, że miałem tak słaby s&AMP;s jak na pierwszy raz, bo jak wiadomo nic dwa razy się nie zdarza..
Jebem ti pičku materinu
  • 302 / 32 / 0
Up. Hahaha ja bym chyba umarł jakbym miał sam spędzić noc na pierwszej m-ce. Podziwiam Cię. :)
Generalnie nie wyobrażam sobie samemu wzięcie. :) Mam znajomą która raz przedzwonila do mnie o 1 w nocy na wideo no właśnie wpadła na taki pomysł i tańczą do kamerki bo nie wiedziala co z sobą zrobić. Też miałem z nią ubaw. :)

Pozdrawiam wariatów.
Cogito ergo sum
ODPOWIEDZ
Posty: 85 • Strona 8 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.