Wątki traktujące o muchomorze czerwonym (Amanita muscaria).
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
  • 30 / / 0
ma ktoś doświadczenie z ekstrakcji? wiem że ekstrakt istnieje bo gdzieś przez neta można kupić,
  • 177 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: clomipramine »
Ekstrakcja jest na pewno możliwa, jednak aby uzyskać czysty muscimol z powiedzmy ekstraktu alkoholowego (oczyszczonego oczywiście) musiałbyś zastosować (najprawdopodobniej) chromatografię kolumnową w celu odizolowania go od innych alkaloidów. Jednym słowem jak sobie kupisz odpowiedni sprzęt i odczynniki - będziesz miał czysty muscimol. ;) Innym słowem - zapomnij.
  • 108 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: blymyzystyfy »
Jest tu gdzieś taki wątek, że chłopak zrobił nalewke z muchomorów na bimbrze. Zastanowiłem się czy jakby wziąć dużo muchomorów i zalać je spirytusem to czy moznaby uzyskać coś w stylu ekstraktu. Nie będzie to roztwór muscimolu, tylko wszystko, co zawiera muchomor, a rozpuszcza się w alkoholu.
I tak jak się go je to wszystko to wchłaniamy, więc chyba nie byłoby takie toksyczne.
Niech wypowie się jakiś chemik, czy da się coś takiego zrobic.
http://breakcore.pl/
  • 4 / / 0
Najlepiej jest uzyskać ekstrakt muscimolu, sikając po zjedzeniu muchomora - w naszej urynie znajdzie się muscimol, który nie ulega rozkładowi w orgaznizmie (wychodzi go z nas, ile wchodzi - po drodze dając wiadomy efekt), natomiast toksyczna muskaryna pozostanie rozłożona w organizmie :) W ten sposób w szczynach zostaje to, co najlepsze, bez wszelkich toksycznych odpadów :-)

Oczywiście nie praktykowałem i nie polecam - taką praktykę stosowali jednak szamani syberyjscy, co wiązało się z oszczednością: cała wioska jechała na urynie jednego szamana, który zjadł grzybka i podarował współplemieńcom to, co my marnujemy :-)
Uwaga! Użytkownik grzyby.net nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 43 / / 0
Nieprzeczytany post autor: sychu »
Taką nalewke można by wrzucić do kolby i zapodać jej warunki odpowiednie do dekarboksylacji. Wtedy cały kw. iboteinowy przejdzie w muscimol. W Beilsteinie powinna być coś...
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: narkodajka »
Najlepiej jest uzyskać ekstrakt muscimolu, sikając po zjedzeniu muchomora
Głównymi substancjami trującymi są muscymol i kwas ibotenowy. Muscymol ( muscimol, panteryna) czyli 5-(aminometylo)-3-izoksazolol to alkaloid muchomora czerwonego o właściwościach odurzających. Muscymol nie podlega przemianom metabolicznym w organizmie i jest wydalany w postaci niezmienionej. Wykorzystywane to było przez koczownicze plemiona syberyjskie takie jak Ewenkowie, Czukcze czy Kamczadałowie, którzy zbierali muchomory, suszyli i zabierali na wędrówkę. W długie zimowe noce odurzali się nimi, a ponieważ substancje zawarte w muchomorach nie podlegają przemianie w organizmie, gromadzili własny mocz by go wykorzystać ponownie w celu odurzenia. Swoista urynoterapia. Muchomory są także ulubionym pożywieniem dla hodowanych przez te plamiona reniferów. Renifery potrafią wygrzebywać je nawet spod śniegu. Plemienni szamani obserwowali odurzone zwierzęta, a nawet wykorzystywali ich mocz w obrzędach. Wprawiali się w stan transu, w którym nawiązywali kontakt z Wielkim Reniferem. Ponieważ alkaloidy zawarte w muchomorach powodują wizję lotu - być może stąd wzięła się legenda o Św. Mikołaju lecącym na saniach zaprzęgniętych w renifery. Wywar z muchomora czerwonego (Amanita muscaria) zwany "soma" stosowany był już w okresie neolitu. Świadczyć o tym mogą motywy zdobnicze przypominające blaszkowate hymenium tego grzyba znajdowane na glinianych naczyniach pochodzących z tego okresu
http://www.heodes.neostrada.pl/page17a.htm

Widziałem kiedyś nawet o tym wzmiankę na discovery. Swięty mikołaj renifery i grzyby ? %-D sweet
Ludzie bardziej hardkorowi i dbający o swoje wątroby(?) moga się pokusić o picie moczu krów nakarmionych wczesniej grzybami, nawet przerobionymi(po co truć krówki :-D )

znalazłem jeszcze cos takiego, ale nie wiem czy z tym mięsem to możliwe <_<
Muskaryna w mięsie reniferów.

Muchomor (Amanita muscaria Hook) używany jest przez wiele ludów Syberii jako środek odurzający. Zażywano go w postaci proszku, ale robiono także z niego napary czy nalewki.

Okazuje się, że renifery, nie tylko Sybiriacy, także durzą się muchomorami. Co więcej, Sybiracy durzą się muchomorami za pośrednictwem reniferów. Poznają oni po zachowaniu się zwierzęcia, że jest ono 'pod parą', zabijają je i rozkoszują się narkotyzowanym mięsem. Bo w mięsie obżartych muchomorami renów zawarta jest także aktywna muscaryna, alkaloid, zasadniczy składnik czynny muchomora. Można przypuszczać, że mleko zadurzonych reniferów też ma właściwości oszałamiające, ale nie ma o tym bezpośrednich informacji.

A teraz dygresja bliższa naszej sytuacji. Otóż muchomory występują w niektórych regionach Polski dosyć obficie i stosowane były od wieków do trucia much. Sam pamiętam jak wystawiano na stole talerzyki z pocukrzonym mlekiem, w których układano dorodne muchomory.

Ciekawe jak zachowują się krowy po przypadkowym skonsumowaniu grzyba. Czy są na ten temat jakieś obserwacje? A co by się stało, gdyby tak popić sobie mleka od krowy zadurzonej muchomorem? Nie śmiem tu czynić żadnych żadnych sugestii co do produkcji mleczarsko-grzybiarskiej..
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR/Z ... C0110A.HTM

ostatnia myśl z mlekiem-grzybowym jest zajebista... szkoda ze nie mam krowy :-p
pomyślcie nad tym, może znajdzie się jakis rolnik beta tester ;]
Uwaga! Użytkownik narkodajka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 424 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Adam Selene »
No nie bardzo, bo muskaryna jest akurat trująca i z halucynacjami ma niewiele wspólnego. Na szczęście jest jej mało, to sie raczej nikt nia nie otruje.
Uwaga! Użytkownik Adam Selene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 42 / / 0
Nieprzeczytany post autor: prawiejakhoffman »
najlepij zrobić ekstrakcję etanolem z grzybów które wcześniej były ogrzewane w 90 stopniach C żeby się pozbyć kwasu iboteinowego.
  • 296 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: a. »
Skąd te 90st? Nie żebym się czepiał, ale nie jestem pewien, czy to mądre aby i bezpieczne.
  • 30 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Qbek »
mimo wszystko b.absurd albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, albo jesteś jakiś ... a z resztą nie bede kończył, czytaj dokładnie
ODPOWIEDZ
Posty: 15 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.